reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pazdziernik 2016

Ja nei mam kota ... a toxo przeszłam i to nawet nie wiem kiedy .... także tak jak dziewczyny piszą najpewniej od owocki prosto z krzaczka albo może mięsko. .. no nie wiem ... ale w każdym razie jestem odporna .
... wiec powtarzać badania nie musze. ..

Betka nie musisz mieć balkonu :) wystarczy ze postawisz wózek kolo otwartego okna :)


 
reklama
Ale mam dziś humor.. Normalnie wszyscy mnie tak wkurzaja, że masakra. Do tego wstaje rano patrzę a koty wywróciły wazon z kwiatami. Myslalam, że je pozabijam i dobrze, że potrafią szybko biegać. Opierniczylam je na czym świat stoi i zagroziłam, że je oddam jak będą takie wredne. Ciekawe czy choć trochę przemyśla swoje zachowanie
 
Mam nadzieję :( Czesiek od razu poszedł do swojego pokoju usiadl na oknie i kminil pewnie było mu glupio, za to Cześka latała koło mnie i kazała się miziac bezczelna.
 
Wiki nie no przegieły pałkę widzę,mam nadzieje ze wyciągna z tego wnioski!
Moje tez broja najgorzej jak we dwie zaczną jedna chrapie stojac w progu pokoju za jedzeniem a druga po Nas chodzi mafia normalnie,a kiedys mala weszla po szynke na talerzu i zrzucala na dol tej starszej kotce a ta wpieprzala haha:D
 
Betka czyli wiesz co czuje. Mój się na wczoraj wkurzył na nie strasznie, kupilismy wymarzoną kanapę i z boku ona ma skórzane wykończenie, wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy że będziemy mieć koty. Jeden siedział na oparciu, a drugi z dołu do niego skakał i chyba pazurami zahaczył o tą skórę. Szczęście bo nic nie widać, ale odgłos okropny. I oczywiście mój, że je odda, że po co nam one. I mnie wkurzył tylko i nakręcił, a później wielkie zdziwienie czemu mi się z nim gadać nie chce...
 
reklama
Kotki pilnuja porzadku we wszystko dzioby wsadzą.
O kurcze,domyslam sie moj tak samo reaguje my mamy stary naroznik i boje sie kupna nowego bo stary zniszczyly wlasnie na bokach a jak moj zobaczy jak nowy zalatwia to tez bedzie awantura.
Ogolnie to z tymi kotami same szkody ale nie mialabym serca oddac no chyba ze dziecko mialoby jakies uczulenia itd.
 
Do góry