reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Paplanina

sikoreczko aniii cynamonko gratuluje udanych zabaw sylwestrowych:tak:
ja tez slyszalam ze do -10 mozna wychodzic a o tym co piszesz nineczko nie slyszalam ale dobrze wiedziec:tak:tylko ze we wrocku cholernie wieje a ja musze cholera po paule isc chyba malemu folie ubiore na wozek:baffled:
nineczko super ze powrot do pracy przywrocil ci sily:tak:och jak ja bym chciala tak odpoczac:-(ale na razie to niemozliwe:tak:
 
reklama
Nineczka ale super że jesteś zadowolona z powrotu do pracy...bardzo, ale to bardzo Ci zazdroszczę...wiem że nie można ale co tam...fajnie Ci i tyle...
u nas piździ jak cholera. dziś przyszła do mnie paczka i ja wyleciałam a wiatr tak mnie zadusił że ja w tył zwrot i do domu. po paczkę wylazł mój ojciec. pewnie Ci z poczty mięli ze mnie polewkę...hehe. jedno jest pewne...na dworzu dziś nikt mnie nie spotka...brrrr
 
No u nas tez zimnica a my musieliśmy wyjśc na durze zakupy bo groziło na jedzenie ścian:-)
Ale małego jak rozbierałam to był ciepły, je też to dobrze:-)
 
U mnie taż minus 6 dziś ale wiatr potęguje odczucia. Małego przytykało jak przechodziłam tylko z parkingu do sklepu. Daruję sobie więc spacery. Co innego gdyby był mróz i słońce.
Co do wieszania, to Kuba też lubi się uwiesić albo wyć jak się spieszę, albo bardzo chcę coś zrobić. Taraz bawił się ładnie sam, a jak siadłam do kompa to juz wlazł mi na kolana i przeszkadza.

Anii, Polu rozumiem Was, czasem tez wychodzę ze skóry.
 
No to stwierdzam, że jednak tutaj jest lepiej z pogodą...Jak dotąd najwięcej ile było na minusie to 5 i do tego w nocy, w dzień -3 i tak było przez kilka dni. Kanały zdążyły pozamarzać i Holendrzy wylegli na łyżwy oraz inne ...np. ślizgali się na krzesłach i fotelach-wesoło było. Teraz jest +5. Wokół zielono i ani śladu śniegu....Trochę mi smutno, że moje dziecko długo nie będzie wiedziało z czego lepi się bałwana...Ale za to przeprowadzam eksperymenty z lodem :)
 
eeee Pola...ja mieszkam w Polsce a Lilka nawet nie wie jak wygląda śnieg....nie wspominając o bałwanie:baffled:
 
reklama
dzięki Bodzinka.
Kasia, a mój mąż podpiął kompa pod wzmacniacz i idzie przez kolumny na cały salon, długo co prawda nie da się tego słuchać, bo jak te dzieciaki śpiewają (czytaj krzyczą), to aż uszy puchną...Mała słucha wybiórczo, najchętniej jak śpewa jedno dziecko lub dorośli a muzyka jest przyjemna a nie wrzaskliwa. Najczęściej jednak odtwarzam jej "muzykę bobasa". Ona to uwielbia. Sama idzie do szafki, mówi "bobas" i "płyta" i przynosi, każąc sobie włączyć...nie odmawiam :)
 
Do góry