Heksa 77 hahaha napisze Ci fonetycznie, wcale nie jest takie skomplikowane. Sa gorsze
ze sluchu : sint martensdajk.
Dzieki dziewczyny za rady, dobrze sie piluje bo niestety holenderskie jedzenie z trudem mi wchodzi i nie mam apetytu ale zdaje sobie sprawe, ze najgorsze jeszcze przede mna. Chwala Bogu bedzie to juz wiosna/lato wtedy tez nie mam duzego apetytu. A juz cwicze zdrowe nawyki, tj musli na sniadanie, warzywa, owoce, zdrowe przekaski i jakos bedzie, chociaz powiem wam, ze juz czasem boli mnie kregoslup , ale to chyba od siedzenia przy laptopie non stop.
ze sluchu : sint martensdajk.
Dzieki dziewczyny za rady, dobrze sie piluje bo niestety holenderskie jedzenie z trudem mi wchodzi i nie mam apetytu ale zdaje sobie sprawe, ze najgorsze jeszcze przede mna. Chwala Bogu bedzie to juz wiosna/lato wtedy tez nie mam duzego apetytu. A juz cwicze zdrowe nawyki, tj musli na sniadanie, warzywa, owoce, zdrowe przekaski i jakos bedzie, chociaz powiem wam, ze juz czasem boli mnie kregoslup , ale to chyba od siedzenia przy laptopie non stop.




teraz bede grzeczna, na szczescie do be jedzenia mnie nie ciagnie... za to po nocach dosłownie snia mi sie swieze owoce.. trusawki, czeresnie, brzoswinie, jagody... a moja ulubiona zupa to chłodnik... tak wsrodku zimy, to musi byc zachcianka ciazowa