reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październik 2008

A propos romantyczności mój M uważa że jest to romantyczne jeżeli z okazji jakiegoś święta w domu posprząta i obiad zrobi.....

Ja nawet na tyle nie zasluguję jak się okazuje.
I jeszcze to M. zajmuje się cały czas małą :szok:
Czyli przez 12 godzin dziennie :szok:
Czyli od 19 do 7 rano.
A ona śpi od 20 do 7 :tak:
 
reklama
Oj ale się macie z tymi mężami:-(
Ja nie narzekam zawsze na sobotę umawiam klientki, potem jadę z Karoliną na basen a M cały dzień się zajmuje małą i świetnie sobie radzi, ja oczywiście tylko ściągam mleczko, on wie kiedy przebrać iść na spacerek, może to dlatego że przy Karolinie go nie było bo się tułał gdzie po świecie za pracą a teraz jest w domu to bardzo mu się podoba opieka nad maluszkiem...:tak:A w tygodniu no to ja bo on w pracy od rana do wieczora....
Co do romantyczności to mój też nie jest zbyt romantyczny ale wie, że ja bardzo lubię kwiatuszki dostawać i kupuje jak jest okazja:-)
U nas dziś słońce ale zimno jak cholera:no:, maleńka śpi ja wystawiłam trochę ciuszków po Lence na allegro, może coś się uda zarobić:tak:
Czarna niestety klucze jeszcze się nie znalazły:no: a wózek to Cosatto ale dalej nie wiem jak, bo jak tylko go "pomacałam" to wiedziałam że będzie mój choć M się nie podoba:tak:
Kaka już posprzątałaś a ja dopiero śniadanie zjadłam i w kominku zapaliłam:zawstydzona/y:

No więc muszę i ja d.. ruszyć do roboty, miłego dzionka........
 
Cześć babencje
widzę, że niektórzy M to się wczoraj bardzo popisali, mój na szczęscie kupił cwiety i pizze na obiad, ale czasem to bym go za uszy z chałupy wyprowadziła, delikatnie ujmując, chociaż moja mama uważą, że mam dobrego M. Niech tylko spróbuje to przy nim powiedzieć! :nerd:

Ula klucze się znalazły? Dobrze, że Cię nie ma w PL bo chyba byś nawtykała teściom :baffled: a tak na serio współczuję.

I u nas dziś pogoda butelkowa, ale dla mnie to bez znaczenia i tak nie wychylam nosa z domu, planów brak, mały nadal chory, a ja już powoli mam dość :crazy:
 
No mój też niepopisał sie ale to juz chyba normalne. Mleko Hani da ale zawsze o wszystko pyta: gdzie butle, mleko. ile miarek itp....jakbym codziennie zsie to zmieniało.
 
Witam!Wczoraj wróciliśmy od rodziców późno więc piszę dopiero dzisiaj. Troszkę juz poczytałam co wczoraj pisałyście. Przykro mi że niektórzy Mężowie się nie popisali. Ja dostałam od mojego czekoladę chyba żebym jeszcze bardziej przytyła :-) ale nie przejęłam się tym bo mój M takich Świąt nie lubi zreszta nie miał kiedy mi coś kupić bo w weekendy gra imprezy do rana w takim klubie w moim rodzinnym mieście i biedny był zmęczony. Za to w sobotę mi podniósł ciśnienie bo Mały coś zaczął znowu ulewać a M do mnie że pewnie przez to że piję kawę. Kurde jedna mała słaba kawa a ten mi wypomina.ech...Poza tym weekend udany. Macio dostał od Babć i Cioci prezenciki bez okazji (dresik, bodziaka, bluzkę ) a i ja się w sobotę wypuściłam na zakupy z Mamą i kupiłam Małemu bluzkę na lato i 2 pajace.
A dziś była na kawce u mnie moja koleżanka.Przywiozła mi bilet na koncert Kasi Kowalskiej na 19 marca. Tak się cieszę, M sam mnie namawiał żebym sobie poszłą i odreagowała :szok: Obiecał mnie zawieźć i zająć się Małym. To mnie zdziwił ;-) Dziś jedziemy do znajomych wieczorem. Dobrze że oni też mają małe dziecko to przynajmniej jest pewność że będą w domku. A nie tak jak ostatnio że godzinę u innych pod drzwiami czekaliśmy :-Dhihihi. Miłego dzionka.
 
Cześć dziewczyny;-)
to straszne zostawić maluszka i wracać do pracy ja już to raz przerabiałam tyle że chodziłam jeszcze w tedy na uczelnie, teraz naszczęście nie musze się tak szybko z dzidziom rozstawać:-)
ale wam szczerze współczuje pierwsze tygodnie są najgorsze :-(
też czły weekend siedzieliśmy u rodzinki jak tam jesteśmy dzieciaki zawsze mają dużo wrażeń a i jakieś prezenty od dziedków i pradziadków dostaną. Szakoda tylko że pogoda się zepsuła bo wyjść z domku się nie da:(
 
Ostatnia edycja:
LILUNIA fajnie z tym koncertem :-)
CZARNA ja tez rozumiem ze jest ci smutno :-(

Ech z facetami Ja juz o moim facecie nic sie nie wypowiem
Bylam na godzine na dworze z Oli choc padalo Zmoklam strasznie ale Oli przynajmniej spala DZIEWCZYNY TERAZ JA MAM DOLA OLIWIA CALY CZAS PLACZE RAZ LEZA JEJ LZY RAZ MARUDZI I MARUDZI :-(
SZCZERZE TO JUZ MNIE GLOWA Z TEGO JEJ MARUDZENIA BOLI MAM DOSC NAJCHETNIEJ BYM WYSZLA NA CHWILE ALE NIE MAM GDZIE MAM MEGA DOLA

G juz w domu Ja sie zle czuje :-( i jeszcze ta Oliwia :-( Kocham ja nad zycie ale czasem mam takie na nia nerwy :-(
 
reklama
MAGDA wiem zdaje sobie z tego sprawe

Nieraz jak czytalam was dziewczyny jak piszecie ze maluchy daja wam w kosc marudzeniem i placzem ja sie cieszylam ze Oli grzeczna a teraz sama sie doczekalam Ale nic trzeba to przeczekac Ja to pewnie teraz jeszcze bardziej zle odbieram bo przeziebiona jestem no i ta sytuacja z G i ta sprawa rozwodowa ktora juz tuz tuz
 
Do góry