reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Czesc, laseczki! My w zasadzie po zalewaniu bo wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazuja ze jesli sie mialo stac, to sie stalo... Teraz tylko zostaje czekac...
 
reklama
Marcia, kurcze przykro mi ze Ci sie rozkreca, oby nastepnym razem sie udalo!

A ja mam dzis okropny dzien, strasznego strachu sie najadlam :( Kicia mi zemdlala!! Lezala sobie na poleczce nad biurkiem, ja przy biurku z laptopem, ona spala. I tak nagle sie jej glowka zsunela z tej polki i tak zwisla bezwladnie,ja mysle kurde,co jest,i ja glaskam,a ona taka jak flaczek, od razu mi pociemnialo w oczach z przerazenia, wzielam ja na rece i zaczelam potrzasac zeby sie ocucila i za chwile juz bylo ok, polozylam ja na lozku a ta jakby nigdy nic zaczela sie lizac i poszla na drapaka... Sie poryczalam strasznie,zadzwonilam do Mojego ktory przyjechal z pracy pedem i mnie ochrzanil ze zawalu malo co nie dostal. Kicia narazie ok,nie mam pojecia co to bylo, Moj mowi ze moze po prostu spala i sie tak zsunela z tej poleczki, ale kurde,nie wiem czy bylaby wtedy z tak bezwladna i nie reagujaca na klepanie :( I teraz siedze i czytam co to moglo byc,i moze sie przegrzala czy cos,bo ta polka i biurko stoi przy scianie od komina i jest mega goraca... Teraz co chwile patrze czy oddycha i jej odgrodzilam ta sciane trche zeby az tak sie nie grzala. Okropne przezycie,tym bardziej ze juz kiedys mnie przyprawila prawie o zawal jak ja znalazlam na podworku skopana przez sasiada :( Sorki ze totalnie nie na temat itd,ale musialam sie wygadac, bo A. wrocil do pracy, a ja siedze spanikowana choc to bylo pare h temu, a kotek zachowuje sie normalnie. Ehhh.
 
Tak to jest z pupilami . Nam kilka lat temu zginela dianka, ile ja przeryczalam nocy, ile myslmy z mezem objezdzili osiedli, nie bylo jej 78 dni i sie znalazla. Byla strasznie wychudzona, miala same kosci i skore ale w dwa tygodnie ja odchowalam , pierwsze dni wozilam ja na kroplowki i jadla wysokobialkowa odzywke dla psow a potem pancia boczus piekla, jadla kaszke dla niemowlat i byla jak nowa.
A co do mnie to siedze jak mysz pod miotla i sie nie ruszam, tzn. Wieczorem bylo male plamienie i z rana troszke jakby taki malutki skrzepik wielkosci dwoch glowek od szpilek i cisza. Nawet po porannym przytulanku, spodziewalam sie ze przez to bardziej rozkreci a tu nic wiec siedze i slucham siebie
 
Akeake, ona SPALA! Kiedys taki numer wycielo mi 4 tygodniowe kocie - spala przy mnie, lezala mi na szyi i zjechala zupelnie bezwladna, miekka, przelewajaca sie przez rece. Myslalam ze ja przygniotlam, ze przydusilam! Tez zaczelam potrzasac - otwarla polprzytomne oczy i... zaczela sie myc.:-D
 
Kłaczek, serio??? Nie znam sie w sumie na kotach, to moj pierwszy:( Ale wygladalo to przerazajaco! Kurcze,ze tez z kota sie robi taki flaczek jak spi :p Jejku dzieki za informacje, ja juz jej wmawialam jakas powazna chorobe :p Teraz probuje spac a ja ja co chwile tykam zeby zobaczyc czy zyje, ale w takim razie dam jej sie wyspac :D Dzieki,dzieki,dzieki!!!

Marcia, ale Twoj piesio musial byc dzielny ze sobie poradzil w wrocil do domu! Fajnie ze dobrze sie skonczylo. A jak plamienie ucichlo to mooooze :) Wiesz, w ciazy moga byc jkies plamienia w terminie małpy wiec sie jeszcze nie zalamuj,ja bym zrobila testa jesli do 14-15 dpo sie nie rozkreci, powodzenia! :)

Mi dzis troche tempka skoczyla,pewnie znow mi narobi nadziei..choc i tak nie ma z czego bo Moj jest wykonczony praca i do staranek go nie zapedze ;(
 
Dzien dobry!
u mnie jakas lipa, teperatura troche podskoczyla, zatlila sie we mnie nadzieja wiec zrobilam testa i jedna samotna kreseczka, plamienie wrocilo ale takie jasne ze az w pomaranczowe wpadajacy nie wiem co sie dzieje.
 
Marcia, no niestety tak jest ze z testem najlepiej czekac do terminu @ albo 16 wyzszych, pewnie ze wczesniej tez czasem wychodzi,ale po co sie stresowac :( Choc z ta tempka tez nie zawsze,bo kiedys mialam 21 wyzszych a w ciazy nie bylam. A to plamienie faktycznie dziwne, nie wiem o co chodzi, zawsze przed @ mialas tyle dni plamienia?

U mnie temp jakby rosnie, dzis 36,61 a takiej w tym cyklu nie uswiadczylam jeszcze...ale pewnie znowu falszywy alarm :( Kurde,chcialabym @ i nowy cykl,juz naprawde nie chodzi mi teraz o zaciazenie bo nie ma i tak ku temu okazji :(
 
Zawsze bylo plamienie ale 13 dpo a w poprzednim cyklu mialam identycznie z tym plamieniem tylko z ta roznica ze i temperatura spadala w 12 dpo i wtedy bralam progesteron w czopkach a teraz mam luteine
 
reklama
Dzień dobry w poniedziałek:)
Ferie się skończyły, czas wysłać młodego po wiedzę hehe.
Coś ucichło na forum, czyżby staraczki pracowały cały weekend:p a reszta gdzie się podziewa?
Milego dnia dziewczynki.
 
Do góry