reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opłacona położna

Ja tez mam opłaconą położną i lekarza. Spokój ma wysoką cenę. Nie chcę niespodzianek. Tym bardziej, ż ejak rodziłam pierwsze dziecko, to ja miałam swojego lekarz, który był dodatkowo, poza dyżurem, poprosił swoją zaufaną położną o pomoc i poród odbył sie w 10 minut. Obok leżała dziewczyna, którą zajmowały się tzw. położne dyżurne i lekarz dyżurny i powiem Wam, że byłam przerażona. Sądzę, że ona 5 razy pomyśli zanim znowu zajdzie w ciążę.
 
reklama
Ja do mojej dzwoniłam w zeszłym tygodniu po raz pierwszy
ale ustaliłysmy, że sie spotkamy na poczatku wrzesnia jak będzie już znała swj wrześniowy grafik

Sądzę, ża przy dobrych wiatrach można by się umówić w dniu porodu ;)
 
Witaj Milena, podobnie jak i Ty chcę rodzić w Zofii, i dylemat miałam podobny. Jednak ostatecznie przeważyła chęć zabezpieczenia sobie zaplecza i uniknięcia sytuacji (częstej podobno) odesłania spod drzwi szpitala ze względu na brak miejsc. Dodatkowo przekonała mnie możliwość kontaktowania się z położną w sytuacji, w której coś się zacznie dziać. Czyli innymi słowy - nie będę trwać w niepewności, co mi jest i czy to już, tylko zadzwonię do osoby, która będzie w stanie dokładnie to określić. Przy mojej tendencji do panikowania to wydaje się bardzo ważne :)
Teraz tak - położną miałam poleconą przez koleżanki, ale okazało się, że terminy ma niestety zajęte. Na szkole rodzenia spotkałam 4 położne, z których jedna bardzo mi się spodobała, niestety - ma urlop w czasie mojego terminu. Poprosiłam ją więc o polecenie mi koleżanki, licząc na to, że polecenie będzie życzliwe. I nadal liczę na to, że rzeczywiście takim było. Jestem już po pierwszym spotkaniu z "moją" położną i podpisaniu umowy - obejmuje ona gwarantowaną opiekę w tygodniach ciąży od 37 do 42, a podpisywaliśmy ją dokładnie w 36 tygodniu. Pewnie więc im szybciej podpiszesz umowę, tym lepiej (bo położne w Zofii też są coraz bardziej oblegane), ale na pewno nie jest jeszcze za późno.
Powodzenia
 
"Moja" położna to Joanna Szeląg - wydaje się bardzo fajna. Kilka osób polecało mi też Magdę Witkiewicz (to jest ta, która miała zajęte terminy). A resztę położnych, które świadczą tzw.: usługi okołoporodowe znajdziesz na stronie szpitala - tam są wymienione wszystkie i ich numery telefonów. Gdybyś miała jakieś pytania, na które będę znała odpowiedź - jestem do dyspozycji. ;)
 
KK zawsze mnie zastanawialo jak mozna sie umowic na wolny termin poloznej ???
przeciez nigdy nie wiadomo kiedy bedzie TEN dzien
 
Umowa obejmuje dyspozycyjność położnej w tygodniach 37 - 42 i wtedy - bez względu na porę dnia (i nocy) taka umówiona położna musi być dostępna, bo jak wiadomo zawsze i wszystko może się zdarzyć ;) Siłą rzeczy (i natury) termin jest więc tutaj tylko umowny.
Swoją drogą - ciężki kawałek chleba. Chociaż z reguły wdzięczny
 
reklama
ale chyba przed 37 i po 42 tygodniu Cie nie oleje ;D
i co w przypadku jak ma 2-3 rodzace w jednym czasie???
u nas nie ma formalnych umow ;(
w przypadku jak polozna nie moze to dzwoni do kolezanki i ta przejmuje jej zobowiazanie
 
Do góry