reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

P O R Ó D - jaki? Nasze obawy, wyobrażenia etc.

Wczoraj byłam na szkole rodzenia pierwszy raz i położna wspominała o lewatywie (to było spotkanie organizacyjne) mówiła w zasadzie że jak ktoś nie chce to nie ma obowiązku żadnego robić ale próbowała przekonywac że napewno po lewatywie poród jest bardziej czysty, zwłaszcza jak rodzimy z tatusiami jesteśmy w bardziej komfortowej sytuacji ::) bo przy parciu możemy niechcący popuścić :-[
i nie wiem , byłam przeciwna, nie wiem nawet jak to wygląda bo nigdy mi lewatywki nie robili ::) ale może rzeczywiście jest bardziej komfortowo?
 
reklama
Ja z lipcówek .Dla mnie to jakaś bzdura że nie ma anestezjologów .Taki lekarz musi być ,bo co jakby były jakieś komplikacje .I przecież nie wszystkie rodzą w sposób naturalny .Najlepiej niech pojedzie tam jeszcze przed porodem i dokładnie się dopyta o znieczulenie
 
mada78 pisze:
Wczoraj byłam na szkole rodzenia pierwszy raz i położna wspominała o lewatywie (to było spotkanie organizacyjne) mówiła w zasadzie że jak ktoś nie chce to nie ma obowiązku żadnego robić ale próbowała przekonywac że napewno po lewatywie poród jest bardziej czysty, zwłaszcza jak rodzimy z tatusiami jesteśmy w bardziej komfortowej sytuacji ::) bo przy parciu możemy niechcący popuścić :-[
i nie wiem , byłam przeciwna, nie wiem nawet jak to wygląda bo nigdy mi lewatywki nie robili ::) ale może rzeczywiście jest bardziej komfortowo?
przy pierwszym porodzie miałam robioną lewatywkę i nic takiego strasznego to nie jest,wydaje mi sie ze jak teraz zdąze to tez poprosze żeby mi zrobili,sama sie będę bardziej komfortowo czuła. podobno w aptece mozna kupic taką do domowego użytku
 
aga31 pisze:
przy pierwszym porodzie miałam robioną lewatywkę i nic takiego strasznego to nie jest,wydaje mi sie ze jak teraz zdąze to tez poprosze żeby mi zrobili,sama sie będę bardziej komfortowo czuła. podobno w aptece mozna kupic taką do domowego użytku

Kiedyś miałam problem z jelitami, tzn. zakorkowało mi się strasznie na 10 dni ::) i musiałam mieć robioną lewatywę. Nie jest to przyjemne, ale też nic strasznego. Jak zdążę przed porodem, to sama sobie w domu zrobię (w aptece można kupić tzw. wlewkę pt. Enema), ale to jeśli wody mi nie odejdą, bo podobno wtedy juz nie można sobie samemu robić (za duże niebezpieczeństwo zakażenia). A jeśli nie dam rady, to w szpitalu i tak poproszę, żeby mi zrobili. Wolę rodzić z pustą okrężnicą ;)
 
popieram dominique,po porodzie to niewiadomo kiedy bedziemy w stanie spokojnie z kibelka skorzystac
 
Hej, ja też byłam wczoraj na szkole rodzenia, temat: Przygotowanie psychiczne i fizyczne do porodu i powiem wam, że już się żadnym porodem nie stresuję, co ma być to będzie , a myślę, że będzie dobrze :)
Co do lewatywy to też wolałabym pocierpieć wczesniej, niż czuć się zażenowana w trakcie porodu, tylko że nie miałam jej nigdy robionej i być może też się zdecyduję na taka domową.
 
nie wiem jaka różnica jest między domowa a szpitalną ale jestem chyba zdecydowana że czy ta czy tamta lepiej jak bedzie zrobiona ::) niz jakby sie miało cóś wymsknąć niepostrzeżenie ;)
 
Ja tez wole miec zrobiona (w domu albo juz w szpitalu) i miec potem wiekszy komfort psychiczny.
A co z goleniem dziewczyny? Trzeba byc zupelnie 'gladziutkim'? :) Czy maly paseczek moze zostac? ;)
Macie zamiar ogolic sie same w domu (no moze z mala pomoca ;) ) czy oddacie sie w rece poloznej?
 
reklama
Lewatywka zdecydowanie tak, i to w szpitalu, bo samej to mi sie nie bedzie chcialo w domu robic, a oni sa przeciez przyzwyczajeni do robienia takich rzeczy. Nie wyobrazam sobie rodzenia w... wiadomo co... Oni niby to podczas porodu przykrywaja, ale gwarantuje Wam, ze na pewno sie popusci przy takim parciu, chocby nie wiem, jak by czlowiek sie staral...
A golenie?? To chodzi tylko o wygolenie warg sromowych, a konkretnie tego miejsca, gdzie sie robi naciecie i zdecydowanie wolalabym to zrobic sobie sama w domu. Mam nadzieje, ze bedzie to wygladac tak, ze poczuje skurcze i polece jeszcze sie wykapac i ogolic, sama, bez pomocy, teraz daje rade, to i pozniej dam, lustrzyca tylko bedzie wieksza ;)
 
Do góry