Lilith
nie wiem jak to się stało ale chyba przeczytałam jakąś starą stronę
albo cóś ......
Trochę się zdziwiłam bo mi pisałaś że raczkuje i dlatego te barierki
pomyślałam sobie że Judi zapomniała o raczkowaniu ......... echhhhhhh nawaliłam .....
A tak na marginesie to ja bardzo się cieszę, że Amelka zaczyna wstawać, bo wiecie ja ciągle mam jazdę z powodu tego niedotlenienia. Jak pierwszy taz byłam u pediatry to ona powiedziała że dzieci po niedotlenieniu często dobrze się rozwijają ale jakieś ukryte choroby wychodzą dopiero jak dziecie mają uczyć się wstawać albo chodzić
czyli poprostu tego nie robią i są upośledzone
Coprawda potem chodziliśmy na rehabilitację, neurolog rozwiał wszystkie obawy, usg główki wyszło prawidłowo, pediatrę zmieniliśmy (ta twierdzi że wszystko jest ok ) ale i tak taki strach na sercu ciągle jest... wiem że bez sensu ale i tak będę trochę niespokojna dopóki nie zacznie chodzić



A tak na marginesie to ja bardzo się cieszę, że Amelka zaczyna wstawać, bo wiecie ja ciągle mam jazdę z powodu tego niedotlenienia. Jak pierwszy taz byłam u pediatry to ona powiedziała że dzieci po niedotlenieniu często dobrze się rozwijają ale jakieś ukryte choroby wychodzą dopiero jak dziecie mają uczyć się wstawać albo chodzić




Coprawda potem chodziliśmy na rehabilitację, neurolog rozwiał wszystkie obawy, usg główki wyszło prawidłowo, pediatrę zmieniliśmy (ta twierdzi że wszystko jest ok ) ale i tak taki strach na sercu ciągle jest... wiem że bez sensu ale i tak będę trochę niespokojna dopóki nie zacznie chodzić