reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

objawy i boleści-ku pocieszeniu

A mnie się brzuszysko dzisiaj obniżyło :szok:. Od razu jak wstałam zauważyłam że nie jest tam gdzie zawsze :0
Rajuśku, oby tylko mała nie zamierzała się jeszcze ewakuować :no:...jest jeszcze taka maluśka....
W pierwszej ciąży tak miałam 2 tyg. przed porodem ... i trochę się teraz boję.
 
reklama
mamabartka nic sie ne martw,mala napewno jeszcze troszke w brzusiu posiedzi:tak:Ja juz ze dwa tyg temu zauwazylam,ze mam jakos nizej brzuch,ale jak narazie moj Macius sie jeszcze nie ewakuowal.
Dziewczyny ja mam te wszystkie objawy ,o ktorych piszecie,oprocz krwi z nosa,ale za to mam katar.Dzisiaj w nocy zarzucilam paracetamol,bo juz nie moglam wytrzymac z tymi plecami,za to cala noc mialam zatkany nos i tez sie spac nie dalo:-(
Juz nie dlugo damy rade!!
Za dwa tygodnie chyba zaczne sie starac o przyspieszenie porodu domowymi sposobami.Bede chyba sprzatac codziennie.Okna juz umylam,ale mam jeszcze w zapasie ukladanie ubran w szafkach.Moze pomoze,a jak nie to chyba bedziemy sie seksic,moze cos zdzialamy.;-)
 
Mnie też jakieś 2 tygodnie temu brzuch opadł na kolana, ale innych objawów brak, więc w sumie nie wiem, czy to już opad przedporodowy, czy po prostu grawitacja, bo Młoda leży nisko i ciągnie ku dołowi.... co do reszty objawów, to naturalnie też mam wszystkie..tak mi się przynajmniej zdaje, bo kto wie, co jeszcze dojdzie do porodu?:p Mnie zostało 6 tygodni teoretycznie, ale zrobię co w swojej mocy, żeby zmieniły się w góra 4:)
 
Ja tez bym chciala przyspieszyc porod o 2 tyg, wiec za 3 tyg tez bede probowala. Ja ostatnio dosyc ostro pracuje w ogrodzie- wsadzam i przesadzam kwiatki- dosyc mnie to meczy- ale sprawia satysfakcje.
Co wiecej, chociaz juz nie pracuje, to jednak nie moge sie przyzwyczaic do nic nie robienia- wiec jeszcze robie tlumaczenia- jednak chyba juz nie dlugo bo kregoslup boli.


Jakie jeszcze znacie domowe sposoby przyspieszania porodu (oprocz wysilku oczywiscie)?;-)
 
a mnie się ostatnio brzuszek dość często napina - mało przyjemne uczucie. Nawet wczoraj rozmawiałam o tym z moim lekarzem prowadzącym, ale powiedział że tak ma być, bo to macica trenuje do porodu:szok:. Mało fajna perspektywa, że tak już ma być do rozwiązania :crazy:. Ale z drugiej strony nie ma co narzekać - natura najlepiej wie co i po co robi. Byleby wszystko dobrze było - czego sobie i wam również życzę ;-)
 
Oj, ja też bym chciała, żeby moja niunia wykluła się koniec czerwca początek lipca - będzie już wtedy wg moich obliczeń 38 tydz więc donoszona, ale mam takie uczucie że sobie posiedzi trochę dłuzej:-( w każdym razie trzeba będzie trenować, seksować się z mężami, czytałam też coś o naparze z liści malin i wiesiołku do połykania :-) cóz, zobaczy się jak będzie. Nastawiam się raczej na dłuższą opcję żeby potem nie wściekać się że nic się nie dzieje.
 
A mnie się brzuszysko dzisiaj obniżyło :szok:. Od razu jak wstałam zauważyłam że nie jest tam gdzie zawsze :0
Rajuśku, oby tylko mała nie zamierzała się jeszcze ewakuować :no:...jest jeszcze taka maluśka....
W pierwszej ciąży tak miałam 2 tyg. przed porodem ... i trochę się teraz boję.

tez slyszalam ze brzuszek opada 2 tyg przed.....
Anecia76 chyba suwaczek cos zle ci liczy,33tydzien i tylko 15dni do porodu??
herbatke z malin na przyspieszenie mozna brac dopiero od 38tyg??
nie mam objawow o ktorych piszecie poza jednym bóle i dretwienie bioder po spaniu czy dluzszym lezeniu,ale myslalam ze tylko ja tak mam,bo mam problemy z biodrami,stad wskazanie do cesarki....uf
 
Dzięki dziewczyny! Jednak od rana to nie koniec atrakcji. Pomaszerowałam na spacerek z synusiem a tu nagle czuję ból w dole brzucha i nagle mi mokro :szok:
Dobrze że mąż jeszcze nie zdążył się ulotnić na mecz. Pojechaliśmy do szpitala,bo mój gin miał dzisiaj dyżur, zrobił mi usg i podobno wszystko jest ok. Stan wód płodowych w granicach normy a ten nagły wypływ podobno dlatego że młoda ucisnęła tyłeczkiem w dół. Narazie leży, a raczej siedzi na moim pęcherzu hrabianka :tak:. Na wszelki wypadek mam jak najwięcej odpoczywać na leżąco :no:, popijać hektolitry wody i w środę pokazać się znowu swojemu ginkowi.
To tyle relacji z rozrywkowego dnia :) .....
...a miałam w planie wybrać się dzisiaj na to usg 4D które mieli bezpłatnie robić ciężarnym w Plazie, o! No to miałam usg, na szpitalnym rupieciu :blink:
POZDROWIONKA i miłego wieczorku Wam życzę pomimo tych naszych ciążowych przypadłości ;-)
 
reklama
Oj, ja też bym chciała, żeby moja niunia wykluła się koniec czerwca początek lipca - będzie już wtedy wg moich obliczeń 38 tydz więc donoszona, ale mam takie uczucie że sobie posiedzi trochę dłuzej:-( w każdym razie trzeba będzie trenować, seksować się z mężami, czytałam też coś o naparze z liści malin i wiesiołku do połykania :-) cóz, zobaczy się jak będzie. Nastawiam się raczej na dłuższą opcję żeby potem nie wściekać się że nic się nie dzieje.
Bede sie musiala zainteresowac tym wiesiolkiem i herbata malinowa:)
 
Do góry