Dziendoberek
Ja dopiero teraz, bo rano postanowiłam posprzatac mieszkanko. Tak wiec wszsytko zrobione i chatk lsni. Pranie zrobione i obiadek tez juz przygotowany. Ale nie o tym dzis chciałam. Martwi mnie moje dziecko. Wstala dzis o 7 zjadla tylko troche mleka. Potem usnęłysmy i wstałysmy ok. 10 w tym czasie ogarnełam mieszkanko i zrobiłam małej 150ml mleka i co i nie chciała znowu jesc. Wkońcu do 12 zjadła zaledwie 90 ml i do tego wiekszosc ulała ehhh. Temp. mierzylam ok, jest wesoła, cały czas gaworzy i się smieje, wiec to może chwilowe. Jeśli chodzi o nocki to dzis znowu wstała o 2 a pozniej dopiero o 7 wiec juz lepiej, ale to nie zmienia faktu, ze moje dziecie cały tydzien przesypiało od 21-8 rano, gdzie są te nocki.
Strip kochana współczuję. I też mam nadzieje, ze maż żartował. Mój znowu mnie tłumaczy, bo jak czasem czegoś nie zrobie to mu mówie przez tel. ze jest lekki bałagan, a on do mnie, ze spoko przeciez nie mam czasu.
Efa kochana uważaj na siebie. Bo teraz to juz o Twoje zdrowie chodzi. Tak szybka utrata wagi - martwię się.
Joli gratulacje
Mamaagi dziewczyny maja racje przedewszystkim zmien pediatre. I tzrymam kciuki za wizyte dzisiejsza.
Mała mi i Kasis trzymam kciuki za wizyte i za szczepienie.
Alicja gdzie byłas jak Cie nie było. Super,że jesteś
.
Doris ja niby tylko raz wstawałam, ale tez sobie chyba zapodam kawę dożylnio, bo teraz siedze przed lapem i mi sie oczy zamykaja.
Roxanka moja zawsze rano gada sobie do rączek. Zreszto kilka razy w dzień się zdarzyło, ze sie budziła z lekkim płaczem, ale to tylko wtedy jak była mega głodna. I super ze jestes wyspana
. I masz racje, ze zlobkami. I jedyne zdanie jakie mi sie dzis rano w DDTVN podobało, ze chca doprowadzic do tego, zeby kobieta miala wybór albo zostaje z dzieckiem w domu albo oddaje go do złobka( i wtedy moga mowic,o tym jaki to ma wplyw na dziecko), a nie w czasie kiedy kobieta wyboru nie ma i czesto wlasnie musi oddac dzidzie do zlobka i po takich opiniach( ze zlobki zle wplywaja)czlowiek jeszcze wieksze ma wyrzuty sumienia.
Pewnie chcialam cos jeszcze napisac, ale ide jednak spać. Póki moja mala spi.
Ja dopiero teraz, bo rano postanowiłam posprzatac mieszkanko. Tak wiec wszsytko zrobione i chatk lsni. Pranie zrobione i obiadek tez juz przygotowany. Ale nie o tym dzis chciałam. Martwi mnie moje dziecko. Wstala dzis o 7 zjadla tylko troche mleka. Potem usnęłysmy i wstałysmy ok. 10 w tym czasie ogarnełam mieszkanko i zrobiłam małej 150ml mleka i co i nie chciała znowu jesc. Wkońcu do 12 zjadła zaledwie 90 ml i do tego wiekszosc ulała ehhh. Temp. mierzylam ok, jest wesoła, cały czas gaworzy i się smieje, wiec to może chwilowe. Jeśli chodzi o nocki to dzis znowu wstała o 2 a pozniej dopiero o 7 wiec juz lepiej, ale to nie zmienia faktu, ze moje dziecie cały tydzien przesypiało od 21-8 rano, gdzie są te nocki.
Strip kochana współczuję. I też mam nadzieje, ze maż żartował. Mój znowu mnie tłumaczy, bo jak czasem czegoś nie zrobie to mu mówie przez tel. ze jest lekki bałagan, a on do mnie, ze spoko przeciez nie mam czasu.
Efa kochana uważaj na siebie. Bo teraz to juz o Twoje zdrowie chodzi. Tak szybka utrata wagi - martwię się.
Joli gratulacje
Mamaagi dziewczyny maja racje przedewszystkim zmien pediatre. I tzrymam kciuki za wizyte dzisiejsza.
Mała mi i Kasis trzymam kciuki za wizyte i za szczepienie.
Alicja gdzie byłas jak Cie nie było. Super,że jesteś
Doris ja niby tylko raz wstawałam, ale tez sobie chyba zapodam kawę dożylnio, bo teraz siedze przed lapem i mi sie oczy zamykaja.
Roxanka moja zawsze rano gada sobie do rączek. Zreszto kilka razy w dzień się zdarzyło, ze sie budziła z lekkim płaczem, ale to tylko wtedy jak była mega głodna. I super ze jestes wyspana
Pewnie chcialam cos jeszcze napisac, ale ide jednak spać. Póki moja mala spi.