Październik 2012

[magdus1983]

Mamba witaj im nas wiecej tym lepiej
Syneczki ja również widze za po toalecie papier jest żółty ale ja myślę żę to od witamin które biorę (raczej jestem pewna) póki nie ma krwi wszystko jest dobrze i nie tylko to nas łączy bo ja również poroniłam (w 11 tyg) :-( ale teraz musi byc dobrze chociaż strach gdzies zostaje :-(BĘDZIE DOBRZE !!!!!!!!!!!

Syneczki przepraszam teraz dopiero doczytałam na innym wątku co ci sie przytrafiło bardzo współczuję :-(u mnie było inaczej.

 

[azorek84]

dziewczyny ja mysle ze kazda z nas ma pewne obawy ale jestesmy tu by razem sie cieszyc i sobie zalic. ja tez mam jedna starte za soba ale musi byc dobrzemysle ze bedziemy tu sobie gdybac i gdybac a brzuszki beda rosly zobaczycie ja tez mam zoltawy sluz od wczoraj wieczora tylko ze ja w pracy w biurach mam bardzo cieplo wiec ciagle sie poce niby zawsze jak wracam do domu biore prysznic ale 100% pewnosci nie mam ze cosik sie nie przypaletalo. lekarz w pl mi mowil ze w ciazy czesto sie przytarfiaja niegrozne zmiany bo jestesmy teraz bardziej narazone na infekcje i inne takieja sie wybieram do lekarza w przyszlym tyg jednak bo nadal mi bardzo slabo i te uplawy nie sa takie jak by sie chcialo by byly wiec licze ze cosik tam posprawdza i cos poradzi:-)

 

[nikamo]

Dokładnie Azorek masz rację. Mój gin mówił żeby zwracać uwage na wydzielinę ale może być ona różna ( ja już mam stan zapalny i przez całą wczęśniejszą ciąze tak miałam) ale martwić się mozna dopiero jak się krew pojawi(oby tak się nie stało żadnej z Nas)
Dlatego mam nadzieję że wszystkim Nam się uda przejśc zdrowo ciąze i za 8 miesięcy będziemy się cieszyć naszymi maluszkami a wiadomo w towarzystwie raźniej się wszystko przechodzi

Kurcze u mnie już jakieś małe mdłości się zaczynają i totalny brak apetytu!!

 

[portia]

hejka witam
Jestem nowa właśnie jakieś 5 dni temu robiła test i wyszły mi dwie kreseczki Wg moich obliczeń powinnam być w 5 tygodniu ciąży ale w poniedziałek się wszystkiego dowiem. zobaczymy:-)

Witamy:-)

 

[GoKa80]

Mamba,witaj.
Portia,dobrze,że plamienia ustały.
Belka,a do jakiego ginekologa chodzisz,jesteś zadowolona?

 

[Mamba_2008]

dziewczyny ja mysle ze kazda z nas ma pewne obawy ale jestesmy tu by razem sie cieszyc i sobie zalic. ja tez mam jedna starte za soba ale musi byc dobrzemysle ze bedziemy tu sobie gdybac i gdybac a brzuszki beda rosly zobaczycie ja tez mam zoltawy sluz od wczoraj wieczora tylko ze ja w pracy w biurach mam bardzo cieplo wiec ciagle sie poce niby zawsze jak wracam do domu biore prysznic ale 100% pewnosci nie mam ze cosik sie nie przypaletalo. lekarz w pl mi mowil ze w ciazy czesto sie przytarfiaja niegrozne zmiany bo jestesmy teraz bardziej narazone na infekcje i inne takieja sie wybieram do lekarza w przyszlym tyg jednak bo nadal mi bardzo slabo i te uplawy nie sa takie jak by sie chcialo by byly wiec licze ze cosik tam posprawdza i cos poradzi:-)

No jasne że tak. Ja też mam obawy zwłaszcza gdy czyta się o takich rzeczach jak samoiste poronienie

 

[Bellka]

goka chodzę do ginekologa na krynicką. Narazie jestem zadowolna. Nie wiem jeszcze jak prowadzi ciąże, bo w poprzedniej trafiłam do niego dopiero z krwawieniem. Ale jestem zadowolna z tego jak zajął się mną po poronieniu. Przyszłam do niego z myślą że tylko sprawdzi czy wszystko w porządku i po wizycie, a spędziłam u niego dobrą godzinę, gdzie wszystko mi sam tłumaczył. Miałam małe problemy zdrowotne, więc też wszystko ładnie wyleczył. Więc jak narazie jestem zadowolna. Zobaczymy jak poprowadzi tą ciąże
mamba witaj i gratuluję fasolki

 

[pesca]

Cześć. Już dwa tygodnie wiem o mojej ciąży, ale wahałam się czy napisać tutaj czy do wrześniówek.
Podobnie jak niektórym z was bardzo mi słabo. Najchętniej cały dzień spędziłabym w łóżku pogryzając migdały. Wszystko mi "śmierdzi". Mdłości jeśli nie zjem są okropne. I delikatnie pobolewają mnie piersi i brzuch. Tak więc pełen zestaw, a to dopiero początek.

 

[Syneczki3]

Magduś nie ma znaczenia przez co przeszłyśmy czy to poronienie czy ciąża obumarła czy znało się płeć czy też nie czy czuło się ruchy czy też nie czy słyszałyśmy serduszko czy też nie, każda strata dziecka jest najgorszą z możliwych tragedii.

Uspokoiłyście mnie z tymi żółtawym kolorem, już sobie zaczynałam wkręcać. Nie miejcie mnie za panikarę, po prostu boję się kolejnej straty.

 

[azorek84]

syneczki3 nie jestes panikara:-) czesc z nas miala niemile doswiadczenia i podzielamy Twoj lek podobnie. przynajmniej ja po to tu sie spisalysmy zeby sie dzielic wszystkimi podtrzymywac sie na duchu troche bo tak kazda z nas juz by pewnie swirowala sama w domu;-):-) trzymam kciukaski za nas wszystkie i za te co dopiero do naszego watku dolacza:-)
pesca a ty za duzo na necie nie czytaj ja tak kiedys sie nakrecilam pobolewal mnie brzuch i tak w okolicy nerek jak sie naczytalam to zasnac nie moglam okazalo sie ze to nic az tak powaznego mialam tylko poczatki zapalenia drog moczowych a z neta to juz doszlam do tego ze watroba mi wysiadla hehe teraz juz wiem ze im wiecej czytam tym mniej wiem;-)