kaspek potepiano cie bo wszedzie panuje opinia ze dziecko max 3 letnie powinno przesypiac noc bez pieluchy i bez sikania...a prawda jest taka ze uklad moczowy dojrzewa najpozniej i tak jak powiedziala ci lekarka do 5, a nawet 6 roku zycia moze to trwac - jesli powodem jest niedojrzalosc ukladu moczowego. Na poczatek moze warto przeanalizowac, czy mala za duzo nie pije w ciagu dnia i przed samym snem. Mozna sprobowac wysadzac ja przed polozeniem do lozka. Moja siostra raz w nocy wysadza synka (a ma juz 5 lat) bo inaczej tez by sikal do lozka i nie obudzilby sie....ja akurat nie mialam tego problemu..u mnie kluczem do sukcesu okazalo sie zmniejszenie ilosci picia w ciagu dnia synowi z 3 litrow do 1, mial 2,5 roku jak zaczal spac bez pieluchy i od tamtej pory kilka razy mu sie zdarzyla wpadka, ale to zawsze przy przeziebieniu.... zycze wytrwalosci!
reklama
Witam.
U nas niestety też jest ten problem jeśli chodzi o pampka na noc.W dzień bez problemu Nikola załatwia się do nocniczka lub "dorosłej" toalety.Ona ogólnie sporo pije w ciągu dnia i przed snem tez lubi się troszkę nawodnić,a ja nie potrafię jej odmówić jeśli prosi o picie
W nocy próbowałam ją wysadzać na nocnik,ale ona wtedy zaspana twierdzi,że nie chce siusiu,a po chwili jak ja położę to nasiusia.Tak więc na razie nie wiem co zrobić z tym fantem i też zakładam pampersa na noc.Myślę o kupnie jakiejś maty na lóżko czy czegoś w tym stylu i wtedy nie będę jej zakładała pampka na noc i zobaczymy co z tego wyjdzie.;-) Pozdrawiam.
U nas niestety też jest ten problem jeśli chodzi o pampka na noc.W dzień bez problemu Nikola załatwia się do nocniczka lub "dorosłej" toalety.Ona ogólnie sporo pije w ciągu dnia i przed snem tez lubi się troszkę nawodnić,a ja nie potrafię jej odmówić jeśli prosi o picie
W nocy próbowałam ją wysadzać na nocnik,ale ona wtedy zaspana twierdzi,że nie chce siusiu,a po chwili jak ja położę to nasiusia.Tak więc na razie nie wiem co zrobić z tym fantem i też zakładam pampersa na noc.Myślę o kupnie jakiejś maty na lóżko czy czegoś w tym stylu i wtedy nie będę jej zakładała pampka na noc i zobaczymy co z tego wyjdzie.;-) Pozdrawiam.
a ja myśle, ze nie jest to kwestia ilości spożywanych płynów. Moje dziecko zawsze przed snem pije (czasem budzi się w nocy i pije) a naprawde bardzo sporadycznie zdarzy się, by zsiusiała się w nocy- najczęsciej po męczącym dniu jak mocno śpi, ale na ogół budzi się w nocy i sika lub przed snem zrobi siusiu i potem zaraz z rana.
Myśle, że jest to kwestia dojrzałości ukł moczowego, każde dziecko w innym tempie dorasta- jedno ma 3 lata inne mając 5 śpi w pampersie. Na wszystko przyjdzie czas i nie ma sensu czegoś robić na siłe skoro dziecko nie jest gotowe.
Myśle, że jest to kwestia dojrzałości ukł moczowego, każde dziecko w innym tempie dorasta- jedno ma 3 lata inne mając 5 śpi w pampersie. Na wszystko przyjdzie czas i nie ma sensu czegoś robić na siłe skoro dziecko nie jest gotowe.
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Ciesze się, ze przypadkiem trafiłam na ten wątek. U nas tez ten sam problem. Już zaczynaliśmy się martwic, ze Olek - w kwietniu skonczone 3 lata - nie potrafi zrezygnowac z pieluch na noc. po rozmowie z pediatrą trochę się uspokoiliśmy, bo wlasnie powiedział nam, ze taka sytuacja moze trwac nawet do 5r.ż. Już zaczynalam nocne akcje z wysadzanie, ale podobnie jak u Was Olo twierdził, ze mu się nie chce po czym za godzinę spał w najlepsze cały mokry. To już wolę troche poczekać i dac mu się wysypiać, niż stresowac go nocnymi pobudkami. Troche nie po drodze mi ograniczanie płynów, bo idzie lato i raczej dziecko powinno sporo pić. Poza tym Olo ma kłopoty z ewakuacją wydzieliny z noca i kazda kropla wody, która rozrzedzi to cholerstwo jest na wagę złota w tej chwili.
czyli pozostaje uzbroic się w cierpliwość.
Powiem Wam, ze ulżyło mi, że nie tylko mój trzylatek nie pożegnał się jeszcze z pieluchą...
Mam nadzieję, że wkrótce i u was nastąpi przełom.
Pozdrawiam!
czyli pozostaje uzbroic się w cierpliwość.
Powiem Wam, ze ulżyło mi, że nie tylko mój trzylatek nie pożegnał się jeszcze z pieluchą...
Mam nadzieję, że wkrótce i u was nastąpi przełom.
Pozdrawiam!
lilly mimo iz moj igor nie spi w pampersie od roku i nie mialam na tym tle zadnych problemow to i tak ma podklad na calym lozku, bo roznie w zyciu bywa 
jak jest przeziebiony to mu sie zdarza wpadka, a tak to sie budzi sam i placze ze chce siku....heh
kasia moj syn teraz pije ile chce (czasami to sama go namawiam zeby sie napil bo zdarza sie ze prawie nic nie pije w ciagu dnia), przed snem tez mu sie zdarza wypic szklanke herbaty i nie sika do lozka...natomiast rok temu jak mial 2,5 roku wypijal 3 litry dziennie herbaty, sokow itp to nie powiesz mi ze to takie calkowicie normalne u dzieci w tym wieku? przez to ze tyle pil to w nocy sikal jak najety i wystarczylo zeby kilka minut poskakal i spocony byl tak, ze wygladal jakby z pod prysznica wyszedl....zaczal mniej pic, skonczyl sikac w nocy i nie poci sie juz tak (co byc moze mialo wplyw na to ze wczesniej ciagle chorowal, a teraz nie choruje).
nie ma co stresowac dziecka, dojrzeje to przestanie sikac. Na pocieszenie powiem ze czasami to moze naprawde duzo dluzej trwac....ja np mialam ten problem do 11 roku zycia a pozniej samo przeszlo....wiec glowa do gory
jak jest przeziebiony to mu sie zdarza wpadka, a tak to sie budzi sam i placze ze chce siku....heh kasia moj syn teraz pije ile chce (czasami to sama go namawiam zeby sie napil bo zdarza sie ze prawie nic nie pije w ciagu dnia), przed snem tez mu sie zdarza wypic szklanke herbaty i nie sika do lozka...natomiast rok temu jak mial 2,5 roku wypijal 3 litry dziennie herbaty, sokow itp to nie powiesz mi ze to takie calkowicie normalne u dzieci w tym wieku? przez to ze tyle pil to w nocy sikal jak najety i wystarczylo zeby kilka minut poskakal i spocony byl tak, ze wygladal jakby z pod prysznica wyszedl....zaczal mniej pic, skonczyl sikac w nocy i nie poci sie juz tak (co byc moze mialo wplyw na to ze wczesniej ciagle chorowal, a teraz nie choruje).
nie ma co stresowac dziecka, dojrzeje to przestanie sikac. Na pocieszenie powiem ze czasami to moze naprawde duzo dluzej trwac....ja np mialam ten problem do 11 roku zycia a pozniej samo przeszlo....wiec glowa do gory
co do wysadzania w nocy...no cóż, dziecko jak jest zaspane, to zawsze powie "nie"
ja tak jak napisałam--bywałam twarda;-) podświadomie też czułam, że to jest dobry czas na oduczanie..tak więc ją wysadzałam i łagodnie ją zachęcałam do sisiania. czasem się burzyła, ale i tak sikała..
myślę, że to kwestia wyczucia dobrego momentu i konsekwencji (u nas np. koszmarem jest przejście na picie z dorosłego kubeczka...tak więc każdy ma jakiś swój problemik;-))
ja tak jak napisałam--bywałam twarda;-) podświadomie też czułam, że to jest dobry czas na oduczanie..tak więc ją wysadzałam i łagodnie ją zachęcałam do sisiania. czasem się burzyła, ale i tak sikała..
myślę, że to kwestia wyczucia dobrego momentu i konsekwencji (u nas np. koszmarem jest przejście na picie z dorosłego kubeczka...tak więc każdy ma jakiś swój problemik;-))
KingaMz,ale u nas to nie stanowi jakiegoś wielkiego problemu,że Nikola ma na noc jeszcze pampersa.Po prostu chciałabym,żeby już spała bez pieluchy,ale widzę,że nie jest jeszcze gotowa więc cierpliwie czekam.Z tego co wiem to też jako dziecko dosyć długo to trwało zanim przespałam całą noc bez zmoczenia łóżka :-) Wiem,że przyjdzie czas,że ostatecznie Nikola skończy z pampkiem na noc.Po prostu wyżej podzieliłam się z Wami naszymi doświadczeniami w tej kwestii,ale jak już pisałam nie stanowi to dla mnie jakiegoś wielkiego problemu.POZDRAWIAM ;-)
anineczka
królowa mrówek :P
Noooo to troszkę nas jest z siurkami nocnymi ;-)
Oczywiście piszę to w pozytywnym kontekście :-)
My dalej pieluchowi na noc.Młody w dzień już sam chodzi do Wc i nawet mnie nie woła ani nie informuje,że coś robi.Za to w nocy dalej pampek.Jeszcze się wstrzymam z tym.Tak do 4 latek a później będę próbować.
Dziękuje dziewczyny za rady
Oczywiście piszę to w pozytywnym kontekście :-)
My dalej pieluchowi na noc.Młody w dzień już sam chodzi do Wc i nawet mnie nie woła ani nie informuje,że coś robi.Za to w nocy dalej pampek.Jeszcze się wstrzymam z tym.Tak do 4 latek a później będę próbować.
Dziękuje dziewczyny za rady
reklama
Magda według mnie u twojego synka to wyraźnie niedojrzałość układu moczowego i tyle! zresztą już pewnie przeczytałaś poprzednie posty...tłumaczenie dziecku że nie powinno nie tu nic nie pomoże bo to jest moczenie MIMOWOLNE - on śpi i nie czuje...cześć dziewczyny.Może najpierw się przedstawię bo tak wypada jestem Magda jestem mamą 3 miesięcznego Michałka oraz 3,5 letniego Oliwierka.Widzę że trafiłam na dobry wątek ponieważ sama już nie wiem co myśleć.Mój problem oczywiście polega na nocnym siusianiu mojego starszego synka, trwa to już dobrych pare miesięcy i szczerze mówiąc mam dość.Oliwier nie potrafi oduczyć się sikać w majtki w nocy, ponieważ już parę miesięcy temu zdjęłam mu pampersa o dziwo nie było sprzeciwu grzecznie wytłumaczyłam dlaczego się go pozbywamy a że jest mądrym chłopcem zrozumiał, ale teoria teorią w praktyce niestety wyszło inaczej, nie pije na noc a już jeśli to bardzo mało, w nocy również nie pije bo śpi jak kamień ale niestety praktycznie codziennie sika w majtki(łóżko również mam zabezpieczone), wstaję owszem w nocy do małego więc i przy okazji wysadzam go na nocnik który ma zostawiony w pokoju oczywiście o nim wie, ale czasem nie zdążę z jego wyczuciem i jest posikany, szczerze na początku myślałam że jakoś to pójdzie ale w miare czasu zaczynam w to wątpić.Pomóżcie dziewczyny co robić bo ja już nie mam pomysłu, czy on sam w końcu dojdzie do wniosku i sam będzie się budził siku??on śpi jak kamień i nawet nie kontroluje tego że się posikał bo śpi a nawet jak się zsika to mu to nie przeszkadza i tyle
u nas dopiero od ok 2 mcy są suche noce - ale parę wpadek też w tym czasie było, a wysadzanie nic nie dawało - dokładnie tak że płakał że nie chce a za jakiś czas budził się mokry...po paru próbach z wysadzania zrezygnowaliśmy i cierpliwie czekaliśmy - no i wygląda na to że się doczekaliśmy bo większość nocy sucha choć wpadki oczywiście się zdarzają...