reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

Lotka u mnie brakuje tyle co na suwaku do wagi przed ciążą. Chciałabym skończyć karmić w końcu października i wtedy dietka. Na razie biegam głównie i waga w końcu drgnęła. Niewiele , ale zawsze.Poza tym ciało mi się ujędrnia od biegania. Widze , że lepiej wygląda
 
reklama
Lotka ja kupiłam sobie takie PROFESJONALNE SPORTOWE HULA HOP+ filmiki PRODUCENT (2705334300) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. niestety nie nauczyłam się nadal kręcc :zawstydzona/y: za duzy mam brzuch i ciagle mi na cycki podjeżdża. Próbowąłam przez 3 tygodnie po 20 minut dziennie i w koncu zarzuciłam. Muszę do tego wrócic ale naprawde nie mam siły wieczorem a w dzien sie nie da.
U mnie kilogramów zostalo niestety bardzo duzo
mój suwak wygląda tak

tragedia, az wstyd go pokazywac.
Waga docelowa to waga sprzed ciąży, choc schudnąc powinnam jeszcze z 15 kilo wiecej
 
Gratuluję kobitki.
Ja muszę też się za siebie zabrać, bo znów mi waga podskoczyła.. niestety słodycze mnie zgubiły, więc niektórym rzeczom na razie mówię goodbye.;-) ( a żarłam batoniki , chałwę itp ):-D Poza tym więcej muszę się ruszać, ale ... myślę jak to zrobić.
 
ja kiedys stosowałam. Daja bardzo duzo. Jak dla mnie najlepsze cwiczenia na brzuch z jakimi sie spotkałam tylko ze sa ciezkie. Nie na poczatku ale po jakims tygodniu, dwuch to masakra. Ja najdalej doszłam do 30 dnia.
 
Dobra.

Przyznam się.

Na tapecie w lapku mam tabelę Aerobicznej 6 Weidera - to rano, wieczorem zumba. A6W (która tu jeszcze to ćwiczy???) dopiero jedna seria za mną :-D ale pikuś, choć mięśnie potem bolały, fakt. Zobaczymy jak to będzie dalej. Jeśli chodzi o zumbę to już na nogi nie mogę, ale na początku roku ćwiczyłam, więc wiem że pierwszy tydzień będzie ciężki.

Rano zjadłam śniadanie - kromka chleba orkiszowego a na niej cieniutki plasterek schabu pieczonego + papryka.... nie wiem czy dietetycznie, ale skupiam się głównie na skurczeniu żołądka teraz :-D:-p

Potem zjadłam jogurt, o 16:30 mały obiad i od tego czasu nic. Żołądek boli ale piję dużo wody i to pomaga.

Zobaczymy.

Chciałam dukana ale przy A6W odradzają.


edit. dodam jeszcze że otuchy nie dodaje fakt, że siedząca obok mnie M właśnie wcina chleb ze smalcem :D a przy tańczeniu zumby Asia wpadła na szafę i ma guza jak stąd do Warszawy i oczywiście nie obyło się bez zjebek od mojej drugiej połowy :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Dziunka,
dzis przyszlo moje hula-hop i tez mam w planie A6W.
Ale to wszystko oficjalnie ruszam po wizycie u gina. a ide w poniedz albo we srode :-)
powinnam tez odstawic calkiem slodycze....... ale chyba z tym bedzie najtrudniej :-(
 
Ja kiedyś myślałam o tej 6, ale jak posłuchałam dziewczyn, które przez to przeszły, trochę mi przeszło, a jak zobaczyłam na 100% ćwiczenia i serie to mi zupełnie przeszło...:-D:-D:-D
Na mięśnie brzucha polecam godzinną sesje śmiechu codziennie, kiedyś tak miałam i mięśnie były rewelacyjne. Niestety życie codzienne nie rozpieszcza, więc moje mięśnie się "rozdyźdały".
 
reklama
dziunka gratuluję! i trzymam kciuki co by zapał nie minął :-)

ja poszłam wczoraj na ten aquaaerobik i od razu wykupiłam karnet na 8 wejść! czyli na cały miesiąc po 2 x w tygodniu :-) normalnie czad! super te zajęcia. mięśnie mnie bolą, ale zaparłam sie ostro :) jutro znów idę :-)
no i oczywiście też dieta, ale nie jakaś specjalna tylko staram się jeść 5 małych posiłków i do 18.00 chleb tylko razowy, na obiad mięso i surówka bez ziemniaków, makaronu, ryż brązowy, na kolację jogurt a w między czasie owoce typu jabłka.
zobaczymy na jak długo starczy mi chęci ;-) muszę jeszcze baterie do wagi kupić, bo się skończyły i nawet nie wiem ile ważę ;-)(a może to i lepiej :-D)
 
Do góry