reklama
A
ania_zywa
Gość
hmmm....te zas gadaja![]()
Ale o co kaman??
No chyba o to, że se gadamy



.Elżbietka
mother of two sons&angel
u nas wieczoram Filip od poczatku sma usypiał, karmie, gasze lampke, wychodze i zamykam drzwi. czasami gada jeszcze sam ze sobą, czasami popłakuje, ale zawsze sam uśnie.
w dzień natomiast jest zapotrzebowanie na bujanie
no i zaciął mi się chłopak po tej chorobie i nie chce jesc
i jedzenie wygląda u nas tak:
ok 9 - max 120 ml mleka z odrobiną kaszki
po 12 - ok 90 ml mleka
później ok 14 - 60 ml mleka
na obiad o 16 - 1 łyżeczka obiadku, wiecej za chiny nie wcisnę
ok 22 - max 120 ml mleka z kaszką




w dzień natomiast jest zapotrzebowanie na bujanie

no i zaciął mi się chłopak po tej chorobie i nie chce jesc
i jedzenie wygląda u nas tak:
ok 9 - max 120 ml mleka z odrobiną kaszki
po 12 - ok 90 ml mleka
później ok 14 - 60 ml mleka
na obiad o 16 - 1 łyżeczka obiadku, wiecej za chiny nie wcisnę
ok 22 - max 120 ml mleka z kaszką




Ela u nas tez tak bylo po grypie zaladkowej....trwalo 2 tygodnie...prawie,teraz jest znowu ok,wiec moze u Filipka tez to chwiloweu nas wieczoram Filip od poczatku sma usypiał, karmie, gasze lampke, wychodze i zamykam drzwi. czasami gada jeszcze sam ze sobą, czasami popłakuje, ale zawsze sam uśnie.
w dzień natomiast jest zapotrzebowanie na bujanie
no i zaciął mi się chłopak po tej chorobie i nie chce jesc
i jedzenie wygląda u nas tak:
ok 9 - max 120 ml mleka z odrobiną kaszki
po 12 - ok 90 ml mleka
później ok 14 - 60 ml mleka
na obiad o 16 - 1 łyżeczka obiadku, wiecej za chiny nie wcisnę
ok 22 - max 120 ml mleka z kaszką
![]()


MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
Elu, jak dojdzie do siebie po chorobie to na pewno odzyska apetyt
Maja, myśl sobie co chcesz, ale ja tam Cię lubię;-):-)

Maja, myśl sobie co chcesz, ale ja tam Cię lubię;-):-)

A
ania_zywa
Gość
Maja, myśl sobie co chcesz, ale ja tam Cię lubię;-):-)![]()
A ja też
.
T
tynka
Gość
A u nas cos zaatakowalo......Natalka am 38 goraczki i nadal te straszne kupy:-( we wtorek mielismy jechac do Bydgoszczy i chyba nici z wyjazdu..........boje sie ze to gardelko znowu ja boli..........nie chce jesc i pic............. patrzylam jej w paszcze i nie widac by tam cos wychodzilo:-(..........niby jest zywotna skacze bawi sie .zobaczymy jak bedzie jutro.......czy sie cos rozwinie czy nie. Dalam jej ibufen niby glowka juz chlodniejsza..........ale..........:-
zawstydzona/y:
ojElu, jak dojdzie do siebie po chorobie to na pewno odzyska apetyt
Maja, myśl sobie co chcesz, ale ja tam Cię lubię;-):-)![]()

oj ...milo mi sie zrobiloA ja też.
,a was tez kochane,calymi dniami tu przeciez siedze
,jak by bylo inaczej to bym se juz dawno poszla
biedactwo:-A u nas cos zaatakowalo......Natalka am 38 goraczki i nadal te straszne kupy:-( we wtorek mielismy jechac do Bydgoszczy i chyba nici z wyjazdu..........boje sie ze to gardelko znowu ja boli..........nie chce jesc i pic............. patrzylam jej w paszcze i nie widac by tam cos wychodzilo:-(..........niby jest zywotna skacze bawi sie .zobaczymy jak bedzie jutro.......czy sie cos rozwinie czy nie. Dalam jej ibufen niby glowka juz chlodniejsza..........ale..........:-zawstydzona/y:
Tynka melduj z rana zaraz jak tam nocka przeminela,trzymam kciuki zeby to jakas jedniodniowka byla




reklama
aniay
Mamy styczniowe 2007 fulltime mum Moderatorka
Zycze waszym dzieciaczkom zdrowia. Paskudna pora raoku ze wszyscy tak chorujemy :/
Witamy ponownie z domowego szpitala.
Koniec koncow po 5 dniach goraczki i 2 dniach goraczki powyzej 39 wybralismy sie do szpitala.
Diagnoza: wirus
Postepowane: zbijac goraczke Calpolem i Nurofenem i czekac az samo przejdzie.
Mala ma zielony katar, kaszel, rope w oczach i straszliwa wysypke
ktora dostala dzis. W dzien, jak goraczka jest zbita jest super, na wieczor robi sie nieznosna. Dzis nie ma apetytu cos za bardzo ale i tak jest lepiej niz wczoraj.
Apropo wysypki dowiedzialm sie waznej rzeczy.
Jesli wysypka znika po przejechaniu po niej palcem tzn tak zeby lekko przycisnac to nie jest niebezpieczna. Jesli nie znika to moze byc ospa odra albo inne paskudztwo.
Witamy ponownie z domowego szpitala.
Koniec koncow po 5 dniach goraczki i 2 dniach goraczki powyzej 39 wybralismy sie do szpitala.
Diagnoza: wirus
Postepowane: zbijac goraczke Calpolem i Nurofenem i czekac az samo przejdzie.
Mala ma zielony katar, kaszel, rope w oczach i straszliwa wysypke
Apropo wysypki dowiedzialm sie waznej rzeczy.
Jesli wysypka znika po przejechaniu po niej palcem tzn tak zeby lekko przycisnac to nie jest niebezpieczna. Jesli nie znika to moze byc ospa odra albo inne paskudztwo.
Podziel się: