do kotkowych babeczek: kot zrobil sobie kuwete w amelki sofie rozkladanej.....i ze dwa siki byly u nas pod lozkiem w sypialni....i mam pytanie bo jak nasikal na sofke to siuski przenioslam do kuwetki i te co pod wyrkiem tez bo nasikal nam na szmaciana szuflade (wycielam materila i wrzucialm mu do kuwety)...nie wiem czy tak dobrze zrobilam ale chyba zapach sie przeniesie co?? i teraz sie zastanawiam czy mu tej kuwety na jakis czas do naszej sypialni nie wstawic tam gdzie ta sofka stala.....moze woli tam siusiac na razie??
Sandy ma rację co do waleriany (ale kup krople walerianowe na uspokojenie w aptece, a nie preparat z zoologicznego-wyjdzie dużo taniej, a to to samo). co do mięty nie wiem, ale u mnie rośnie w doniczce i moi nie są jakoś specjalnie nakręceni. fajniejsze są inne kwiatki. z przełożeniem kawałka materiału do kuwety pomysł miałaś super.
-kuweta powinna być tam gdzie kot najczęściej przebywa, jeżeli kociak nie czuje się pewnie w domu to nie pójdzie do kuwety gdzieś "daleko". później jak się już nauczy to możecie ją postawić nawet i piętro niżej, ale na razie trzeba się poświęcić
-jaki żwirek wsypałaś kotu? bo to też co osobnik to inne preferencje. mój Lucek jak był kociakiem to żwirek musiał być super drobny, najdrobniejszy, bo panicza uwierało w łapki
-wsadzaj kota do kuwety z uporem maniaka, nie trzymaj go tam na siłę tylko po prostu raz na godzinkę delikwenta na ręce i do kuwety. możesz patrzeć wyczekująco. po tym jak się obudzi łap go od razu! kociaki po przebudzeniu siusiają.
-nie ma sensu karcić kota po fakcie np wsadzając jego nos w siki żeby pokazać co zrobił. szkoda czasu, nie powiąże faktów, a jeszcze zrazi się do właściciela
-i co najważniejsze: jak mu się uda to rozpłyń się z zachwytu jaki jest cudowny i fenomenalny, możesz dać kawałek szyneczki
-miejsca w które nasikał przetrzyj octem. 80% kotów nie znosi tego zapachu więc wyczynu nie powtórzy.
Witajcie,ja mam doła.Ciągle coś sie pierdzieli.
Ja mam okropne bóle kręgosłupa,a wczoraj wyć mi się chciało.Do tego w nocy biodra mnie tak bolą ,ze się budzę i najlepiej śpi się wtedy na plecach.
Boję się wtedy żeby maluchowi krzywdy nie zrobić bo podobno nie należy w takiej pozycji spać ????
mój gin mi kiedyś powiedział, że najważniejsze dla malucha jest to żeby być zrelaksowaną i wyspaną. zakazane jest jedynie gniecenie brzucha no i w przypadku np. stwierdzonego zespołu ucisku żyły głównej dolnej trzeba spać na lewym boku. w innym przypadku nie dajmy się zwariować. więc myślę, że jak ci wygodniej spać na plecach to śpij na plecach.
trzymam kciuki żebyś poczuła się lepiej i fizycznie i psychicznie &&&&&
a co ty MASZ ZAMIAR W TEJ PIWNICY ROBIĆ?
właśnie
sonka. to bardzo dobre pytanie.
Malinova - Mina dobrze mówi, u mnie koty mordercy (jeden właśnie zalizuje drugiego na śmierć- koniec jest bliski), a ja jeszcze z tatuażami to na pewno po więzieniu. wychowam Ci dzieciaki jak swoje.
Balkon bez balustrady to też balkon ;-) Wiem, bo mam taki taras, a balustrada leży i nabiera mocy urzędowej. Może sama się założy któregoś pięknego dnia
Zobacz załącznik 484039
o to u mnie leży roleta i parę obrazów. Luby chyba czego aż się zawstydzą i same się zawieszą.
co do czasu to faktycznie szybko leci... to już tak niedługo...


