Dorotka a fajny sąsiad

, o przypomniałaś mi o książkach, już od 2 tyg rzadnej nie dorwałam, ale musze kumpele popytać i może ma coś nowego, bo moje zakupy książkowe przeszły ostatnio na bajki
Anna udanej rozmowy
justynko a moge ci sprzedać moje kilosy bo tak dobrze ci idzie, jejku jak ty to robisz kobitko, 30 kg to ty teraz chyba jak patyk jesteś
magdziunia udanego spacerku i cwiczeń, ja kazałam M pochować słodycze, ale czasami prosze zeby mi coś przyniusł bo nie moge bez nich
Magdasf wczesnie się uczą anatomi
kaka bo faceci tak mają, czyżby, czyżby

czarna o gratki
A ja jestem bez głosu, tak mi gardło daje. Nocka koszmarna mały spał ładnie ąż do karmienia dziś obudził go kaszel o 3, cyckał wolno, ale cyckał, i koło 4 taki kaszel go złapała ze wszystko zwrócił, przebraliśmy przemyliśmuy, ale się rozbudził, po 5 usnął, biedny Kamiś- jak nie kaszel to nosek zapchany go budzi. Ja tak jak on, też nie mam temperatury, ale nos, gardło i kaszel.
Ja teraz nie ćwicze bo siły nie mam, Kamiś teraz śpi po cycusiu. Jejku udaje mi się go tylko na spiocha karmić tak go gardziołko boli.
Ja stanełam na 59,8-60,5 ostatnio, chce zejść do 54-55 bo ja ztych niskich 165 i sprawdzałam tyle ważyłam w połowie ciąży

U mnie nie mogą być slodycze w domu bo je sprzątam jak odkurzać więc M chowa w aucie

. a ja i tak kombinuje to zrobie gofry, to ciasto, to karpatke tak mi się chce.