reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

moja waga przyszla! tylko nie działa hehe A. przydzie to ja obejrzy, pewno gdzies się włącza a ja nie widze gdzie :d
rano zpaomniałam sie zważyć więc nie wiem jak p warzywach. Dziś pierwszy dzień P. Oj głodna jestem na okrągło
 
reklama
martolinka - super, nie ma co:) niedlugo znikniesz:tak: idzie Ci rewelacyjnie:D
ale ja w sumie tez nie narzekam, wczoraj byly same P i 0.300kg mniej:) ale pamietam, ze Ty pisalas, ze nie chcesz juz wiecej chudnac bo masz super schabiki i nie chcesz sie ich pozbyc:D pamietaj o tym:-):-):)
no wlasnie nie wiem jak to sie dzieje bo naprawde jadam z grzeszkami ostatnio. Chyba sama rezygnacja z pszennego pieczywa i ziemniaków duzo daje. zobaczymy co bedzie dalej.
Kilolek to kupiłąs jakas skomplikowana machine?:tak:
 
a skąd zwykła taka ale trzeba było otworzyc ja w środku by wlączyć. W każdym razie uruchomiona no i niestety niemila niespodzianka, bo waże na niej kilo więcej niz na sprężynowej czyli kilo dalej do końca ehh
 
kilolek, moja waga tez mnie zawiodla, nie moglam sie doczekac nowej a jak juz dotarla do mnie to sie zalamalam:( naprawde! Przez pierwsze dni(po tym jak nowa juz mialam) wazylam sie mimo wszystko na starej :)) ale juz sie przywyczailam do tamtej i jest ok:) chcoiaz moim zdaniem wazy czasami jak chce, niestety...
 
Ja mam stełe mijesce gdzie sie wazę :) bo waga czasem szaleje.
Kilolek nie łam się kochana!! nic nie zmienia faktu , ze 6 kg juz jest blizej celu :) czasem jak waga stoi lub sie podnosi trzeba przeanalizowac co sie jadło: ja w pewnym momencie musiałam odstawic skrobie i kakao zupelnie bo waga stała. Po odstawieniu o niebo lepiej. Im wiecej miesa jadłam tym bardziej chudłam
 
martolinka ja tez od pewnego czasu swoja wage klade w jednym i tym samym miejscu, co do milimetra heh:)) ustawiam ja tak dokladnie, ze bardziej sie juz nie da:) maz to sie czasami ze mnie smieje:) ale wyobrazcie sobioe ze jak klade na plytkach pokazuje mi moja wage a jak dam np. w salonie na dywaniku to potrafi pokazac nawet 12 kg mniej, chyba tam sie zaczne wazyc:))
 
no ja też zawsze w tym samym miejscu stawiam.
Wczoraj pozwoliłam sobie na troche colii ligh. niby pisałyście, ze mozna i czytałam 0 cukru, weglowodanow i bialka ale i tak podchodze do tego z rezerwąi troszkę sie obawiam
A tak w ogole to zauwazylam ze jak jest dzien gdzie mniej wody pije to waga nie spada
 
kilolek - w ksiazce jest nawet napisane, ze ja mozna do bolu pic ale mimo ze to light to ona tam swoje cukry tez ma:) ale sie nie przejmuj, pij jak masz tylko ochote;)
ja jak juz wielokrotnie wspominalam jestem od coli uzalezniona i az wstyd sie przyznac ale probuje zerwac z tym nalogiem, to gorsze chyba niz papierosy:p
mam jedna cole dwulitrowa i musi mi starczyc na tydzien, jak wypije w jeden dzien to 6 dni bez coli:( zaczelo to denerwowac strasznie mojego mez bo doszlo nawet do takiej sytuacji, ze jak wychodzil do pracy na 23 to go w drzwiach blagalam(doslownie), zeby mi jeszcze podjechal gdzies szybciutko po cole bo mi sie wlasnie skonczyla:zawstydzona/y::zawstydzona/y: wkurzyl sie jak nie wiem co;/ i mnie prosil, zebym odpuscila z ta cola bo ja....(wstyd jakich malo) dziennie to pilam ok. 4 litrow jak nie wiecej, strasznie uzaleznienie:((
 
reklama
hehe ale wiecie jak ja pisze, ze piję mniej tzn, że wypjam kolo 3 litrów plynów. Fakt, ze głownie jest to herbata ale ja normalnie pije przez caly czas. Nie ruszam sie bez kubka. A ponieważ tę wodę mam pić to zwykle wygląda tak, ze idę do kuchni zrobić herbatę to jak czekam na wode wypijam 2 kubeczki. Tak wychodzi myslę lekko ze 3 litry tej wody oprocz tych 3 litrów herbaty :D tylko niestety czasami nie mam czasu i na wariata tylko lapie w locie po łyku tej herbaty, zwykle zimnej. A normalnie mam już taka manie picia, ze jak wchodze do domu to clauję dziieci i lapię za kubek ze stolu i duskziem do dna (bo już ze 20 minut nie piłam - droga do domu + zakupy) a ponieważ nie bylo ne w domu to jjedyny kubek który moze znajdowac się na stole to kubek teściowej haha. Na początku robiła wielkie occzy ale teraz juz sie przyzwyczaila.Stara sie wypijac nim przyjde :D
a propos herbaty, rozumiem, ze owocowe herbaty odpadają?
 
Do góry