reklama
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
Kaju ja też mam tak z tym brzuchem ,już kochana niedługo
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
EWAN bidulko ,wspólczuję ,to jest ta jedna z tych niedogodności poporodowych
z tym wypróżnieniem to u mnie tak: siku to sie tak zachciało w pewnym momencie, że nie szło zatrzymać, więc mimo strachu poleciało, i teraz 7 dni po porodzie musze biec jak się zechce bo mięśnie kegla wcale mi na razie nie trzymają, wprawdzie już lepiej niż w pierwszych dniach ale mimo wszystko trzeba biec. Co do grubszej sprawy to rzeczywiście był strach bo dokładnie nie wiem gdzie jest rozcięcie bo boję sie zajrzeć, więc jak przyszła ochota to przyszedł i strach ale na szczęście nie było mocno skumulowane, więc poszło wcale nie najgorzej. Idzie przeżyć. Ale jak moge cos poradzić, to lepiej robi sie siku podczas prysznicu lub podmywania się, pod strumieniem wody.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: