Witam jestem mamą 2 miesięcznego Kubusia mój problem polega na tym ze synek nie potrafi spać bez smoczka nawet zaraz po jedzeniu odrazu domaga się smoka i z nim zasypia a gdy mu wypadnie budzi sie z krzykiem...najbardzuej męczące jest to w nocy gdyż bardzo często mu wypada...jak oduczyć takiego maluszka spać bez smoczka a tylko usypiania się z nim?
reklama
Dziewczyny czy Wasze maluszki też się ślinią? ja się musze zaopatrzyć w śliniaki, bo Majcia ślini sie jak pies;-)
Adaś też się ślini strasznie a oprócz tego zasmakował się w swojej lewej piąstce. Prawa jakoś mu nie przypadła do gustu i ciągle głowę w lewą stronę odwraca. Ja mu zmieniam pozycje i daje do posmakowania prawą pięść, choć póki co nie podoba mu się tak jak lewa. Acha i widzę, że smoczek mu jakoś już mniej smakuje a bałam się, że za dużo go się domaga.
asienka_r
mama Ani i Gabrysi
Dziewczyny czy Wasze maluszki też się ślinią? ja się musze zaopatrzyć w śliniaki, bo Majcia ślini sie jak pies;-)
U nas tak samo i puszcza bańki ze śliny

Mi mówili, żeby nie psikać bo jest za duże ciśnienie dla takiego maluszka.
My dajemy kropelkę soli fizjologicznej i albo mała sama wykicha albo fridą.
kms moja Martynka tez miala zapchany nosek i ja jej psikalam tetrisalem, i sciagalam frida.ale ze jest to moje pierwsze dziecko to zadzwonililam do pediatry czy isc z nia do lekarza. pediatra mi powiedziala ze to moga jej wody plodowe schodzic. powiedziala ze jesli ta wydzielina jest przezroczysta to zeby niczym nie ruszac (frida czy dawac jakis kropli) jedynie w ostatecznosci jak jej bedzie trudno ssac. nie ruszac bo wtedy sluzuwka bardziej pracuje i tej wydzieliny robi sie jeszcze wiecej. mi powiedziala by patrzec jesli wydzielina bedzie gesta zmieni kolor to wtedy cos dzialac bo wdala sie infekcja.
ja tak zrobilam i faktycznie jak przestalam uzywac tetrisalu fridy to po paru dniach przeszlo.
ale moze u was jest inaczej
dzięki dziewczyny :-) aerozol jakiego uzywamy ma delikatne ciśnienie, psikam czesto i właśnie fridą działamy


Dziewczyny czy Wasze maluszki też się ślinią? ja się musze zaopatrzyć w śliniaki, bo Majcia ślini sie jak pies;-)
I moja Olga od kilku dni puszcza bańki

medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
boozqowa
Październik 09'
Maja też już bańki robi od kilku tygodni;-)
Nawet otrzymała przydomek z tej okazji- bąbolada
Nawet otrzymała przydomek z tej okazji- bąbolada

Cześć dziewczyny! Ja wprawdzie do niedawna "należałam" do wrześniówek, ale z racji że urodziłam 29.09.09 coraz częściej przeglądam wasze forum. Mam nadzieję że któraś z Was spotkała się z podobnym problemem jak ja, mówię szczerze nie daję już rady, wiem że jest tysiąc wątków na ten temat w necie ale to nie rozwiązuje problemu. Moja mała nie chce ssać piersi, tzn. krztusi się mlekiem bo za szybko wypływa, próbowałam wszystkich pozycji i tej na brzuchu ale wtedy tylko płacze i wogóle nie chce pić. Więc od początku ściągam i daję przez butelkę wtedy jest o.k ale ja już nie daję rady z tym ściąganiem, mleka jest coraz mniej, zaczęłam dokarmiać sztucznym za namową mamy ale czuję się taka napiętnowana przez inne bliskie osoby że jestem złą matką że nie daję już rady ...będę wdzięczna za każą odpowiedź.
Niestety tego też próbowałam ale nie wiem czy przez picie z butelki też zapomniała jak się normalnie pije z cyca, szczerze powiem że ostatnio zaprzestałam próbować bo tak się mała męczy ma mokre włoski i plecki i tak strasznie płacze .... że wolę podać moje z butli ale smutno mi gdy czytam jak to fajnie gdy maluszek ssie pierś .....

J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 756
ania4682 mój też się krztusi, też mi za szybko mleko wypływa jak się rozkręci ssanie. Ja nie wpadłam na to, żeby dawać mu butelką, odciągam tylko w ostateczności jak leci tak, że zupełnie odmawia ssania i tylko do uczucia ulgi, tak naprawdę wystarczy odciągnąć troszkę (ja ok. 70ml) i już mleko leci normalnie. Nie dokarmiam małego z tego powodu, przecież, to oznacza, że mam sporo mleka, to po co dokarmiać :-).
To odciągnięte mleko mrożę na kaszki w przyszłości, a teraz daję tylko z piersi.
A ja jeszcze czasami zmieniam pierś, jak z jednej się krztusi, to czasami z drugiej pije ładnie. A tę "szybką" daję wtedy w nocy, bo o dziwo na półśpiocha to potrafi nawet mega nawałową pierś spić i ani razu się nie zakrztusi.
To odciągnięte mleko mrożę na kaszki w przyszłości, a teraz daję tylko z piersi.
A ja jeszcze czasami zmieniam pierś, jak z jednej się krztusi, to czasami z drugiej pije ładnie. A tę "szybką" daję wtedy w nocy, bo o dziwo na półśpiocha to potrafi nawet mega nawałową pierś spić i ani razu się nie zakrztusi.
reklama
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 756
Petinka nie musi być konkretnie po kimś - my jakimiś wielkimi alergikami nie jesteśmy a z pierwszym synkiem przeszliśmy prawdziwą gehennę. Odpukać Igi troszkę reaguje (po kakao dostał wysypki na buzi) ale ogólnie nie jest źle.
Ja pierwszego dość długo kąpałam w krochmalu, większość pediatrów nam polecała na problemy ze skórą, może to by pomogło na takie coś na szyjce ???
Ja swojemu herbatek nie dawałam, ale póki co daję tylko pierś. Za to zmieniliśmy płyn do kąpieli z bubchena 2w1 z oliwką na bubchen z ziołami i tam jest głównie rumianek. Jak na razie (od ponad tygodnia stosujemy) to ma ładniejszą skórę niż na tym pierwszym płynie, ciemieniucha mu się zupełnie przestała robić :-).
Tak więc kontaktowej alergii na rumianek raczej nie ma.
Ja pierwszego dość długo kąpałam w krochmalu, większość pediatrów nam polecała na problemy ze skórą, może to by pomogło na takie coś na szyjce ???
Ja swojemu herbatek nie dawałam, ale póki co daję tylko pierś. Za to zmieniliśmy płyn do kąpieli z bubchena 2w1 z oliwką na bubchen z ziołami i tam jest głównie rumianek. Jak na razie (od ponad tygodnia stosujemy) to ma ładniejszą skórę niż na tym pierwszym płynie, ciemieniucha mu się zupełnie przestała robić :-).
Tak więc kontaktowej alergii na rumianek raczej nie ma.
Podziel się: