reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Dawidowe gdzieś Ty była, jak Cię nie było????
Wracaj na stare śmieci, strasznie tu Ciebie brakuje jak innych mam, Idy, Wioli, Roxannki, Makuc.
Co u Ciebie? Jak Laura? Jak w pracy? Mężuś wrócił?
Madziks
ja siadam albo rano, jak panna śpi albo wieczorem jak już obie śpią bo w ciągu dnia też na nic czasu już nie mam.
Teraz jeszcze rehabilitacja doszła więc jak wychodzę z Gabulą koło 9 to wracamy przed 15 i trzeba obiad szykować.
 
aktualnie siedzę w domu ze skręconą nogą. Organ Ksawery mnie tak zainteresował że postanowiłam mu się przyjrzeć z bliska :wściekła/y:. Jutro jednak muszę pokuśtykać do pracy ponieważ szykują się ogromne zmiany w pracy od stycznia i na dniach dowiem się czy mam pracę. Zwalniają 50% a tylko kilka osób już wiec że na pewno jej nie ma. Ja na razie w grze.
Laura chodzi do przedszkola i trzeba jej tłumaczyć że w soboty i niedziele jest zamknięte bo wyje. Straszny łobuz bo bije się z dziećmi a jak było ciepło to ją tylko można było zobaczyć na boisku grającą w kosza z chłopakami z zerówki :szok:. No i chłopaki strasznie się o nią kłucą :crazy::eek:.
Kłuci się, ma swoje zdanie że nawet już była na rozmowie u Pani Dyrektor :laugh2:.
Teraz przez 4 dni siedzimy w domu i już mam dość układania puzzli. No mam małego synka Franka (mała papużka) która myśli że jestem jego mamą. Wszędzie łazi za mną, naśladuje co ja mówię a jak się kłuci że hohoho. Nawet na Laure nie pozwala krzyczeć bo dopiero na mnie wrzeszczy.
Na wiosne pewnie będę się przeprowadzała bo lada chwila oddadzą osiedle.
 
Dawidowe, współczuję skręcenia nogi. Obyś zachowała pracę. Dzisiaj jest trudno znaleźć coś sensownego. Wiem, bo szukam.
Mnie także czeka przeprowadzka, nastawiam się na wiosnę i kierunek Gdańsk. Mam nadzieję znaleźć tam dobrą opiekę dzieciom i dobrą, stałą pracę.
Madziks, jak tam Ci w małżeństwie? Proza życia już Was z Łukaszem dopadła, czy jeszcze nie? ;)
Kania, ja też mam zawrót głowy z chłopakami. Wczoraj walczyłam z Olkiem do 24-tej, dzisiaj Szymek ma histerie ząbkowe. Szlag mnie trafia.
ika, kania, kroma, Wy się obawiacie powrotu do pracy, a ja szukam pracy, mimo że Szymek ma dopiero 9 miesięcy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;). Też się strasznie boję go zostawiać takiego małego, tym bardziej, że na wsparcie rodziny nie mogę liczyć, no ale coś na pewno się uda wykombinować... Tak sobie wmawiam.
Dziewczyny, póki co, marzę o dostaniu się do przedszkola przez Olka w nowym miejscu. Podania składa się chyba jakoś w kwietniu? Czy tak jest wszędzie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dawidowe, Gdańsk, bo:

- tam jest firma, w której pracuje mój partner (fakt, że od poniedziałku do piątku jest w trasie, ale tak, czy owak),
- tam mam szansę na znalezienie pracy o wiele większą niż w Bydgoszczy, czy tutaj, w Starogardzie, gdzie mieszkam kątem u rodziców,
- tam mój tato ma puste mieszkanie i zgodził się, żebyśmy w nim zamieszkali.

Wolałabym wrócić do domu, do Bydgoszczy, ale marne widoki na pracę i gorsze zarobki.

A kiedy? Pewnie niebawem.
 
Do góry