reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

witam się z mieszkanka rodziców - laptop oczywiście wzięty, chociaż byłoby tu w sumie skąd do Was pisać i bez niego ;-) rano czytałam już trochę, ale wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie (ja pierwsze, Piotruś drugie) i poszliśmy na spacer.
dagisu a przypomnij gdzie Wy teraz mieszkacie? tzn sami? mi by wystarczyło łóżko i laptop w sumie, więcej mebli to tak za bardzo nie używam :-D
joli myślę, że z tymi żlobkami to nie ma co generalizować, chociaż przyznaję szczerze - nie wyobrażam sobie, żeby małego oddać do żłobka takiego jeszcze leżącego. a moje dziecko jest z tych co tak dużo uwagi nie wymaga zwykle, a co z tymi co wymagają? ja sobie nawet nie umiem tego wyobrazić... może dawidowe coś opowie, bo ma koleżankę pracującą w żłobku.
strip mam nadzieję, że Twój mąż żartem to mówił (Iduś super napisała na ten temat ;-) )
kurcze, współczuję, mój dzieciaczek śpi 11h ciągiem, wiadomo, że ja nie tyle, ale jednak...
mala mi kciuki zaciśnięte, bo już rano czytałam, daj znać co i jak jak wrócisz.
resztę napiszę potem, bo czas na obiad Piotrusia
kasis za szczepienie też trzymam kciuki.
doris nie przepraszaj, Piotruś się nie gniewa ;-)
mamaagi trzymam kciuki, a pediatrę koniecznie zmień!!! Ty to się masz, i Twoja dzidzia biedna...
emiliab już trzeba do szkoły zapisywać?
 
Ostatnia edycja:
reklama
emiliab już trzeba do szkoły zapisywać?

Niby można do kwietnia,ale teraz jest jeszcze wybór klasy. Ja chciałam,żeby chodził do klasy z kolegami z podwórka,żeby miał niedaleko do kogoś,od kogo mógłby pożyczyć zeszyty w razie choroby(a osiedle jest wielkie)... Nauczycielek nie znam,więc było mi wszystko jedno,do jakiej trafi. Dlatego już teraz to załatwilam,teraz piem koleżance,żeby zapisała syna(kolegę Jakuba) do tej samej klasy i już chłopakom będzie raźniej:-).
 
natolin no mieszkamy jeszcze w moim rodzinnym domu tylko że co to by była za przeprowadzka jak książki, ciuchy i inne pierdoły leżały by popakowane w pudłach!? Jakoś mi to nie pasi, a cholercia wie kiedy będzie nas stać na wszystkie te rzeczy biorąc po uwagę obecną sytuacje męża z pracą!

Tak na marginesie to szef mojego m wrócił i jeszcze g nie wzywał, a ten postanowił się nie odzywać i nie wychylać sam. O to są też nasze kłótnie bo ja bym wolała wiedzieć na czym stoi.

Wiecie co ostatnio pisałam że małego poję enfamilem HA i tak się zastanawiam czy nie zmienić na normalny. Nie wiem nie znam się na tym, ale niby zaczeliśmy go podawać jak niby pojawiła się skaza i pediatra kazała to dawać, ale teraz znowu mu się pojawiło to na policzkach. Wygląda mi to na liszaj i czerwienieje często. Zapytam przy szczepieniu,ale chciałabym znać wasze zdanie! Może lolisza:) skoro już wróciłaś nasza encyklopedio wiedzy:)
 
Dzień dobry :))) Ja dzisiaj wyspana oj wyspana :D Mały wczoraj zasnął przed 22 więc my z mężem wykorzystaliśmy to i ... poszliśmy spać ;) Byliśmy tak zmęczeni po wczorajszych przeżyciach (szczepienie, wizyta pielęgniarki środowiskowej, wizyta rodzinki) że nawet nie wiem kiedy zasneliśmy, poprostu padliśmy. A moje słoneczko zlitowało się nad rodzicami i wogóle się nie budził, a jak się obudziłam o 8 rano to Patryk leżał w łóżeczku i sobie gadał do rączek :))) To było takie słodkie, tym bardziej że zdarzyło się chyba 2 raz, nie musiałam się szybko zrywać do płaczącego dziecka ;)

Alicja
, miło Cię "widzieć" ;))

mała_mi, kasis kciuki zaciśnięte :)

Efuś, strip, mamaagusi mam nadzieje, że szybko uporacie się z trudnościami i będziecie mogły się już tylko cieszyć maleństwami! Ściskam!

joli, gratuluje suwaczka :)
Co do tych żłobków, to bardzo trudna sprawa. Przecież każdemu trudno jest oddać swoje dziecko pod opieke obcym, ale robi się to bo na ogół nie ma innej opcji. Wkurzyłam się wczoraj jak oglądałam wiadomości i słysze jak politycy mówią o najnowszych badaniach że żłobek niekorzystnie wpływa na dzieci wrrr... to niech zrobią coś żeby matki mogły zostać dłużej w domu i miały za to płacone, przecież część kobiet jak nie większość z chęcią zostałaby w domu i zajmowała się swoim maleństwem gdyby tylko warunki finansowe na to pozwalały. A tak wogóle to ten niekorzystny wpływ to też jakieś straszenie bo znam wiele dzieci które chodziły do żłobka i nie uważam żeby były jakoś pokrzywdzone a czasem widze że im to posłużyło bo umieją się dzielić i bawić z innymi dziećmi, nie są nieśmiałe tylko takie bardziej otwarte :)
(No to się wypowiedziałam :p sorry ale ten temat strasznie mi działa na nerwy :/ )

A i jeszcze chcialam wszystkim niewyspanym mamom przesłać duuuuuużo energii !!!! :)
 
dzięki emilab no to faktycznie lepiej to wcześniej załatwić :-)
dagisu a tamto mieszkanie jest Wasze? to może je na razie wynajmijcie skoro nie chcesz się wyprowadzać? mi to by w sumie pasowało jakbym miała tylko Piotrusia pokój a u siebie tylko łóżko i laptop, no i może TV ;-) by sprzątać nie trzeba było za bardzo ;-) o mleko najlepiej zapytaj pediatry, ale czemu Ci to HA nie pasuje?
Roxanka nie dziwię się, że temat Cię wkurza, bo dokładnie tak jak mówisz - politycy powinni coś z tym zrobić, a nie psuć zdrowie jeszcze kobietom swoim głupim gadaniem
 
Hej,

przepraszam ida, moriam i teraz widze,ze dorisday, ale nie mialam jeszcze czasu napisac wam o tym sposobie na spanie w nocy. Teraz Maly sie obudzil i idizemy na spaceer, bo piekna pogoda, ale jak kimnie dluzej popoludniu to wszystko opisze.I Was doczytam.

joli - gratki z okazji suwaczka!

Alicja, welcome back.
 
natolin mieszkanie nasze, w życiu nie wynajmiemy!! Ja teraz najbardziej na świecie chce już tam zamieszkać, ale chciałabym też mieć na czym dupsko posadzić i chociażby żeby małego nakarmić. I te pudła rozpakować. A ciuchy w pudłach to też niefajnie, książki itd.
Jeśli chodzi o mleko HA to boje się że potem mały cokolwiek innego zje to będzie źle. Nie wiem może jest ja się nie znam, ale takie mam obawy.
Lekarza na pewno zapytam. Tyle że u nas Ci lekarze to tak od 7 boleści!!
 
My juz po kolenej wizycie u neurologa. Pani dr nie widzi zadnych cech neurologicznych. W szoku była ze gdyby nie dokuemnty ze to wczesniak bo rozwija sie bardzo dobrze i szybko. Umiechała sie do niej a nawet jej sie sama przewrociła na zyczenie z plecków na brzuszek ;-). Mamy juz wiecej nie przychodzic chyba ze zauwaze cos niepokojacego. Przynajmniej to nam odpadło jeszcze zeby te bioderka dojrzały.
Co złobków to mnie tez ten temat denerwuje. Przeciez ja nie chce oddac Laury do złobka aby moc sobie swobodnie zasiac w fotelu przed TV z chipsami i piwkiem. Nie mam jej z kim zostawic a wydaje mi sie ze chyba sama sobie nie poradzi nawet jak by miała obiad tylko do pogrzania ;-) (zart mi sie ostanio wyotrzył). Na nianie mnie nie stac a i na prywatny złobek obawiam sie ze bedzie ciezko. A jak mnie zwolnia z pracy to wydaje z polski bo tam mam dwie prace z pocałowaniem reki. W dodatku kasa wieksza niz w Polsce. Tylko ja narazie wole mieszkac tu. Tam mi brakuje jezyka zwyczajów i przede wszystkim jedzenia.
 
reklama
dagisu ja to się nie znam za bardzo i martwi mnie, że tak wiele z Was pisze, że ma nie bardzo pediatrę... u nas z trzech pracujących w przychodni jedna też jest koszmarna... przy skazie białkowej mojego syna, kiedy jeszcze trochę mu podawałam swojego mleka stwierdziła, że muszę za wszelką cenę dawać mu więcej swojego mleka i że wystarczy, że ja nie będę za dużo mleka krowiego piła to mu nic nie będzie. no myślałam, że zwariuję! bo mały po zjedzeniu jakiejkolwiek dawki nabiału przeze mnie miał sensacje żołądkowe...
dawidowe cieszę się, że z tym neurologiem OK
 
Ostatnia edycja:
Do góry