reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Paplanina

Moja Ola też już jest przedszkolakiem :tak:Od 5 maja chodzi do przedszkola. Pierwszy dzień została bez problemu, gorzej jak jej Pani kazała zabawki składać, albo robić coś co jej akurat nie pasowało, to w płacz. No i kilka razy zdarzyło się że na spaniu się wybudziła i płakała. Teraz każdy ranek muszę ją czymś zagadywać, bo zaraz po wstaniu, z biedną minką, mówi: "nie chce do przedszkola, jadę do babci", aż żal serce ściska ale nie mogę teraz się ugiąć. O tyle dobrze, że wozimy ją razem z Wiktorkiem, przez co jemu też raźniej :tak:.
Pani w przedszkolu mówi, że Ola ładnie daje sobie radę, trochę z rana jest marudna, nawet popłacze, a potem ładnie się bawi. Bardzo ładnie je, co mnie nie dziwi hehe... łakomczuszek :-D:-D
Bałam się trochę jak to będzie z sikaniem bo ma czasem takie dni, że nie powie na czas i popuści troszkę w majtki, ale jest dobrze. Raz się na spaniu posikała :sorry2: i kilka razy musieli jej majtki zmienić.
Zależało mi żeby już teraz się oswoiła bo we wrześniu to w grupie maluszków to płacz jest.
Aha no i potwierdzam, że od września, kiedy to Wiktorek zaczął chodzić do przedszkola, oboje mi ciągle chorowały :-:)dry: Wcześniej nie miałam takiego problemu :no: Ciągły katar i kaszel, nasz lekarz twierdzi że ma to podłoże alergiczne, bo niemożliwe aby infekcja tak długo trwała i kazał im chodzić do przedszkola.
W zeszły wtorek byłam z Olą na kontrolnej wizycie u laryngologa (po tym jej zabiegu na uchu -paracentezie) i przepisała jej antybiotyk. Okazało się że oprócz tego jej okropnego kaszlu i kataru ma zaczerwienione oba uszka wrr..... :baffled: w piątek znów kontrolna wizyta...
 
reklama
Ja też się najbardziej martwię o choroby, ale Bartek już będzie miał prawie rok, to też inaczej. W sumie z tego powodu zdecydowaliśmy się rok szybciej na drugie dziecko, bo planowaliśmy na jesień tego roku, ale wtedy to aż strach. Przed pójściem do przedszkola Martynka dostanie ribomunyl. Mamy z "mojego" podwórka chwalą sobie kurację więc i może Martynce pomoże i trochę uchroni Bartka. Zaszczepiliśmy go na pneumokoki, cóż więcej mogę zrobić.
Powodzenia na wizycie i oby choroby mijały Was szerokim łukiem.
 
Witam ponownie,:biggrin2: daaaaaaaaaaaawno mnie tu nie było:tak: i pewnie zapomniałyście o moim istnieniu, tym bardziej wam się przypomnę, Ola mama Magdy (4 latka), Szymona (2,5) i Agi (16 miesięcy)
i może od razu się wyżalę, bo nie przyjęli mojego Szymka do przedszkola :wściekła/y:- :-(niestety pomimo tego, że starsza siostra już tam chodzi, myślałam, że ma większe szanse, ale oblężenie było gigantyczne, ale zapisałam go do innego przedszkola, a w tym jest duża szansa na to, że się dostanie z listy rezerwowej, zobaczymy:blink:
poza tym z najmłodszą do Rabki jadę w czerwcu na diagnostykę
najstarsza pełną para przedszkolakiem jest i dumna i zadowolona jest

no dobra pozdrawiam was serdecznie!:biggrin2::biggrin2::biggrin2:
 
Witaj! Rzeczywiście z tym przedszkolem to jakaś masakra. Do niepublicznych, to już po urodzeniu trzeba dziecko zapisać :baffled:

Martynka jest po swoim pierwszym kinder balu. Tak się martwiłam obecnością klauna, a ona bez problemu poleciała do dzieci. Bawiła się w basenie z piłkami, a potem sąsiadka opowiadała, że brała udział we wszystkich konkursach i pomagała sprzątać. Hmm, a w domu rano dostała histerii jak miała posprzątać kolejkę :dry:. Impreza trwała 2 godziny. Mam nadzieję, że do września nie odwróci się jej o 180 st i w przedszkolu też będzie się dobrze czuła :sorry2:
 
Gratuluje przedszkolaczkom i współczuje tym nie przyjetym.
My się dzis wybieramy do Zoo w towarzystwie Sikoreczki i Innej.Życzcie nam dobraej zabawy:-D:-D:-D
 
Super wypadu życze i pogody dobrej:tak:
A Sikoreczka to co sie nie odzywa na forum tylko z wybranymi sie spotyka??????:dry::-) dzieciaki poszaleją:-)
 
reklama
Do góry