reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

WESOLUTKA OLIWIA tez ma silny odruch ssania ale bez przesady Na spacerze ma go prawie caly czas w buzi I jak zasypia tez ale w nocy go wypluwa i spi bez:tak:Czesto jej daje jak sie bawi i marudzi JAKOS SMOK JA TEZ USPAKAJA ;-)
CZARNA SAMI nie placze przy fridzie? Moja jak ja juz widzi a jeszcze nic jej nie robie to juz sie drze i po nie da sie jej uspokoic Tak placze :confused2:W nocy to jej nigdy nie sciagam nawet jak miala go sporo w nosku Jak byla chora Bo jakbym jej fride zapodala w nocy to mam juz reszte nocy nieprzespana Musialabys zobaczyc moja Oli ona non stop wyglada jakby miala katar ale frida tak jak i u ciebie nic nie wychodzi

Ja padam Najpierw zaliczylam spacerek 4 godziny Pochodzilam po sklepach za zabawka dla Oli do wozka (no i kupilam ale o tym na zakupowym zaraz napisze :-D)
Po drodze weszlam do pracy Dostalam koszulki i kluczyk do szafki I jak widzialam jaki jest ruch to az plakac mi sie chcialo I kolezanka powiedziala ze tak jest 10 godzin na 12
JEJKU TAM NAWET NIE MA SIE CZESU PO D.... CZLOWIEK PODRAPAC jestem zalamana Boje sie ze nie dam rady Ale mam nadzieje ze mi to przejdzie i ze bedzie ok
Po shellu poszlam do auchana Kupilam niuni KAPELUSIK ZA JEDYNE 8,99 niestety uszka ma odkryte ale za taka cene (zdjecie wkleje jak moj telefon z aparatem wroci z naprawy )W auchanie przebralam niunie Poprosilam panie w restauracjii o wrzatek i Oli wypila mleczko :tak:Jak wracalismy to byl taki ryk ze nie dawalam sobie z nia rady Na raczkach bylo CACY a w wozku juz nie I poprosilam 2 dziewczyny o pomoc One wiozly wozek a ja Oli na rekach i tym sposobem doszlam do domu Pozniej byl spacer 2 godzinny I zas ciagle darcie sie Oli

MALENA ja tak jak ty teraz nie bede wychodzila z Oli nigdzie daleko bo ostatnio to co ona wyprawia to przechodzi pojcie wszelkie

Dziewczyny kocham ja nad zycie ale mam juz na dzis dosc DZWIEKU JEJ PLACZU I JEJ MARUDZENIA
Na drugim spacerze myslalam ze bede razem z nia plakac Nawet usnac nie chciala ale na szczescie juz spi ACH TEN DRUGI PORABANY ZABEK :wściekła/y:
 
reklama
MAGDZIUNIA super ze że z szymciem sie wyjaśniło. Teraz będzie już tylko lepiej.
My tez idziemy na chrzciny 26.04 i to w twoje okolice. Nie do pruszkowa tylko obok do Piastowa.:tak:
O to faktycznie rzut beretem ode mnie :tak::-D

Ano jestem. Toche się ochłodziło ale nadal przyjemnie.
Hanuśka demontuje mi te klocki podłogowe...jeszcze troche i zdejmie panele:eek:
A ok 15 ma byc wózio;-)
Nie wiem czemu ale wydaje mi się ze dzisiaj piatek:rofl2:
Hmmm .... Hanusia bierze się za generalny remont :-D czyżby panele były źle położone :-D

Dalej mi nie działają opcje na bb, więc nie mogę cytować Was. My po spacerku... Marika coś śpiewa w łóżku, a ja jem obiad.Od razu melduję, że odezwę się po świętach, bo jutro koło południa wyjeżdżamy do teściówki (i tu miał być uśmiech, ale go nie mogę wkleić
Kate niech podróż upłynie szybciutko i pobyt u teściówki.

My juz po spacerku. Pogoda w kratke raz słońce raz chmury i wiatr. No ale maksio chwile pospał ja książke poczytałam i sie dotleniliśmy.
KAKA ty szukasz pracy to ja dziś dostałam list motywacyjny przeczytaj zebyś wiedziała czego trzeba oczekiwac od pracodawcy i poniżej tych kryteriów pamietaj nie schodź;-):tak::tak::-):-):-)

Tak sie pisze listy motywacyjne...

List motywacyjny na stanowisko handlowca w spedycji:

Witam!

Chciałem zainteresować Państwa swoją ofertą na to stanowisko.Jestem
osobą o 12-letnim doświadczeniu w branży logistycznej. Byłem
spedytorem, hadlowcem i logistykiem. Teraz od 1 stycznia jestem tzw. wolnym
strzelcem, ale pełnym zapału i chęci przedłużenia swoich kontaktów,a mam je

nie-wąskie. Otóż znam wielu logistyków z Dolnego Śląska. Jak się
pracowało w 9-ciu firmach to się zna. Duże rotacje i tak dalej,
wiadomo. Znam ludzi w około stu firmach i jestem w stanie "załatwiać"po
kilkadziesiąt ładunków dziennie. Z logistykami baluję, spotykamsię na
grillach i innych baunsach. W ostatnich latach podczas pracy w firmach
Trenkwalder czy Raben zarabiałem rocznie (mówimy o prowizji z ładuków
dla firmy, nie łącznych obrotach) ok 1,5 mln Euro rocznie dla firmy w
której pracowałem. Ciągle w trasie, ciągle w ruchu, ciągle imprezyi
zabawy, ale płacono mi niewiele jak na taki zarobek.
Zanim prześlę Państwo swoje CV chciałem postawić pewne warunkii od
ich potwierdzenia uzależniam dalsze rozmowy z Waszą firmą, o której
slyszałem wiele dobrego. Warunki dotyczą nie tylko finansów. Tu oczekuję
ok. 5 tys. zł (brutto) podstawy plus prowizja. Oczekuję też firmowego
laptopa np. HP Compaq, bo trzeba się z czymś pokazać (przecież niebędę
robił prezentacji firmy i jej możliwości na Acerze za 2 tys. zł),
dobrego telefonu komórkowego np. PRADA i dobrego samochodu (nie jakiejś
Skody Fabii czy Opla Corsy w kolorze białym). Jestem poważną osobąi
w kregach, w których bywam, dobijam targów, załatwiam zlecenia, balujędo
rana (oczywiście w szeroko pojętym interesie fimy) nie wypada po prostu
być tzw. "dziadem".
A żeby nie być nim to najważniejszy jest służbowy samochód.
Oczekuję samochodu z segmentu D (przeferuję Audi A6, Ford Mondeo,
Opel Vectra C, nowe Renault Laguna Coupe czy Peugeot 407) z mocnym silnikiem
wysokoprężnym np. 2.2 lub 2.4. Nie chce mi się krecić jakiegoś
benzynowca do 4 tys. obrotów (a czasem trzeba przyszaleć lub po prostu
zdążyć na czas na Business-meeting z kontrahentem) z climatronikiem,
ESP, obiciem z Alcantary, Radiem CD ze zmieniarką na minmum 6 płyt
(dużo słucham w podróży za ładunkami, zleceniami), czy podgrzewanychfoteli.
Auto musi być czarne i bez żadnym naklejek firmowych. Po prostu "jakCię
widzą
tak Cię piszą". Oczekuję też funduszu reprezentacyjnegona lunche czy
spotkania
w klubach z potencjalnymi kontrahentami.
Jeśli uważacie, że moje warunki są do przyjęcia to proszęo maila
zwrotnego.

P.S.

Aha ja nie jeżdżę na spotkania w sprawie pracy, na których mogę się
dowiedzieć, że czeka na mnie Skoda Fabia (klienta trzeba czasem sportowo
przewieźć autem, podyskutować)
Z tym listem motywacyjnym to dobre - uśmiałam się.
Ale facet konkretny.

My dziś zrobiliśmy zakupy i 300 zł poszło - jutro jeszcze warzywka i owoce.

Czekam na dr Housa i chyba dziś nie będzie - może na HBO coś obejrzę.
No i Karmi zapodałam sobie.

Zmykam już papa.
 
Ostatnia edycja:
Wesolutka moze daj jednego smoka w buzie a drugiego do rączki.

Hanka dzis 2 razy sie obróciła z pleców na brzuch...skleroze ma bo zapomniała ze juz umie z brzucha na plecy....nio i ryk na tym brzuchu był:rofl2:
DOBRE :-D
Witam czwartkowo - pogoda się z lekka :baffled: hmmm ... a w planach miałam pranie pościeli :eek: no cóż może jutro.

Dziś humorek o niebo lepszy mam - chociaż nie śpię od 4.45 bo mój syncio kochany obudził się i gadał, popiskiwał - no to ja cyk wstałam do niego, nakarmiłam, przewinęłam i ... :-D

Od wczoraj bieże żelazo i kwas foliowy - muszę zakupić obiadki ze szpinakiem i z czerwonym mięskiem z Bobovity wiem, że są.

Panikara ze mnie straszna i niepotrzebnie się tak nakręciłam i czytałam w necie o tym :sorry::zawstydzona/y: - lekarce jak powiedziałam, że nawet zdiagnozowałam sama tą trombocytozę to :szok::szok::szok: i wiadomo - ośmieszyłam się.
Ech stara a głupia baba ze mnie.
No cóż :-D trzeba było mi samej iść na medycynę tak jak chciałam to mogłabym diagnozy stawiać :tak::-D
A co dokladnie powiedziala ci pediatra Bo jakos znelesc tego nie umiem :-pDobrze ze jest juz lepiej :tak:
Ano jestem. Toche się ochłodziło ale nadal przyjemnie.
Hanuśka demontuje mi te klocki podłogowe...jeszcze troche i zdejmie panele:eek:
A ok 15 ma byc wózio;-)
Nie wiem czemu ale wydaje mi się ze dzisiaj piatek:rofl2:
nO TO SZKODA ZE DZIS NIE PRZYSZEDL WOZIO ALE JAK TYLKO JUTRO PRZYJDZIE TO CZEKAM NA FOTKI ;-)
Dalej mi nie działają opcje na bb, więc nie mogę cytować Was. My po spacerku... Marika coś śpiewa w łóżku, a ja jem obiad.Od razu melduję, że odezwę się po świętach, bo jutro koło południa wyjeżdżamy do teściówki (i tu miał być uśmiech, ale go nie mogę wkleić
WESOLYCH SWIAT U TESCIOW:tak:

OLI spi ja zaraz do niej dolacze bo jakos mam wrazenie ze ta noc bedzie ciezka No ale zobaczymy
 
Dorotko powiedziała mi, żebym przede wszystkim nie czytała takich głupot w necie bo przeważnie to przesadzone rzeczy i tylko mamy się stresują.

Po drugie - zwiększona liczba płytek krwi nieznacznie nie oznacza tej trombocytozy, którą sobie wymyśliłam :zawstydzona/y::no:

Dziecko w wieku 5-6 miesięcy ma prawo mieć niedobory żelaza - zapasy z życia płodowego już się skończyły i teraz czas aby młody organizm sam zaczął produkcję.

Mam dawać obiadki z mięskiem i zupki też - także czas chyba na swoje gotowanie przyjdzie.

Dostał żelazo w syropie i kwas foliowy.

Będę dobrej myśli i wszystko napewno wróci do normy.
 
magdziuniu pobierze żelazo i będzie dobrze
dorotko to niezły miałas spacer

A ja miałam dzisiaj cyrk, najpier M obudził małego, potem ten marudny był, ale spać już nie chciał, tylko raczki i rączki. umówiłam się na spacer na 12 z kimpelą, ale udało mi się wyjsc o 13.30 bo Kamisiowi się cyc odwidział. Potem spacer, stajnia, obiadek małego, d4rugi nspacer i do 18 na dworze, potem dom i znowu cyc mu się odwidział, marudny dzisiaj strasznie, teraz śpi, zaczął usypiac w czasie kaszki, zjadł tylko 60 i cycem popił.
 
Madziu, będzie dobrze, jesteś lux mamą i na pewno Twoje szczęście szybciutko wyzdrowieje.

Dorota może za długie te wyprawy i Oli bardzo zmęczona, ja od czytania już się zmęczyłam:laugh2:
Kate udanych świąt u teściow :-)

Kaka w każdym razie na święta będziesz testować nową furę.

A ja dziś zrobiłam sobie Szymkową kaszkę na kolację , a mały patrzy, patrzy więc mu dałam ociupinę a on w krzyk, bo chce jeszcze :szok:. No to mu zrobiłam na próbę 60 ml taką gęstą a on cały ujarany, no i zjadł w sumie 120, bo dorabiałam.:laugh2:.
Teraz słodko śpi, a i ja mykam, bo te świąteczne przygotowania mnie całkiem wykończyły.
Dobrej nocki:-)
 
Nawet moja branża hehehe

Co do wózia to sie okazało ze się nie dogadałam z M. Troche się w .... ale co tam. mam nadzieje, ze jutro juz będzie.
Czarna a na Styki parasolki były i po ile??;-)
no popatrz sierota jedna nie zwróciłam uwagi:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: bo ta baba była tak nie przyjemna ze odechciało mi sie wszystkiego:confused2:
W
CZARNA SAMI nie placze przy fridzie? Moja jak ja juz widzi a jeszcze nic jej nie robie to juz sie drze i po nie da sie jej uspokoic Tak placze :confused2:W nocy to jej nigdy nie sciagam nawet jak miala go sporo w nosku Jak byla chora Bo jakbym jej fride zapodala w nocy to mam juz reszte nocy nieprzespana Musialabys zobaczyc moja Oli ona non stop wyglada jakby miala katar ale frida tak jak i u ciebie nic nie wychodzi

Ja padam Najpierw zaliczylam spacerek 4 godziny Pochodzilam po sklepach za zabawka dla Oli do wozka (no i kupilam ale o tym na zakupowym zaraz napisze :-D)
Po drodze weszlam do pracy Dostalam koszulki i kluczyk do szafki I jak widzialam jaki jest ruch to az plakac mi sie chcialo I kolezanka powiedziala ze tak jest 10 godzin na 12
JEJKU TAM NAWET NIE MA SIE CZESU PO D.... CZLOWIEK PODRAPAC jestem zalamana Boje sie ze nie dam rady Ale mam nadzieje ze mi to przejdzie i ze bedzie ok
Po shellu poszlam do auchana Kupilam niuni KAPELUSIK ZA JEDYNE 8,99 niestety uszka ma odkryte ale za taka cene (zdjecie wkleje jak moj telefon z aparatem wroci z naprawy )W auchanie przebralam niunie Poprosilam panie w restauracjii o wrzatek i Oli wypila mleczko :tak:Jak wracalismy to byl taki ryk ze nie dawalam sobie z nia rady Na raczkach bylo CACY a w wozku juz nie I poprosilam 2 dziewczyny o pomoc One wiozly wozek a ja Oli na rekach i tym sposobem doszlam do domu Pozniej byl spacer 2 godzinny I zas ciagle darcie sie Oli

MALENA ja tak jak ty teraz nie bede wychodzila z Oli nigdzie daleko bo ostatnio to co ona wyprawia to przechodzi pojcie wszelkie

Dziewczyny kocham ja nad zycie ale mam juz na dzis dosc DZWIEKU JEJ PLACZU I JEJ MARUDZENIA
Na drugim spacerze myslalam ze bede razem z nia plakac Nawet usnac nie chciala ale na szczescie juz spi ACH TEN DRUGI PORABANY ZABEK :wściekła/y:
jak widzi fride to odraca głowe ale nie płacze;-) i współczuje takiego spaceru:nerd::nerd::nerd:
[

A ja dziś zrobiłam sobie Szymkową kaszkę na kolację , a mały patrzy, patrzy więc mu dałam ociupinę a on w krzyk, bo chce jeszcze :szok:. No to mu zrobiłam na próbę 60 ml taką gęstą a on cały ujarany, no i zjadł w sumie 120, bo dorabiałam.:laugh2:.
Teraz słodko śpi, a i ja mykam, bo te świąteczne przygotowania mnie całkiem wykończyły.
Dobrej nocki:-)
chłopczyk wie co dobre:-p

Patrycja mój tez dzis jakis marudny:crazy:

Ja dziś sie poddałam i kupiłam ten zel na dziasełka bo coś mi sie wydaje ze mu zębole za bardzo dokuczaja. Daje mu pić to zamiast pic gryzie butelke:sorry: daje jesć to gryzie łyżeczke:sorry: i taki niespokojny cosik wiec zobaczymy;-)
 
CZARNA pewnie i kolejne zabki ida Sami ma juz 2 zabki To przy nich nie mialas zelu?
Musial fajnie to przechodzic U mnie pierwszy byl ok ale teraz z drugim strasznie marudzi

Nocka ok Oli zasnela o 21 obudzila sie kolo 2 Nie chciala wody wiec dalam jej mleko(juz czasem trace nadzieje ze ona przestanie jesc w nocy :confused2:)Po mleku zasnela i spala do 6 Teraz G z nia lezy bo ma juz wolne a ja na BB :tak:

Dzis u nas ma padac Ale i tak pewnie spacerek zaliczymy
Chce dzis rozlozyc druga spacerowke Jak co to wkleje pozniej zdjecia :tak:
MILEGO DNIA MAMUSKI
 
reklama
Ale gapa ze mnie chcialam wkleic zdjecie i zapomnialam

Ze spacerku w nosidelku :tak:
Zdjęcia-0020.jpg
 
Do góry