Kilolku - powiedz po prostu, ze jestes na diecie i nic nie jesz i niech ich szczegoly nie obchodza. Niech wiedza i nie proponuja ci nic na sile. Jak im nie powiesz, to beda dociekac czemu nie chcesz sprobowac tego czy tamtego, a tak bedziesz miala z glowy. Powiedz, ze probujesz zrzucic kilka kg bo nie wchodzisz w ulubione ciuchy po ciazy i tyle. A jak ci zaczna analizowac, czy powinnas czy nie, to odbij pileczke, jednej powiedz, ze tez jej sie przytylo i powinna pojsc na diete, drugiej ze swoja droga tez niezle juz wyglada itd. Zobaczysz, ze sie odczepia. A jak zaczniesz z siebie robic ofiare i pokazesz, ze sie wstydzisz to cie napadna jak sepy. Nie daj sie!