reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ODSTAWMY RAZEM NASZE MALUSZKI - wszystko o konczeniu karmienia piersią

u nas niestety żadne mleko nie przeszło...podobno dzieci na piersi bardzo rzadko i ciężko przechodzą na inne mleko.
Ja karmiłam piersią jeszcze dwa razy dziennie od około 10 miecha a teraz mała je na wieczór kaszke mleczno-ryżową i żadnego mleka oprócz tego nie je. Pediatra nam powiedziała że jej to wystarczy, nie ma co panikować. (cyca już nie je )
Wiem że troche starsze to moje dziecie, ale może spróbuj podawać odrazu kaszke półpłyną przez butle albo gęstą i łyżeczką podawaj. Bo u nas idzie tylko gęsta bo Jagoda nie toleruje wogóle butli ani smoczka.
Jak będziesz dawała już zupki i deserki to wystarczy jej kaszka, nie musi pić mleka.
 
reklama
Mój Konrad też niestety żadnego mleka z butelki nie pije! Wogóle butelka nie przeszła...
Dostaje kaszkę ryżową (malinową, bananową, jabłkową, Misiowy Ogródek) na mleku modyfikowanym łyżeczką dwa razy dziennie.
Już tydzień nie karmię piersią! Nie było łatwo... A najgorzej w nocy - bo cały czas był cycuś i nic innego nie było go w stanie uspokoić... :(
Ale powoli zaczęłam go odzwyczajać ... Teraz jeszcze sie budzi, ale już nie dostaje nic do jedzenia ani picia tylko go przytulam, głaszcę po główce, pleckach i ...zasypia znowu. Z dnia na dzień trwa to krócej więc są postępy... Mam nadzieję, że którejś nocy nie obudzi się i prześpi ją całą...
 
Matahari pisze:
Ja karmiłam piersią jeszcze dwa razy dziennie od około 10 miecha a teraz mała je na wieczór kaszke mleczno-ryżową i żadnego mleka oprócz tego nie je.
Jak będziesz dawała już zupki i deserki to wystarczy jej kaszka, nie musi pić mleka.

tylko Lenka ma lekką skazę białkową i musiałabym jej dawać kaszkę na wodzie czyli nie piłaby zadnego mleczka,hm ::)

agniesia życzę Ci zeby konradek szybko przesypiał całe nocki i dał mamusi sie wyspać :)
 
Karolinna miałam podobny problem, nie mogłam Kamila nauczyć na sojowe mleko, ale pani doktor poradziła mi żeby spróbować hipoalergicznego Bebilon, spróbowałam , ale on nie chciał... wszystko inne pił z butelki ale nie mleko, płakał i złościł się i nawet głółd mu nie pomógł. Kupiłam tak przez przypadek kaszkę kukurydzianną błyskawiczną i dodałam do mleka, zmienił sie smaki i Kamilek zaczął pic( z ryżowymi z Nestle czy Z Bobo Vita się nie udało - te tylko na wodzie) , bardzo się ucieszyłam. Teraz pije, a ja powoli zmiejszam ilość Bebilonu HA i po troszeczce, tak żeby go nie zrazić dodaję bebilon sojowy... Mam nadzieję że Kamil da się oszukać, a w nocy i rano o 6 dostaje jeszcze cycusia.
Życzę powodzenia!!!
 
hej! właśnie minęła nam pierwsza doba bez cycolenia! mały zachowuje się jakby nigdy z cyca nie ciągnął, co mnie cieszy, ale i troszkę smuci... :( gorzej ze mną... i z moimi cycami! bolą jak jasna cholera! nie wiem jak sobie z tym poradzić... niby odciągam troszkę co jakiś czas... ale niewiele to pomaga... poję się szałwią... ech...
ratunku! co zrobić żeby wreszcie przestało boleć?
pozdrawiam,
Magda
 
Ja tez powolimkoncze przygode z cycoleniem- choc chce jeszcze pokarmic do roczku.
Jasko je teraz tylko rano i po kapieki cycocha- no i w nocy jak sie obudzi a z tym bywa roznie czasem raz a czasem dwa razy.....

Tez zaczym sie martwic jak to bedzie ale ..........zobaczymy , czas pokarze!
 
Hejka! Ja musiałam zacząć podawać synkowi mleko z butli, bo w wieku okolo 4 m-cy zaczął się ślinić i lekarz stwierdził początki ząbkowania. Bolały go dziąsełka i denerwował się przy piersi, a że z butli leci szybciej to postanowiłam mu tak dawać. Najpierw odciągałam swoje mleczko, a teraz już podaję raz do dwóch dziennie też modyfikowane NAN. 21 czerwca skończył 5 m-cy i już widać dwa górne ząbki i trochę dolne (szok, cztery prawie na raz :o :o). Chętnie je mleko modyfikowane i z cycusia też chętnie zjada. Wynika z tego, że mój Bartuś lubi cycusia, choć trzeba troszkeczkę więcej pracy włożyć, aby się najeść...Mam to szczęście, że wbrew obiegowej opinii, że "początek butli oznacza koniec karmienia piersią" u mnie się nie sprawdza, bo trwa to już miesiąc i nic się nie zmienia. Ja planuję pokarmić cycusiem do końca 6-7 m-ca i w związku z tym odstawienie od piersi będzie polegało na tym, że zacznę wprowadzać co 2 tygodnie zamiast kolejnego cycusia - butlę z NAN'em i tak aż do całkowitego końca cycowania. Myślę, że to dobry sposób. Starszy synek szybko został odstawiony od piersi (3 m-ce), a to z powodu moich zjazdów studenckich (nie zawsze miałam czas, aby ściągnąć wystarczającą ilość pokarmu tak aby laktacja nie malała :(). Uważam, że każda mama musi sama poszukać sposobu na odstawienie od piersi, a nasze rady mogą pomóc w szukaniu sposobu. Moje osobiste zdanie - im mniejsze dziecko, tym łatwiej odstawić od piersi...ale oczywiście jak z wszystkim są wyjątki od reguły. Pozdrawiam.
 
a ja się zastanawiam jak to zrobić ::) tzn odstawić ::) mala ma caly czas skazę i nie wiem juz na co :p powolutku przyzwyczajam ją do mleka modyfikowanego (sojowego) dodając mleczko do kaszki na drugie śniadanie,do obiadku.Myślę ze nawet piłaby z butelki ale jest jeden duży problem.Zawsze jak ja przystawiam do piersi to Lena musi "uderzyć" buzią w cycka a w butelce jest za maly smoczek żeby to zrobić w efekcie "zjada" smoczka aż do plastiku i nie może ciągnąć ::) co ja mam z tym zrobić ??? są jakieś wielkie smoczki specvjalnie do butelek ??? poradźcie ...
 
reklama
Hmm, Karolinna może wypróbuj smoczki Aventa. Ja ich nie używam, ale mają kształt przypominający pierś, więc może to pomoże. Mój na początku miał problem z piciem przez smoka, ale jak już załapał to ::). Możesz też spróbować podawać mleczko i kaszki łyżeczką.Trochę to męczące, ale przynajmniej pociecha szybciej będzie przyzwyczajona do posługiwania się sztuścami ;D ;D ;D Pwodzenia!!!
 
Do góry