reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pakowanie torby do szpitala ;)))

Moja koleżanka -mama dwojki dzieciaczków -kupiła sobie właśnie suszarkę i jest przeszczęśliwa .....bo faktycznie nie musi prasować .....
 
reklama
Musze mezowi glowe troche potruc, ze chce suszarke :-) bo ja niecierpie prasowac :no: normalnie to pranie zawsze tak wyglaskam by tylko nie trzeba bylo, no chyba ze koszule czy inne takie :-(

Ja prasowac nawet lubię.
I prac i wieszac pranko.

Nienawidzę go zdejmowac i gotowac!!!!!

Sprzątac też lubię.
 
ja też lubię prasować,a do suszarki zaufania nie mam,zresztą to zbędny wydatek na 3 osoby tak jak i zmywarka,musiałabym cały tydzień cały serwis nazbierać żeby ją włączyć,a to czyste lenistwo! ciuszków mimo tego ze lubię chyba nie będę prasować,bo nie widzę potrzeby,no może z nudów...
 
ja prasować nie cierpię... prasuję wtedy i tylko to, co mam na siebie zaraz założyć, ale oczywiście tylko te ciuchy, co bez przeprasowania nie wyglądają...
co do zmywarki, to my z mężem we dwójkę całą 60 załadujemy, w ciągu 1 dnia... zmywarka chodzi u nas zawsze raz dziennie...
 
w końcu dziś wziełam sie za siebie i wyprasowalam te dwie koszule do szpitala...prasowałam przed tv bo inaczej byłoby to dla mnie za bardzo stresujące:-) musze jeszcze wyprasowac dwie awaryjne sztuki i schowac je do szafy, aby mąz na wypadek cesarki mógł mi je dowieźć do szpitala, ale zostawie te prasowanie na nastepny tydzień... :-D
 
uhhh prasowanie.....wspominam przy Bartku jako koszmar
nieraz do 1 w nocy prasowałm , ale musze przyznać że ubranka sa o niebo lepsze ładniejsze delikatniejsze po prasowaniu niż bez . Te proszki dla dzieci są na bazie jakiś takich składników że ubranka stają się takie twarde mimo płynu do płukania.

musze oficjalnie powiedzieć że wczoraj wyciągnęłam torbe do szpitala uprałam i czekam aż wyschnie.:-):-):-).
W sumie po rozmowie z lekarzem z izby przyjęć zdecydowałam sie na dwie torby
jedną wielkością przypominającą torbe od laptopa a drugą taką dużą.
W tą mniejszą biore kosmetyczke , koszule do porodu i po , ręcznik, klapki pod prysznic i wode,a dla maluszka body śpioszki czapeczke rękawiczki i rozek(niom rożek do torby nie wiejdzie)
a do dużej torby wrucam wszystko pozostałe.:-):-)
Jak urodze to mąż z samochodu przyniesie drugą torbe dużą a małą z brudni\ymi rzeczami zabierze.:-)

tylko jak ja to zmieszcze do małej torby:szok: jak tak teraz popatrzyłam l\ile rzeczy napisałam do niej.:szok:
 
zdecydowałam sie na dwie torby
jedną wielkością przypominającą torbe od laptopa a drugą taką dużą.
W tą mniejszą biore kosmetyczke , koszule do porodu i po , ręcznik, klapki pod prysznic i wode,a dla maluszka body śpioszki czapeczke rękawiczki i rozek(niom rożek do torby nie wiejdzie)

tylko jak ja to zmieszcze do małej torby:szok: jak tak teraz popatrzyłam l\ile rzeczy napisałam do niej.:szok:

:-D:-D:-D:-D..no właśnie próbowałam sobie to wyobrazić :-D:-D:-D:-D


ja też mam w planach dwie torby ...jedna będzie w samochodzie ....co by nie straszyć na porodówce !!!:szok:
 
reklama
A wiecie że ja jakoś nie myśle o torbie i w ogóle jestem mało przygotowana.
Ciągle wydaje mi się, że przede mną jeszcze tyle czasu, że spokojnie ze wszystkim zdażę....Zobaczymy:sorry2:

A pomysł z dwoma torbami bardzo dobry - wykorzystam:-):tak:
 
Do góry