kamiliszek
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2021
- Postów
- 78
Jestem w podobnej sytuacji. Na oddziale położniczym okazało się że skurcze ustały i trafiłam na patologię ciąży. Teraz leżę, dostaje antybiotyki dożylnie bo wcześniej też wynik crp był nie zaciekawy. Wody nadal się sacza, skurczy brak. Stresuje się ta sytuacjaNie martw się ja leżałam tydzień bez wód płodowych, jesteś napewno w dobrych rękach, lekarze wiedzą co robią.
Ogólnie wody mi odeszły w 34+5 miałam skurcze przez jakies pol godz ale jak dojechalismy do szpitala to sie wyciszyły. W szpitalu oczywiście sterydy na plucka badania czy nie ma zakarzenia i do czasu az poród ponownie się nie rozkręcil samoistnie mialam podawany antybiotyk dozylnie 4x dziennie zeby nie dopuścić do zakażenia.
Synek urodził sie sn w 35+6 zdrowy bez żadnych komplikacji. Zaraz podrzucę link do tematu w którym kiedyś dokładnie wszystko opisałam.
Trzymaj się cieplutko [emoji173] i koniecznie daj znać co u Was.



