Frogg, no przecież ja nic nie mówię, że ktoś oczernia :-)
Mnie poprostu zastanawia czy na etykiecie było podane, że to MOM czy z premedytacją tak robili, a ktoś to odkrył. Tak czy siak nie każda mama musi wiedzieć co to ten MOM jest.
i cytat jeszcze:
" Do wytworzenia MOM nie można używać łap, skór szyi i głów drobiowych oraz kości głowy, mózgu, ogonów, kości udowych, goleni kości strzałkowych, kości barkowych, kości promieniowych i łokciowych od pozostałych zwierząt rzeźnych."
Pani dziś w programie według mnie dość pobieżnie ten MOM opisała. Tak, że człowiek zrozumiał, że to są właśnie dzioby, pazury i tego typu badziewia.
Fakt jest jeden, że dla niemowląt to przegięcie, ale też przegieła w drugą stronę.
Mnie poprostu zastanawia czy na etykiecie było podane, że to MOM czy z premedytacją tak robili, a ktoś to odkrył. Tak czy siak nie każda mama musi wiedzieć co to ten MOM jest.
i cytat jeszcze:
" Do wytworzenia MOM nie można używać łap, skór szyi i głów drobiowych oraz kości głowy, mózgu, ogonów, kości udowych, goleni kości strzałkowych, kości barkowych, kości promieniowych i łokciowych od pozostałych zwierząt rzeźnych."
Pani dziś w programie według mnie dość pobieżnie ten MOM opisała. Tak, że człowiek zrozumiał, że to są właśnie dzioby, pazury i tego typu badziewia.
Fakt jest jeden, że dla niemowląt to przegięcie, ale też przegieła w drugą stronę.