reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Opieka nad bobasem - o kolkach, pieluchach, ubiorach, cycuchach i innych :-)

bylasia teściowa dlatego tak mów,i bo w czasach kiedy ona rodziła, nie było tak popularne karmienie piersią i dzieciaki zazwyczaj od razu były na butelce:tak: stąd pewnie takie niedowierzanie, że dziecko z cycusia może się nasycić:tak:
moja jest już całkowicie na butelce i jak tylko zakwiczy to już babcię wszczynają alarm że dziecko głodne:wściekła/y: one to by tak pasły dziecko by leciało uszami:wściekła/y:
 
reklama
bylasia teściowa dlatego tak mów,i bo w czasach kiedy ona rodziła, nie było tak popularne karmienie piersią i dzieciaki zazwyczaj od razu były na butelce:tak: stąd pewnie takie niedowierzanie, że dziecko z cycusia może się nasycić:tak:
moja jest już całkowicie na butelce i jak tylko zakwiczy to już babcię wszczynają alarm że dziecko głodne:wściekła/y: one to by tak pasły dziecko by leciało uszami:wściekła/y:


moja przyszła teściowa powiedziała, że dziecko musi mieć dołeczki na dłoniach przy paluszkach wtedy jest "wykarmione":-D:-D:-D

ta to ma fantazję dopiero!!!!
 
a moja teściowa ostatnio mi powiedziała przez tel. ze jak Asia już zje i jak jest głodna to nie powinnam już jej nic a nic dawać - a ja nawet nie wspomniałam czy dokarmiam czy nie- bo ja przekarmię. Wiem ze ma duże doświadczenie wychowała 10 dzieci:szok:, ale czasy sie zmieniają- jak dobrze ze jest daleko. Czasami pomoc na pewno by sie przydala ale ciesze sie z drugiej strony, ze nie widzi nas często i sie nie wtrąca:tak:
 
Nie no, to moja teściowa czepiała się(i to nie mnie ale żony szwagra) tylko o niepodawanie dziecku herbatki po jedzeniu - 'bo przecież po mleku zawsze jest taki dziwny smak w ustach' :baffled::-D:-D
Ja mam luz, szlaki przetarte.
Co do karmienia, bo oczywiście ja moją Anię z lekko ubieram i jej na pewno jest zimno! :-p:sorry2:

Kiedyś ogólnie było takie przekonanie że jak dziecko jest pulchniutkie to znaczy że zdrowe :szok: i pamiętam jak urodził się mój brat to w mediach akurat trąbili że jak jest grube dziecko wcale nie oznacza że jest okazem zdrowia, wręcz przeciwnie. Dopiero wtedy! A mój brat urodził się na początku lat 90tych!:sorry2:

Izaa wcale nie musisz przestać karmić. W pracy dostajesz tę godzinę czy dwie na karmienie - jesteś tam krócej a płaca taka sama. Bierzesz ze sobą laktator do pracy na jedno 'karmienie'. Zapasy jak widać już robisz w nocy, więc Amelka głodować nie będzie - ewentualnie dostanie mleko modyfikowane. A poza tym niedługo zacznie dostawać inne posiłki, więc spokojnie mogą one za jakiś czas zastąpić mleczko w czasie kiedy Ty będziesz w pracy... :-)
 
Kms,fajnie,że kupka poszła,dla Olgi :tak::tak::tak:.
My nadal czekamy,dziś ósmy dzień,jak dziś nie pójdzie,to chyba też Jej czopek zaaplikuję.Dziwi mnie ten brak kupy,bo ja również karmię Młodą tylko cyckiem,wcześniej miała syndrom czystej pieluchy,że jak tylko czysty pampek,to musiała go kupą zarąbać,a tu teraz tyle dni bez...

A co do karmienia cyckiem,to też zamierzam na pewno pół roku,jeśli wcześniej, ani dziecko,ani mleczarnia się nie zbuntuje :-D:-D:-D,a potem się zobaczy :tak::tak::tak:
 
Amelkowa od zimna jest moja mama:-D ciągle marudzi że małej za zimno:baffled: ale przy pierwszym dziecku to samo wysłuchiwałam:tak: także już jestem uodporniona na takie gadanie babcine:-D
 
Będę karmić cycem do 8 miesiąca... taki jest plan. 6 miesięcy tylko na cycu, potem urozmaicenia (zgodnie z radami komitetu upowszechniania karmienia piersią)... i tak postanowiłam do marca 2011 pójść na wychowawczy...
Tak, to powiedziałam JA - cyniczna.
Jak to się światopogląd człowiekowi zmienia...
 
Co do karmienia, bo oczywiście ja moją Anię z lekko ubieram i jej na pewno jest zimno! :-p:sorry2:

Izaa wcale nie musisz przestać karmić. W pracy dostajesz tę godzinę czy dwie na karmienie - jesteś tam krócej a płaca taka sama. Bierzesz ze sobą laktator do pracy na jedno 'karmienie'. Zapasy jak widać już robisz w nocy, więc Amelka głodować nie będzie - ewentualnie dostanie mleko modyfikowane. A poza tym niedługo zacznie dostawać inne posiłki, więc spokojnie mogą one za jakiś czas zastąpić mleczko w czasie kiedy Ty będziesz w pracy... :-)

Tak, u mnie to samo jak przyjadą dziadki- "... ojej jakie ona ma zimne łapki, na pewno jej zimno...":baffled:

Kms,fajnie,że kupka poszła,dla Olgi :tak::tak::tak:.
My nadal czekamy,dziś ósmy dzień,jak dziś nie pójdzie,to chyba też Jej czopek zaaplikuję.Dziwi mnie ten brak kupy,bo ja również karmię Młodą tylko cyckiem,wcześniej miała syndrom czystej pieluchy,że jak tylko czysty pampek,to musiała go kupą zarąbać,a tu teraz tyle dni bez...

U nas z tą kupką jest już tak od ok. 12.12.09 - czyli od tego czasu Mała walneła tylko 6 kupeczek :tak::-D a u niektórych z Was to tyle na dzień

Będę karmić cycem do 8 miesiąca... taki jest plan. 6 miesięcy tylko na cycu, potem urozmaicenia (zgodnie z radami komitetu upowszechniania karmienia piersią)... i tak postanowiłam do marca 2011 pójść na wychowawczy...
Tak, to powiedziałam JA - cyniczna.
Jak to się światopogląd człowiekowi zmienia...

Dokładnie, PRIORYTETY się diametralnie zmieniają :tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Ja będę karmić do 6 miesiąca na pewno. Choć na ostatniej wizycie pediatra powiedziała, że jak mała będzie słabo przybierać to po 4 włączymy warzywa.

Mam pytanko odnośnie ubioru malucha.
Jak zakładacie bluzeczkę i spodenki to dajecie pod to rajstopki czy wystarczy body i skarpetki?
Bo moja zaczęła wyrastać mi z pajacy 68 i jak założę 74 to muszę połowę rękawa podwinąć, nogawki nawet ok a po bokach wygląda jak takie zwierzaczki co jak skaczą z drzewa to im się błona otwiera(taki spadochron):dry::dry::dry:
 
Do góry