reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

P O R Ó D - jaki? Nasze obawy, wyobrażenia etc.

reklama
Wlasnie wrocilam od anestezjologa. Jestem bardzo zadowolona, super facet, konkretny, no i bardzoooooooooooo mily :) Dodatkowo spotkalam jeszcze w klinice jego corke - moja kolezanke - z ktorej bratem bylam 4 lata w liceum w jednej klasie i paczce - i widzial nas plotkujace ;)
Zalozyl mi karte, spisal wszystkie dane, zmierzyl cisnienie, zanotowal wage itd. Do porodu bede miec ZZO, podpisalam tez zgode na cc w razie, gdyby akcja porodowa chociaz troszke sie przeciagala. Wtedy stosuja znieczulenue podpajeczynowkowe. Do kliniki nie biore nic oprocz wygodnego T-shirtu do porodu i ciuszkow dla dziecka na wyjscie :) Jak zobacze, ze zaczynaja odchodzic mi wody albo sluz albo mam jakiekolwiek inne objawy, ze porod sie zbliza dzwonie do niego (o kazdej porze dnia i nocy) i jade do kliniki. Jezeli do 23 sierpnia nie urodze, to na 25-go na 7:30 rano mam juz umowione wywolanie (lub ewentualna cesarke). Za tydzien w piatek jestem jeszcze umowiona z ginek. poloznikiem z kliniki na wizyte, bo przy porodzie jest tam cala ekipa - nie tylko polozna. Zapytalam co z tym wypisywaniem po 48 godzinach (co bylo dla mnie minusem) - powiedzial mi, ze jezeli cos byloby nie tak to wiadomo, ze nie wypisza, a po wypisie sa 24h/dobe pod telefonem i mozna przyjezdzac jakby sie cos dzialo.
Narazie to chyba tyle :) Jestem strasznie zadowolona, ze cos mam juz z glowy ;) Mam nadzieje, ze na porod tez nie bede narzekac :)
 
Sandra, ale super ta klinika! Pełen profesjonalizm, jak w Ameryce ;) I przynajmniej wiesz co Cię czeka i psychicznie możesz się przygotować :) Naprawdę Ci zazdroszczę, bo ja trochę się jednak obawiam "niespodzianek" w "moim", państwowym szpitalu, pomimo, że mam tam swojego lekarza.
 
Super Sandra że tak fajnie ci sie układa. Możesz być teraz dużo spokojniejsza :) Ja mam obawy co do "mego" szpitala.

A tak na marginesie ja mam urodziny 23 sierpnia więc jak urodzisz w terminie to razem z Twoim maleństwem będziemy swiętować :) A może moja Solka troszkę w brzusiu poczeka i mamie na urodziny prezent zrobi ;D
 
NO WIECIE!!! TROCHE CZASU CZŁOWIEKA NA FORUM NIE MA A TU TAKIE NIESPODZIANKI ;DCHOLERA JESZCZE WCZORAJ OK. 20-NIC NIE WIEDZIAŁAM A TU DZISIAJ PATRZE NOWY WATEK! PIERWSZE MALEŃSTWO NA ŚWIECIE !

MUSI BYĆ JAKIS WĄTEK Z SAMYMI ZDJĘCIAMI MALUCHÓW , DATĄ PORODU , IMIENIEM I WAGA , WZROSTEM.
NIE SPRAWDZAŁAM JESZCZE ALE PEWNIE JUZ KTÓRAS ZAŁOŻYŁA :)

ALE JAJA MAMY PIERWSZĄ DZIDZIE ;D ;D ;D ;D ;D ;D

SANDARA TYLKO POZAZDROŚCIC WARUNKÓW, U NAS NIE MA TAKICH KLINIK :(
 
Sandra, gratuluje wyboru kliniki. Prawde mowiac sama bym tak chciala... No ale coz, tak jak kiedys pisalam pewnie zalapie sie na wrzesien i to z wywolywaniem...
 
No to super Sandra ,ze wszystko załatwiłas i tak gładko i przyjemnie poszło...ja jutro ide z husbendem oglądac klinike w ktorej mam zamiar rodzic.. zobaczymy czy tez bedzie tak miło... pozdrawiam! ;D
 
ja dziś przy okazji badań w szpitalu zajrzałam na porodówkę i dowiedziałam się, że prawie nic dla siebie i dziecka nie mam brać. ciuchy (koszula dla mnie + kaftanik dla małego) muszą być szpitalne. wkłady poporodowe w ilościach jakich chcę, pampersy dla dzidzi też. jedyne co mogę wziąć ewentualnie to te chusteczki do wycierania pupci i jakieś skarpetki. ale to wsio. no a potem to już ciuszki na wyjście. w sumie to dobrze, przynajmniej wielgachnej torby mieć nie będę ;)
 
Tez sie ciesze, ze jakis krok do przodu poczynilam :) Zobaczymy jak bedzie w praktyce, bo w teorii jest 'bajkowo' ;)
Mam tylko ta pewnosc, ze najpozniej 25-go sierpnia moja kroweczka bedzie na swiecie :)
Nie chcialabym wyladowac tak jak moja Beata, ktora jej lekarz prowadzacy przyjmowal 3 razy do szpitala, 2 razy odsylajac do domu, a za 3 podejsciem to same wiecie jaki koszmarny porod miala...
A poza tym moja ginek. prowadzaca nie pracuje w zadnym szpitalu i to tez zawazylo na mojej decyzji. Mam troszke dalej do tej kliniki niz mialabym do szpitala, ale moze jakos zdaze ;) (ok. 40 min. drogi przy braku korkow).
Aha, i ciesze sie, bo odwiedziny sa pojedynczo i w wyznaczonych godzinach (jedna osoba moze byc z Toba caly czas, np. mama, siostra, maz). Ciesze sie, bo znajac moje kolezanki to niektore zwaliyby sie mi na glowe i siedzialy caly dzien... :p :p :p

Majka, fajnie byloby jakby mala urodzila sie 23-go - moglybysmy urzadzic babyboomowe urodzinowe party ;D :laugh:

Leyna, fajnie, ze tak niewiele rzeczy musisz zabrac do szpitala, bo w niektorych to naprawde dlugaaaaaaaa liste maja :)

Jaaga, to zdaj jutro relacje z odwiedzin w klinice. Mam nadzieje, ze wrocisz zadowolona tak jak ja :)

Joas, a moze jednak maluszek postanopwi zrobic mamusi niespodzianke i pojawi sie wczesniej ? Trzymam kciuki, zebys jednak zostala 'sierpniowka' do konca :)

Dominique, na pewno bedzie wszystko dobrze! Roznie bywa w szpitalach, ale z calego serca zycze, zeby Tobie sie poszczescilo! Nie ma innego wyjscia :) Wszystko bedzie 'cycus-glancus' ;) :laugh:
 
reklama
Hej kobietki :)

U nas niestety do szpitala trzeba zabrac ful serwis, od szpitala to tylko prezencik sie dostaje, jakis zestaw "macierzynstwo" - pewnie wiekszosc z Was juz dostala, ja przynajmniej dostalam w szkole rodzenia. Wiec bede leciec z dwiema torbami, jedna dla mnie, druga dla malenkiej... Ale coz, wziawszy pod uwage, ze dalej sa upaly to z tych ciuszkow niewiele sie dzieciatku zalozy... :D

Kurcze, musze w koncu spakowac torbe... Chociaz dla malej...
 
Do góry