reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październik 2012

Mina, jako weteranka bólów w wiadomym miejscu radzę leżenie z nogami w górze i wbrew pozorom - spacery. Jak już rozruszasz to jest lepiej. Najgorzej po zmianie pozycji, czyli np. jak siedziałaś i wstajesz, albo po nocce. Na szczęście nie jest powiedziane, że tak już będzie - np. moje dziecko dziś mi trochę odpuściło, ale przez kilka poprzednich dni nie było lekko. A pierwsze zaczęły się już w 6 miesiącu.

Jutrzenka, nie wiem czy nie za późno Ci piszę, ale spróbuj łapki w mleku pomoczyć. Mleko i jego przetwory mleczne zawierają jakiś tam składnik, który neutralizuje te olejki eteryczne w ostrych przyprawach (dlatego np. po bardzo ostrym jedzeniu najlepiej napić się jakiegoś kefiru albo czegoś podobnego, bo nic innego nie pomaga).

netika, na tym etapie chyba wszystkie narzekamy na to samo. Co najwyżej różnimy się tym, że jedne dostają po żebrach, a drugie po spojeniu łonowym. No ale trudno żeby organizm jakoś nie odczuł zmian w 8 miesiącu, nie?:rofl2: Wyczytałam gdzieś ostatnio coś mądrego, że matka natura tak to wymyśliła. Żebyśmy przestały się bać porodu (jak to mam miejsce przez większą część ciąży), tylko z czasem zaczynały wręcz z upragnieniem go wyczekiwać:-) Chociaż powiem Wam, że ja jakoś nie mam żadnego stracha ani nic... Jakoś tak fizjologicznie do tego podchodzę.

Malinowa, aaaaaaach! odłożyłaś mi kilka ze śliwką?

Majeczka, dzięki za "streszczenie" wiadomości ze SzR, dopisałam już sobie uwagi do pozostałej listy zakupów, jeszcze będę to konfrontować w przyszłym tygodniu, wtedy my zaczynamy zajęcia:-)

Co do fotelików, wybraliśmy ten który mamy m.in. ze względu na wyniki testów. Ja jestem człowiek wierzący w dowody, nie w obietnice. Fotelik nietestowany może być bezpieczny, ale może nie być i wolę, żeby ktoś to sprawdził za mnie, nie chciałabym się o tym przekonywać w praktyce.
 
reklama
erde jest dokładnie tak jak piszesz.. wstałam dzisiaj rano z takim bólem jakbym przywaliła w siodełko na rowerze skacząc z jakiejś góry i po mieszkaniu snułam się pół zgięta. Małżowinek liczył na "coś" przed wyjazdem a tak: kicha.

o fotelikach nie mam na razie zdania
o szkołach rodzenia: reklama. A życie i tak sobie. chociaż niektóre informacje tam przekazywane są cenne
 
Witam się leniwie :-)

ja cały dzień odpoczywam i jest mi z tym dobrze, wymoczyłam się w basenie, poleżałam na hamaku, choć trudno znaleźć pozycję



KarolaM - od środy będziesz innym człowiekiem:)

Paula - że też Ci ręka nie zadrżała jak wstawiałaś zdjęcie tych rogalików, dręczenie ciężarnych to grzech :angry::angry::angry::-D:-D:-D

maleństwo - gratuluję faceta, super, że Cie motywuje i w Ciebie wierzy, zwłaszcza, że będzie miał sam więcej pracy, gdy Ty będziesz studiować

Polcia - może trzeba wymaz zrobić? zdrówka życzę

jutrzenko - mam nadzieję, że już przeszło, u mnie od zadań specjalnych z chili jest małż:)


majeczko - na hamaku co raz trudniej, już się nie da tak długo leżeć a i wiercić się muszę zanim pozycje znajdę, gratuluje upolowania legginsów :)

ja ja chodziłam (w zamierzchłych czasach ) do szkoły rodzenia, to nie było takiego badziewia z reklamami , najwyżej jakieś ulotki leżały do wzięcia
 
Witam wieczorkiem, ja tylko na chwilkę, bo jakoś nie miałam dzisiaj weny, żeby siedzieć na forum.
Jak zwykle na wieczór mam najwięcej siły i właśnie spakowałam 1 szafkę do pudła. No ale przecież nie wypada wieczorem, zwłaszcza w niedzielę sąsiadom hałasować. Postawiłam sobie na stole spakowane pudło i będzie czekać, aż tata przyjedzie i mi z tym wszystkim (znoszeniem) pomoże.
Mała jutro idzie do przedszkola. Cieszy się jak nie wiem. Mówi, że mama odpocznie chwile jak będzie w przedzkolu, ale po południu wróci i znowu będzie szaleć ;)
no i tak to.
Przepraszam, że nie doczytalam co pisałyście, jutr się poprawię :)
 
Moim zdaniem co szkoła rodzenia to inna opinia.Ciekawe dlaczego płyny a nie proszki hmm???
Chodzi o ręczniki pod prysznic???Do całego ciała czy krocza?Bo jeśli krocza to myślę,że wiadoma sprawa,że niczym innym się nie podetrze bo leci dość mocno.
​Ja dzisiaj miałam ból kości ogonowej ,ale pochodziłam i przeszło.
 
Mi babcia też płyny doradzała, że niby lepiej się wypłukują niż proszki.
Moim zdaniem jak automat sprawny i dobrze działa to proszek nie stanowi problemu. Ja z dzieciowego proszku ,płynu jak dzidzia nie będzie miała problemów ze skórą to przeskoczę na zwykły dorosły proszek
 
reklama
witam,

marand a z tym wózkiem to przegięcie. Przecież interwencja sprzedawcy u dystrybutora powinna być natychmiastowa. Ja wiem, że co innego zamawiali a co innego przyszło ale to jest robienie z ludzi za przeproszeniem idiotów. Powinien dym zrobić na czym świat stoi.wrrr. powtarzam, że to tylko brak dobrej woli jednak jest.
Dobrze że jeszcze jest trochę czasu
A o szybkim bzyku możemy popisać po 22-giej bo teraz nie wolno :rofl2:

ja też się pocieszam że jest jeszcze trochę czasu, ale z drugiej strony 6 tyg to nie tak dużo, łudzę się jednak że tym razem wszystko będzie ok, bo jak nie to chyba weźmiemy co będzie

a jeśli chodzi o szybki bzyk to mąż mi dziś wytłumaczył:-D:rofl2:

a z tymi bólami to i mnie coś zaczyna kłuć, życzę oby szybko przeszło;-)

Wczoraj obiecałam B że pomyślę o studiach i poszukam informacji o uczelniach i dziennych bezpłatnych kierunkach. Boje się że nie dam rady studiować ale on we mnie wierzy i mówił że mam iść na studia.

jeśli mąż cię tak namawia to korzystaj, bo im później tym będzie gorzej, także powodzenia;-)


Jutrzenko - współczuje bólu ręki, mam nadzieję, że już jest choć trochę lepiej, także nie szalej tyle tylko odpoczywaj

Karola - no to super że podjęłaś decyzję, należy Ci się odpoczynek, wykorzystaj go na maksa bo za długo nie potrwa, a co do tego rannego ptaszka to jednorazowy wybryk bo normalnie to wstaję między 9 a 11:szok::-D



impreza urodzinowa kolegi udana, balowaliśmy do 2 w nocy, a dziś były poprawiny, także ledwo żyję, jak wróciłam to wzięłam kąpiel (chyba drugi raz odkąd jestem w ciąży) i stwierdzam z przykrością że ledwo w wannie się mieszczę, wyglądałam jak wieloryb w akwarium:eek:

chyba trzeba iść spać bo jutro trzeba rano wstać, czyli o 8, bo na 10 na ćwiczenia do SzR muszę się doturlać
 
Do góry