nineczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 610
Dziwnie u was z tymi przychodniami  Ja po każdym szczepieniu dostaję karteczkę z datą następnego i zawsze na nas czekają. Muszę się zarejestrować ale lekarz przyjmuje wszystkie dzieci, niezależnie od ich ilości.
 Ja po każdym szczepieniu dostaję karteczkę z datą następnego i zawsze na nas czekają. Muszę się zarejestrować ale lekarz przyjmuje wszystkie dzieci, niezależnie od ich ilości. 
Aha! Miałam napisać co z tą ospą. Szczepimy małą ale dopiero 6 tygodni po następnym szczepieniu, które wypada w styczniu. Te mała zniosła dobrze nad podziw, jakby w ogóle jej nie kłuli. Z następnym może być gorzej, bo będą aż trzy ukłucia
				
			 Ja po każdym szczepieniu dostaję karteczkę z datą następnego i zawsze na nas czekają. Muszę się zarejestrować ale lekarz przyjmuje wszystkie dzieci, niezależnie od ich ilości.
 Ja po każdym szczepieniu dostaję karteczkę z datą następnego i zawsze na nas czekają. Muszę się zarejestrować ale lekarz przyjmuje wszystkie dzieci, niezależnie od ich ilości. Aha! Miałam napisać co z tą ospą. Szczepimy małą ale dopiero 6 tygodni po następnym szczepieniu, które wypada w styczniu. Te mała zniosła dobrze nad podziw, jakby w ogóle jej nie kłuli. Z następnym może być gorzej, bo będą aż trzy ukłucia

 
 
		 
 
		 a wy mówicie ze na ospe osobno trzeba juz nic nie wiem
a wy mówicie ze na ospe osobno trzeba juz nic nie wiem
 
 
		 Na szczęście o 12.15 Adrianek pojawił się na świecie!
 Na szczęście o 12.15 Adrianek pojawił się na świecie!  
	 
 
		 
 
		 synka - Mateuszka. Biedna w środę na noc dostała skurczy, w czwartek rano pojechała do szpitala i ... przeszło. Została w szpitalu, bo rozwarcie już na 2 cm było, a dzisiaj zrobili jej cesarkę. Nie znam szczegółów, ale trochę musiała się jednak namęczyć. Pierwszego synka też urodziła przez cesarkę, ale wtedy miała gestozę. A z tym wszystko było ok. Może za słabo się zssunął
 synka - Mateuszka. Biedna w środę na noc dostała skurczy, w czwartek rano pojechała do szpitala i ... przeszło. Została w szpitalu, bo rozwarcie już na 2 cm było, a dzisiaj zrobili jej cesarkę. Nie znam szczegółów, ale trochę musiała się jednak namęczyć. Pierwszego synka też urodziła przez cesarkę, ale wtedy miała gestozę. A z tym wszystko było ok. Może za słabo się zssunął  . Nie wiem. Grunt, że już na świecie. 10 pnk dostał. Waży 3kg i ma chyba 56 cm - taki makaronik ;-).
. Nie wiem. Grunt, że już na świecie. 10 pnk dostał. Waży 3kg i ma chyba 56 cm - taki makaronik ;-). 
	 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		