reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Opieka nad bobasem - o kolkach, pieluchach, ubiorach, cycuchach i innych :-)

Moja dziś w nocy też się zalała jakoś dziwnie tak w pasie:-D. Mamy 2 Pampersa. Wcześnie Huggisy - ale powiem, że papmki wygrywają pomimo zalania).:tak:

Amelkowa - tak wiem o tych woreczkach na mocz, ale podobno nie jest on tak sterylnu jak z świeżo umytej, pachnacej;-)"kureczki". A zależało nam, żeby badania wyszły tak, co by nie trzeba było ich powtarzać. :happy:

Poziedzcie mi czy przebieracie Kluski jak podczas nocnego karmienia Wam narobią "grubszą niespodziankę"? Ja mam tak często karmię Olgę, podczas wali niezłe bąki i kupkę, żal mi tak ją kłaść z tym i zaczynam po karmieniu przebieranie, podczas przebierania ulewa (dziś trzy zmiany ciuszków w nocy zalała ulewaniem) :szok: przebieranie, ulewanie i znowu "SSak" przeokrutny się włącza bo glodna i spać nie chce. I teraz nie wiem jak postępować. No i czy te ulewanie to z przejedzenia czy jak?

U nas też pampki wygrały bo są bardziej miękkie, Huggiesy takie sztywne, ale na początku były lepsze, bo są ciaśniejsze i w nich się Ania nie przesikiwała.

Co do woreczków, to mi lekarka powiedziała że trzeba umyć 'kureczkę':)eek::-D) przykleić woreczek i najlepiej zostawić z gołą pupką to się szybko złapie. Dzisiaj tak zrobiłam i wszystkie siuśki złapałam :tak::tak::-)

co do ulewania - to od przebierania. Jeśli po jedzeniu podczas przewijania puszcza pawika to lepiej jej nie przebieraj, przed karmieniem grubo ją kremem nasmaruj i tyle... potem przewiniesz przed następnym karmieniem...
 
reklama
co do ulewania - to od przebierania. Jeśli po jedzeniu podczas przewijania puszcza pawika to lepiej jej nie przebieraj, przed karmieniem grubo ją kremem nasmaruj i tyle... potem przewiniesz przed następnym karmieniem...

czyli kupkę zostawiam do następnego karmienia :happy: no ale jak na ramieniu uleje odbijając to mokre ubranko już raczej trzeba zmienić nie? a co by sie nie przeziębił Robaczek :tak:
 
Hejka z rana

monka ilość tych pieluch to wg uznania, ja obecnie używam ok 12 kieszonek, 8 innych czeka w szufladzie aż dziecko trochę więcej ciałka nabierze, a 2 inne nie bardzo mi się podobają więc raczej też nie wychodzą z szuflady..

Jak rozumiem - kieszonkę zmieniam raz dziennie, ew. jak się tam coś wyleje..., normalnie wymieniam tylko wkłady?
Doczytam w poradniku!
Mam pytanie do mam które już dokarmiają dzieci mlekiem modyfikowanym .Które mleko polecacie , czy jest jakaś różnica w tych mlekach? Ja używam Enfamil 1 , małej smakuje ale załatwia się tylko 1 raz dziennie czasem 2 ale to ewenement. Czy to normalne? Z piersi też je za każdym razem i tylko to co jej brakuje dociąga z butli.

Zawsze NAN, nie znam innych, nigdy nie miały problemów. Ostatnio wysłałam stonkę po mleko, bo po 3 godzinach wiszenia na cycu miałam wrażenie że już ich nie mam. Głodomor nieziemski, on praktycznie nie nigdy nie ma dosyć:-D:-D:-D. Więc dostał 90 ml NAN i poszedł w kimono.
A kupkami - to super że tak rzadko:tak::tak::tak:.

Sama nie wiem, falbanki są ok. Nie chcę mocniej ściskać, bo wydaje mi się, że jest ok.
Może za wysoko je zapinam, to jedyne miejsce, którędy może się "wylewać". Felerne pieluszki chyba nie, raczej felerna mama :-p

Oj tam felerna. My jesteśmy od początku na 2 - huggiesa, teraz kupiłam 2 pampersa, może z nich się bardziej wylewa. Zobaczymy. Generalnie zaponami je wysoko i nie zdarzyła mi się wylewka.

Ale jak dziecko śpi na boku, to choćbyś nie wiem jak zapięła to i tak może wylecieć bokiem. Jak już kładę na pleckach, tylko główka jest na boku i spoko.

Moja dziś w nocy też się zalała jakoś dziwnie tak w pasie:-D. Mamy 2 Pampersa. Wcześnie Huggisy - ale powiem, że papmki wygrywają pomimo zalania).:tak:

Poziedzcie mi czy przebieracie Kluski jak podczas nocnego karmienia Wam narobią "grubszą niespodziankę"? Ja mam tak często karmię Olgę, podczas wali niezłe bąki i kupkę, żal mi tak ją kłaść z tym i zaczynam po karmieniu przebieranie, podczas przebierania ulewa (dziś trzy zmiany ciuszków w nocy zalała ulewaniem) :szok: przebieranie, ulewanie i znowu "SSak" przeokrutny się włącza bo glodna i spać nie chce. I teraz nie wiem jak postępować. No i czy te ulewanie to z przejedzenia czy jak?

Przebieracie. Zawsze przed karmieniem. Dzisiaj nawet wylądowaliśmy od 2 w nocy w umywalce!!! Jak nie było kupy wcześniej, a spodziewam się że będzie, to nie zapinam pampersa, tylko podkładam tetrę. I potem tylko wycieram, wyciągam tetrę i spanko.
A tak wogóle to zaczęłam go przebierać w trakcie karmienia. Da się zrobić.

Tylko że tu problem leży w ulewaniu. Z tym walczymy od urodzenia. I już doszliśmy do wprawy. Łóżeczko pod kątem 30% jak nic (- poduszka pod materacem), a przy przebieraniu - główka i plecy na małej poduszce - tak żeby było trochę wyżej i przebieramy przekręcając na bok, nie podnosząc pupy.

Gdyby się ulewało z przejedzenia - to by nie chciała pewnie dalej jeść... Chyba że oszukuje jak mój...:tak::-D:tak::-D. Czasem mam wrażenie, że ulewa specjalnie żeby mieć pretekst do dalszego ciągnięcia moich biednych cyców.
 
czyli kupkę zostawiam do następnego karmienia :happy: no ale jak na ramieniu uleje odbijając to mokre ubranko już raczej trzeba zmienić nie? a co by sie nie przeziębił Robaczek :tak:

Może jakis śliniaczek Jej zakładaj:confused::confused::confused:.Moja na szczęście narazie nie ulewa,beka jak stara:-D:-D:-D:-D
A co do kupek,to nasza Niunia produkuje je praktycznie przy każdym karmieniu,a czasem też w międzyczasie,wychodzi tego koło 10 dziennie i zastanawiam się, kiedy się to unormuje:confused::confused::confused::confused::confused:
 
Jak Bianka zrobi kupkę i nie będę chciała jej przebrać bo słodko zasypia to i tak nie ma szans- zaraz się obudzi Księżniczka. To samo dotyczy siuśków. Trochę mokra pieluszka i Bianka do przewinięcia jest. Królewna na ziarnku grochu.
 
Izaa U nas było podobnie, kiedy przechodziliśmy na dwójki. Był taki moment, że jedynki były za małe, a dwójki chyba jeszcze za duże. W takich sytuacjach najbardziej żal mi było zawsze zasikanych ubranek:-D

Ja piorę i piorę. Siuśki wylewają się kiedy mała jest na boku, gdy ją karmię, więc i ja jestem obsikana... Chyba kupię inne pieluszki, bo pampersy mnie dobijają.

Poziedzcie mi czy przebieracie Kluski jak podczas nocnego karmienia Wam narobią "grubszą niespodziankę"? Ja mam tak często karmię Olgę, podczas wali niezłe bąki i kupkę, żal mi tak ją kłaść z tym i zaczynam po karmieniu przebieranie, podczas przebierania ulewa (dziś trzy zmiany ciuszków w nocy zalała ulewaniem) :szok: przebieranie, ulewanie i znowu "SSak" przeokrutny się włącza bo glodna i spać nie chce. I teraz nie wiem jak postępować. No i czy te ulewanie to z przejedzenia czy jak?

Położna mówiła, żeby nie przebierać. Mój skarb nie robi kupki w nocy, także ja nie mam tego problemu.


A co do kupek,to nasza Niunia produkuje je praktycznie przy każdym karmieniu,a czasem też w międzyczasie,wychodzi tego koło 10 dziennie i zastanawiam się, kiedy się to unormuje:confused::confused::confused::confused::confused:

Amelka od 4:30 zrobiła 6 kupek. Także przekroczymy dzisiaj 10:zawstydzona/y:

Jak Bianka zrobi kupkę i nie będę chciała jej przebrać bo słodko zasypia to i tak nie ma szans- zaraz się obudzi Księżniczka. To samo dotyczy siuśków. Trochę mokra pieluszka i Bianka do przewinięcia jest. Królewna na ziarnku grochu.

To dobrze, szybciej zacznie robić na nocnik :-)
 
KMS, ja nie przewijam Alexa jak zaśnie. Wolę, żeby chociaż troszkę mu się mleko w brzuszku ułożyło i dopiero przed następnym karmieniem przewijam, bo tak to mam wszystko w mleku. I nieważne, czy podnoszę mu tyłek, czy przekręcę na boki. Z Maxem jest lepiej. Jeśli pół godziny po jedzeniu nie śpi, to przebieram. On nie ma problemu z ulewaniem. A jeśli Alexowi się uleje, po jedzeniu, to też nie przebieram, bo tworzy się błędne koło. Wolę podłożyć pod ubranko rąbek tetry. Wtedy mokre nie dotyka do jego skóry i nie jest mu zimno, a ja wiem, że nie uleje mi przy przebieraniu.
 
Monka z kieszonkami wychodzi tak że zmieniam całą pieluchę wtedy gdy jest brudna nawet już od jakiegoś bączka, natomiast jeśli nie było żadnych takich "niespodzianek" to wtedy wymieniam tylko wkład.
Są też inne rodzaje pieluszek, które stosuje się razem z otulaczem, i wtedy rzeczywiście jeden otulacz może starczyć na cały dzień.. Poczytaj o różnych rodzajach pieluch, to będziesz mogła się zdecydować jaki typ by Ci najbardziej odpowiadał. Ja się zdecydowałam na kieszonki bo są łatwe w zakładaniu, tak jak pampersy, i od pupy jest warstwa mikropolarku który trzyma wilgoć z daleka od skóry dziecka.
ok dzieć płacze uciekam,
Amelkowa dzięki :happy:
 
reklama
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-lipcu-2007-f127/skoki-rozwojowe-12723/
Nie wiem czy już to ktoś wklejał, ja właśnie przed chwilą znalazłam, bo podejrzewam od rana jakiś kolejny skok, no i rzeczywiście po skoku w 5 tygodniu następuje w 8, a nam się w piątek 8 właśnie zaczął. Uciekam, bo dziecko wzywa....

Te skoki rozwojowe,to ciekawa sprawa,szczerze mówiąc,przy pierwszej Córce nie zwracałam na to uwagi,myślałam:marudna,bo ma gorszy dzień:tak::tak::tak:
 
Do góry