reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

reklama
niuniata te wszystkie badania tak od razu na początku ciąży?? :szok: dużo tego

ja dopiero szukam jakiegos konkretnego lekarza który nas poprowadzi do rozwiązania bo z Maćkiem to chodziłam do prywatnego ale teraz płacić za każdą wizytę i badanie mi się nie uśmiecha:angry::angry: muszę wyczaić jakiegoś ok na NFZ

a Wy Babeczki chodzicie prywatnie czy na NFZ?:-(
 
Ja w poprzedniej ciąży tez miałam milion badań na samym początku że 300 zł wydalam
 
Ja chodzę prywatnie, za wizytę z usg płacę 100zł. Na dzisiejszą wizytę musiałam już przyjść z wynikami badań: toxoplazmoza Igg i Igm, tsh, glukoza, mocz i morfologia. Na następną wizytę już mam wyznaczone kolejne badania.
W poprzedniej ciąży za badania zlecone na pierwszej wizycie zapłaciłam ok. 300zł. Teraz trochę mniej, bo już część mam, chociaż większość i tak do powtórzenia.
 
Jeżeli któraś z was ma już potwierdzoną ciążę przez lekarza, wyznaczoną datę porodu i chce być dopisana do listy październikowych mam, to poproszę o potrzebne dane na priv.
 
Agniecha dopiero czwartek/piątek ale w czwartek chcę zrobić powtórkę żeby sprawdzić przyrost.

Ja tylko prywatnie bo niestety mój lekarz na NFZ nie przyjmuje a do innych nie mam takiego zaufania.
 
Właśnie sie dowiedziałam że w przychodni przy szpitalu przyjęcie pacjentki w ciąży dopiero 7-8 tydzień ale pytanie czy od ostatniej @ czy od poczecia
 
annam tygodnie się liczy od @. Pacjentka nie musi znać daty poczęcia, bo jeśli nie prowadzi obserwacji to skąd ma to wiedzieć?
 
reklama
Edytujmy posty zamiast dodawać jeden pod drugim (regulamin forum).

Ja mam nadzieję, że cześć moich wyników lekarz zaakceptuje. Po drugim poronieniu wydałam ponad 700 zł na badania :-( Nie był to przyjemny wydatek. Teraz wykanczamy mieszkanie i każda stówka jest dla nas cenna.

Przybita jestem. To brudzenie zaprząta moje myśli. Za tydzień wizyta.

Czekam aż P. wróci z pracy. Ma mi przywieźć popcorn i rafaello. Cały dzień mnie mdli. Obiad zjadłam na raty.
 
Do góry