Witam, jestem w 28 tygodniu i niestety doświadczyłam palenia biernego, z tym, że z tego co się później okazało był to dym ze skręta. Prawdę mówiąc nie doświadczyłam kontaktu z samym dymem, ale z tym niesamowitym smrodem. Samo palenie odbywało się w pomieszeniu obok za zamkniętymi drzwiami. Dodam, że na ciągły smród mogłam być narażona przez około 5-10 min, natomiast w samym pomieszeniu przebywałam przez cały wieczór. Nie wydawało mi się to bardzo niebezpieczne w tamtej chwili, ale mały był bardzo spokojny przez kolejne dwa/trzy dni, właściwie ruchy były słabo wyczuwalne. Później wszystko wróciło do normy. Czy mogłam zaszkodzić dziecku?
reklama
Chodzi mi o kwestie tego biernego palenia, bo jednak co dziecku niepasowalo skoro tak się wyciszył...Nie za bardzo wiem w jaki sposób mogłabyś zaszkodzić. Wyluzuj. Nic się dziecku nie stało.
jasani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 8 161
Mogłabym napisać coś głupiego,ale się powstrzymam. Naprawdę nie martw się. Dziecko ma dużo miejsca jeszcze. Może tak się ułożyło,że nie czułaś za mocno ruchów.Chodzi mi o kwestie tego biernego palenia, bo jednak co dziecku niepasowalo skoro tak się wyciszył...
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 19 198
Że się zjarał?Mogłabym napisać coś głupiego,ale się powstrzymam. Naprawdę nie martw się. Dziecko ma dużo miejsca jeszcze. Może tak się ułożyło,że nie czułaś za mocno ruchów.
reklama
jasani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 8 161
Tak,i bardziej wyluzował niż mama.Że się zjarał?
Podziel się: