reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

OSINKA-RATUJ!!!

reklama
hmmm..watek z przepisami widze:)
tak czytam i czytam az mnie ochota na szarlotke naszla, pyszna musi buc:)kto wie, moze i mi sie uda:)chyba pojde sprobowac.
 
A ja mam propozycję!
Może wrzucimy tutaj znane i wypróbowane przepisy na PIERNIKI!
Ja mam taki stary przepis, wrzucę go jak wezmę od mamy, ale już mi się trochę znudził, poza tym trzeba zrobić karmel i to jest mały meksyk ;)
Upiekłabym chętnie jaqkieś inne, ale boję się brać przepis z gazety czy książki przez nikogo nie wypróbowany.
 
Podaję przepis na pierniczki świąteczne. Trzeba je upiec w miarę wcześniej, żeby zmiękły, bo na początku są twardawe. Ja będę je piekła w ostatnią niedzielę listopada, a zacznę jeść po kolacji wigilijnej. Jak się chce to można zrobić sobie dziurki w tych piernikach i powiesić na choince!
Składniki
1,5 kg mąki
4 jajka
0,5 kg miodu (sztuczny+prawdziwy)
0,5 kg cukru
1 przyprawa do pierników
bakalie (skórka pomarańczowa, orzechy, rodzynki)
4 łyżki kakao
0,5 łyżki sody oczyszczonej
1 kostka margaryny

Przesiać mąkę z kakao, dodać roztopioną margarynę, następnie roztopiony miód. Pomiędzy dodawaniem poszczególnych składników mieszać to ciasto (RĘCZNIE). Na końcu dodać jajka i bakalie. Wymieszać. Jak ciasto będzie miękkie, rozwałkować (na cieniutko) i wyciąć ciasteczka. Piec w temp. 1800. Po pewnym czasie (przed świętami) można pierniczki przyozdobić lukrem, czekoladą i czym się chce. Nie pamiętam ile tych ciasteczek z tego przepisu wychodzi, ale dość sporo.

Czekam na inne....
 
CIASTO DROŻDŻOWE, KTÓRE NIE MA PRAWA NIE WYJŚĆ

składniki:
0,5 kg mąki
4 żółtka
4 łyżki cukru
1 szkl. mleka
3 dag drożdży
pół torebki cukru waniliowego
1/4 kostki margaryny
szczypta soli
odrobina oleju do wysmarowania blachy

kruszonka:
3/4 szkl. cukru
3/4 szkl. mąki
1/4 kostki margaryny
pół torebki cukru waniliowego

lukier:
25 dag cukru pudru
odrobina soku z cytryny
3 łyżki wody


W letnim mleku rozpuszczamy cukier i drożdże. Zostawiamy zaczyn do wyrośnięcia.
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy żółtka, sól i cukier waniliowy. Mieszamy i dodajemy wyrośnięty zaczyn.
Chwilę wyrabiamy, po czym dolewamy do ciasta rozpuszczoną, letnią margarynę. Wyrabiamy, aż tłuszcz wchłonie się do ciasta. Czekamy aż ciasto wyrośnie. Wyrośnięte ciasto wykładamy na wysmarowaną olejem blaszkę, na to wykładamy owoce (można, ale nie trzeba)i nakładamy kruszonkę. Wkładamy na 20-25 minut do piekarnika nagrzanego do 190-200 st. C. Na przestudzone ciasto wylewamy lukier.

Kruszonka:Składniki wyrabiamy do uzyskania kruszonki.

Lukier:Składniki mieszamy do uzyskania pożądanej konsystencji.



PONIEWAŻ NALEŻE DO TYCH NIECIERPLIWYCH, ZAWSZE NAJPIERW NAGRZEWAM PIEKARNIK DO 50ST I WTEDY WSADZAM TEN ZACZYN I TO SAMO JEŚLI CHODZI O SAMO WYRASTANIE CIASTA. TEŻ WYRASTA MI W NAGRZANYM PIEKARNIKU :) NA LUKIER NIGDY NIE MIAŁAM CIERPLIWOŚCI
 
MIKSTURA NA PRZEZIĘBIENIE - STAWIA NA NOGACH ;D

4 goździki
1 łyżeczka owoców kolendry
2 połamane laski cynamonu (może byc zmielony)
kilka kawałków świżego imbiru (może byc zmielony suszony)
840 ml wody
plasterek cytryny
miód

Dodaj rozdrobnione do wody. Doprowadź do wrzenia i gotuj na wolnym ogniu przez 20 min. Dodaj cytrynę i gotuj na wolnym ogniu dalsze 5 min. Przecedź i posłódź miodem.
Pij filiżankę gorącej mikstury co 2 godz.
 
reklama
imbir bardzo rozgrzewa gardło... ja już po jednej filiżance czułam się rozgrzana i chyba było mi lepiej... ;D
 
Do góry