reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

P O R Ó D - jaki? Nasze obawy, wyobrażenia etc.

madzka witaj wsród sierpniówek, nareszcie ktoś z Zagłębia ;D
ja jestem zdecydowana na 100% na szpital nr2 tam tez teraz chodze do szkoły rodzenia, prowadzi mnie dr. Schab, który tam pracuje i leżałam juz w marcu więc znam prawie każdego lekarza.To jest wiodący szpital na Zagłębiu, więc ja jestem zdecydowana. A ty do kogo chodzisz?
 
reklama
Hej dziewczyny! Muszę Wam to napisać, bo miałyśmy niezły ubaw z kumpelą - otóż moja koleżanka została dwa tygodnie temu mamą i wiecie co mi powiedziała?! Hi hi hi... swój poród planowała pół roku, chodziła na szkoły rodzenia, męczyła męża, ćwiczyła, wybrała położną, lekarza, rodzaj znieczulenia i wogóle wszystko miało masterplan - od koszulki po rodzaj nacięcia krocza. I wiecie co - zaczęła rodzić o 2 nad ranem, zadzwonili do położnej, która dojechała na 6 rano, bo to pierworódka i co się ma śpieszyć, kumpelę ledwo przyjęli do wymarzonego szpitala, bo komplet, znieczulenia nie dostała, bo miała złe wyniki badań, mąż zemdlał, a o 8 rano urodziła. Strasznie się z tego teraz śmiejemy :)) Mówi, że bolało jak cholera, ale bardzo krótko i już tego nie pamięta, zszył ją lekarz na stażu,a nie profesor - super jak się okazało, a, że rodziła w weekend to nie było pielęgniarki laktacyjnej, więc sama musiała sobie radzić i w poniedziałek rano wróciła do domu.
Niewiele pamięta z tego wszystkiego,bo wszystko działo się szybko, a potem spała i mówi tyle, że ma cudowne maleństwo i jest bardzo bardzo szczęśliwa. Mówi, że warto było :)))
Ciekawe jak nam pójdzie... hi hi hi
 
witam :)
ja też chodze do dr.Schaba tylko prywatnie do gabinetu na niwce ( bo pod nosem ) JA na sobieskiego pracuje więc słyszałam o nim same pozytywy chciała bym żeby był przy porodzie nie wiesz czasem ile bieże ?? Na kiedy masz termin może się spotkamy ja na 19 sierpnia :)
 
Ja ma termin na 13sierpnia, nie wiem ile Schab bierze ale mi nie zależy tak strasznie zeby akurat był, jeżeli będzie miał akurat dyżur to fajnie jeżeli nieto trudno , pracuja tam naprawde fachowcy więc sie nie martwie akutrat jego ieobecnościa , zresztą podobno ważniejsza i tak jest położna a te poznaje teraz na szkole rodzenia.
Bardzo prawdopodobne że się spotkamy na porodówce ;)
 
no to może się spotkamy :)
13 sierpień to data moich urodzin :D więc i ja moge miec prezent urodzinowy bo przecież termin jest ruchomy . Ja nie chodze do szkoły rodzenia możesz mi napisać jakie są koszty ??
Dziewczyny skąd bieżecie te fajne tabelki z odliczaniem dni porodu i jak to zrobić żebym ja też miała ??
 
A ja dzisiaj z Mrówą byłyśmy na szkole i miałysmy ABC porodu i juz sie tak bardzo nie boję ;D nie mówię że wogóle się nie boje :p ale teraz wiem na czy to polega a strach się bierze z niewiedzy, nauczyłam sie oddychac w każdym etapie porodu, pozycji do skurczów itp. i troche strachu się pozbyłam ;D
 
zaczęło dziś do mnie docierać... rozdwoiła się pierwsza lipcówka... fakt, że 3 tygodnie przed terminem... ale padł na mnie lekko blady strach, że mam termin na sam początek sierpnia i ze wszystkim nie zdążę, bo nic nie mam: ani łóżeczka, ani wózka (choć obie rzeczy zamówione i mają dojść w niedalekiej przyszłości), na kolor pościelek nadal nie mogę się zdecydować, ciuszków też nie mam... i chyba czas powoli myśleć o pakowaniu torby do szpitala, bo ostatnio te dni jakoś tak zapiedzielają.... ::) zostało mi planowo TYLKO 46...
 
Ja o porodzie wolę nie mysleć. Miałam przedsmak juz tego w ubiegłym roku. Mialam pusty pecherzyk ciążowy i wywoływano mi rozwarcie. Mam nadzieję że poród minie szybko i nie zostanie po nim żadnych złych wspomnień. Najbardziej mnie przeraża jak oglądam porody albo zdjęcia z porodów. Wolałabym urodzić sama. Napewno jak przytulę nasze maleństwo to się popłaczę ze szczęścia. A reszta będzie jak będzie. ;D Damy radę ;)
 
Leyna, ty cholera nie strasz bo jestes tylko tydzień przedemną :o
a ja to nawet zamówionego nic nie mam, wszystko zaczne po 15lipca zamawiac , a jak tak Mrówa będziechciała wczesniej wyskoczyc to jestem ugotowana!
musze to przemysleć i zacząć zakupy tyle że te "grubsze"czyli łóżeczko i wózek to babcie kupują i ja nic na termin nie poradze, bo akurat tak będa miały kase, po 15-ym. BRRRRRRRRRRR az mnie troszke strach obleciał bo u mne tylko 55dni :o
 
reklama
Hej dziewczyny,
jestem nowa i przeczytałam trochę wiadomości w tył, żeby się wciągnąć. Wybrałam sobie szpital w Łodzi, w którym moja koleżanka urodziła miesiąc temu też córeczkę. Niestety szkoła rodzenia w tym szpitalu ma już zaraz przerwę wakacyjną. Połozna pokazała nam oddział i co nieco opowiedziała, staram się czytac o porodzie drogami natury, ale najbardziej mi szkoda tej nauki oddychania - z książki to się raczej tego nie naucze tak jak na żywo...
Myślicie, że da się przejść przez poród naturalny bez szkoły rodzenia ? :-[
Dodam tylko, że zdaję sobie sprawę z bólu ale nie chce znieczulenia zewnątrzoponowego. wolę, żeby było naturalnie, najwyżej mąż będzie masował jeśli tylko nie zemdleje tak jak ten z historii Edie...
pozdrawiam
Joanna
 
Do góry