anawawka nie denerwuj sie tak;-) wszystko sie ulozy!! Ja jak sie denerwuje i jak mam jakies zmartwienie to nie chce mi sie jesc, wrecz mam odruch wymiotny. A jak chodzilam do szkoly, jak pamietam ze sie denerwowalam sprawdzianem lub cos w tym stylu to jadlam jak najeta

a potem w wakacje sie odchudzalam

a jak teraz sie pokloce z mezem to nie jem nic dwa dni z nerwow:/ nie wiem jak to dziala...
kilolek pewnie znikad sie wzielo, tak bywa niestety;-) za chwile spadnie nawet wiecej niz pol kilo, czasem sie nie przejmuj tym;-)
martolinka to Ty lubisz winko tak jak moj Piotrek, ja nie znosze

wole drinka tak jak pisalam i jutro zamierzam sobie wieczorkiem podrinkowac zeby odreagowac wszystko bo jakos dziwnie teraz u mnie...
kurde mialam sie tak czesto nie wazyc ale sie nie da, Kuba jak tylko wstanie to od razu idzie do lazienki i mi wage przynosi

i kaze mi na niej stawac, oczywiscie On tez ale ja pierwsza (tak bylo dzisiaj), ha i tez ma swoje miejse na dywaniku cwaniak mniej pokazuje wtedy

jak przenosze na swoje miejsce w lazience to Go to strasznie dziwi...