reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październik 2011

jagmar a no z dziećmi tak już jest że trzeba oczy dookoła głowy.. dobrze że nic się nie stało :tak:

Ewa ja zawsze siedzę jak prasuję, deskę na najniższy poziom i jazda :-)
 
reklama
dziewczyny pamietacie mnie jeszcze? :-) postanowilam sie przypomniec na forum,bo jakos w polsce strasznie Was zaniedbalam i jakos nie mialam czasu byc na biezaco...teraz juz od tygodnia jestesmy z powrotem u siebie w norwegii, wszystko juz mniej wiecej przygotowane i ogarniete,wiec mam troche czasu,zeby ponadrabiac,albo przynajmnij byc bardziej na biezaco :-)

Jagmar, ja pamietam jak z moim mlodym byly jakies jazdy,a kilka bylo...jak mial jakie pol roku,to spadl nam z lozka, to sie wystraszylam niezle, jakos kolo roku skakal po kanapie i przelecial przez oparcie, myslalam,ze glowe sobie rozbije....ale cos jest z tymi dziecmi,ze one zawsze na 4 lapy jak koty :-) ale co racja to racja, trzeba miec oczy dookola glowy...

Ewa, ja ostatnio jak rasuje,to tez na siedzaco wlasnie...rozklada sobie gryba posciel na stole w salonie i wtedy moge prasowac....na stojaco to mi brzuch przeszkadza :-D
 
dziewczyny pamietacie mnie jeszcze? :-) postanowilam sie przypomniec na forum,bo jakos w polsce strasznie Was zaniedbalam i jakos nie mialam czasu byc na biezaco...teraz juz od tygodnia jestesmy z powrotem u siebie w norwegii, wszystko juz mniej wiecej przygotowane i ogarniete,wiec mam troche czasu,zeby ponadrabiac,albo przynajmnij byc bardziej na biezaco :-)

Jagmar, ja pamietam jak z moim mlodym byly jakies jazdy,a kilka bylo...jak mial jakie pol roku,to spadl nam z lozka, to sie wystraszylam niezle, jakos kolo roku skakal po kanapie i przelecial przez oparcie, myslalam,ze glowe sobie rozbije....ale cos jest z tymi dziecmi,ze one zawsze na 4 lapy jak koty :-) ale co racja to racja, trzeba miec oczy dookola glowy...

Ewa, ja ostatnio jak rasuje,to tez na siedzaco wlasnie...rozklada sobie gryba posciel na stole w salonie i wtedy moge prasowac....na stojaco to mi brzuch przeszkadza :-D

oczywiście że pamiętamy, masz szczęście że się odezwałaś bo klapsior się należy ;-)
witamy spowrotem, co u ciebie? Są jakieś oznaki rychłego rozwiązania?
 
elifit to dobrze :-)

mi juz polozna kazala byc w gotowosci,mowi,ze w kazdej chwili moze sie zaczac, dzidzia ulozona juz dawno jak trzeba,gotowa do porodu...nic tylko czekac...no i prawdopodobnie bedzie cos kolo 4 kg,czyli tak jak sie akurat balam, duza,wiec nie spodzeiwam sie lekkiego i szybkiego porodu,ale za mala zeby zlecic cc....ale nic,dam rade, tyle dobrze,ze u nas bez problemu w razie czego znieczulenie dostane jak cos...
jedyne co ostatnio mi sie nasililo,to mam ciagle brzuch napiety i twardy jak kamien,macica trenuje....ale kiedy sobie uzna ze juz wytrenowala to pojecia nie mam :-D

A jsk u Ciebie? nie rodzisz jeszcze? :-) bo my na podobnym bardzo etapie ;-)
 
gagula witaj z powrotem. Pewnie, że pamiętamy.


Dopadł mnie mega skurcz chyba po tych Zosinych lotach. Nawet no-spe łyknęłam a to mi się jak na razie tylko dwa razy zdarzyło. Brzuch mi się napina i czuję, że się kurczy. Jak mnie jutro nie będzie to znaczy że prześcignęłam malutką ;p.

Doczytam resztę wątków i idę spać. dobrej nocki.
 
Jagmar- poczekaj jeszcze chociaż tydzień,
Gugula ja Cię to chyba myslami zciągnęłam,chciałam nawet pytać się Ciebie,a tu proszę "O wilku mowa,a wilk tuż tuż"
 
elifit to dobrze :-)

mi juz polozna kazala byc w gotowosci,mowi,ze w kazdej chwili moze sie zaczac, dzidzia ulozona juz dawno jak trzeba,gotowa do porodu...nic tylko czekac...no i prawdopodobnie bedzie cos kolo 4 kg,czyli tak jak sie akurat balam, duza,wiec nie spodzeiwam sie lekkiego i szybkiego porodu,ale za mala zeby zlecic cc....ale nic,dam rade, tyle dobrze,ze u nas bez problemu w razie czego znieczulenie dostane jak cos...
jedyne co ostatnio mi sie nasililo,to mam ciagle brzuch napiety i twardy jak kamien,macica trenuje....ale kiedy sobie uzna ze juz wytrenowala to pojecia nie mam :-D

A jsk u Ciebie? nie rodzisz jeszcze? :-) bo my na podobnym bardzo etapie ;-)

tylko fałszywe alarmki na razie, skurcze mam ale nieregularne.. a tak to baardzo ciężko już, mój mały też duży, 28go mam wizytę to się dowiem ile waży, jak doczekam ;)
 
witam z ranka :)

w sumie to ekscytujaco sie robi, za kazdym razem jak zagladam na bb to z nutka podniecenia czy juz nowy maluszek jest? czy ktos zaczal rodzic?:-)

milego dnia kobitki!
 
reklama
Do góry