reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

optymistycznie starające się

reklama
Witam Was serdecznie-oj zajełam się mężulkiem-zajełam,zresztą oboje się sobą zajeliśmy-hi hi hi ::) ;D Zmykam zaraz do pracki-weszłam tu aby się z Wami przywitać i zaraz uciekam. ;D
 
Heja..wróciłam ostatecznie przed 20 do domą, ale padłam ze zmęczenia, a rano to mocno mnie trzeba było wybudzać. I siedzę pred tym kompem i nic nie kumam hehe :)

CO do odkładania starań, no cóż dziewczyny, czasami tak jest, szkoda wielka, ale są rzeczy nie do przeskoczenia. Ja najprawodpodoniej też dopiero wiosną 2006, chyba, że już będę miała kompletnego doła to październik. ZObaczy się :)
 
Swiadome rodzicielstwo to bardzo odpowiedzialne podejscie do dziziusia:)..My też sobie kiedyś tak ustaliliśmy..ze tak..i tak zrobilismy..Chciaż planowaliśmy troszke wczesniej..ja nie byłam gotowa i wykręcałam sie..zwodziłam..ale jakoś dużo spraw..rzeczy wkoło mnie przekonało, ze to jest najlepszy czas..a czy dorosłam??..nie wiem..czasem czuję, ze tak podołam i jest git..a czasem(wczoraj wieczorem)-sto pytan..jak?..czy damy radę?wszystko sie zmieni?..co?..(odpowiedzi dawał mi maz:)..i usnęłam spokojna-wygonił panikę:).I tu własnie uwazam, ze maż powinien w tych gorszych dniach powiedziec coś krzepiacego..być..opiekować sie i ..te nasze"tragedie":) mijają szybciej..znacznie szybciej i jest cool:)
 
reklama
A ja pprostu mowie ze przekladamy aby nie byc w ciaglym stresie...tylko poprostu spokojnie sie pokochac a potem nie  czekac w napieciu "czy sie udalo"...ale ja ostatnio cos sie pochorwalam i to tez tego przyczyna...no i mniejsza ochota na przytulanie byla...
Moniqa a ty ciocia to napewno bedziesz!!!
 
Do góry