reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Dziulka mi mówią, że moje dziecko to raczej normalne nie będzie przy takich rodzicach ;-) A ja twierdzę, że jeszcze nie jeden kolega czy koleżanka mu pozazdroszczą takich porypańców.
Alicja wiadomo, że u mamusi najlepiej, ale przy mojej teściowej nauczyłam się, że syna wychowuje się dla innej kobiety. Ona tego nie wiedziała i jak jej synuś w wieku lat 29 wyprowadzał się z domu to ona nie mogła tego zrozumieć ! Płacze były takie że szok.
Słuchajcie, ja nie wiem jak to jest. W ciągu dnia mam tego małego dosyć czasem, a w nocy jak śpi jak aniołek to mogłabym latać do niego co chwilę, żeby tylko pocałować w czółko. No trudno mi dogodzić.
 
reklama
Haloł wieczornie
Kurde małż choruje i z nami w domku i co i wyobraźcie sobie, że dopiero to nie mam czasu :(. jak jestem z mala w domku to wszystko zrobione :), a z misiem to jakas masakra.
1smile musze zmienic przychodnie. dzis mialo byc szczepienie o 17.20 juz o 10 pani zadzwonila i przlozyla na 18, o 16 zadzwonila czy nie mozemy kolo 19, bo ona ma 6 chorych dzieci itp. No to sie wkurzylam i powiedzialam,ze o 20 z mala nie przyjade i idziemy dopiero we wtorek, a chcialam miec ten stres za soba ehhhh.

Widze, ze dzis temat tesciowych. Ika widze, ze Twojej grubo odwaliło? wiec porozmawiaj z nia szczerze(pisalas ze mialyscie dobry kontakt) zwlaszcza, ze wracasz do pracy, a ona ma zostac z dzieckiem ehhhhh. Powiem Wam, ze my dziadkow mamy daleko i czasem nad tym ubolewam :( , bo byloby latwiej jakby mogl nam ktos pomoc przy malej. A tak to niewiem co bedzie dalej, ale mam czas do grudnia, zeby dobrze przemyslec :). I tesciowa mam super (czasem jest za bardzo nadgorliwa). I wam zycze zeby u Was byly takie fajne, przeciez cuda sie zdarzaja :).

Efa supcio ze znowu wygralyscie
Rzutka kurde mam nadzieje, ze szybko przestaniesz krwawic .

I wiecej nie pamietam co chcicalam napisac. zmykam spac
 
Ancze nie tylko Tobie wydaje się, że jestes niezorganizowana. Ja mam tak samo i podziwiam dziewczyny, które potrafią to wszystko ogarnąć. Ja tam do sterylnych nie należę, ale zanim posprzątam, ugotuję itp, itd to ciężko wygospodarować tyle czasu ile by się chciało na BB.

Kasia jakbyś mi to z ust wyjęła. Ja nawet ze sprzątaniem i gotowaniem czasami mam problem. Kiedyś jak rano usiadłam przed komputerem, to się w południe zorientowałam, że muszę już lecieć po córkę do szkoły a jeszcze nie wymyśliłam obiadu (co dopiero mówić o zrobieniu go) :-)

Sarisa szkoda, że ze szczepieniem nie wyszło. Nic przyjemnego i lepiej byłoby mieć to już za sobą.

Dorisday super, że trafiliście na taką fajną pielęgniarkę. My też raz mieliśmy szczęście i Wojtek nawet nie zapłakał, ale ostatnio już była inna i mały wył makabrycznie. Żal mi go było a ta pobierała kilka kropel, wycierała paluszka, stukała probówką i tak w kółko. Myślałam, że oszaleję!
 
Dziewczyny jakie Wy jesteście w dobrym tego słowa znaczeniu "porypane". Po tym co przeczytałam też chyba muszę się czegoś napić bo trudno jest to czytać na "trzeźwo";-):-)

A jeśli chodzi o zablokowanie galerii to ja też jestem za...tylko żeby miały do niej wstęp nie tylko "stare" ale i te "nowe" mamy które dołączyły do Was trochę później np.ja a nie tylko by mogły oglądać te z zamkniętej grupy;-)
Dobra teraz to już naprawdę spadam bo Miłosz wzywa:szok:
No,własnie,ja tez z tych "nowych" i przykro by mi było,gdybym nie miała dostępu do galerii:(
Doris,mam masowac i zakrapiac i sie okaże...
No i sie naaaapisałam...:(Terrorystka znów sie obudziła...
 
Ostatnia edycja:
Doris dzieki a juz spoko, chyba przejeta bylam tym szczepieniem (z którego i tak nic nie wyszło ), bo nawet apatytu nie mialam ehh. I nawet myslalam dzis o Tobie , ze Ty tez gdzies teraz szczepienie bedziesz miala Doriego , bo pamietalam ze dlugo dlugo miał katar i nic z tego szczepienia nie wychodzilo. I fajnie, ze pobranie krwi tak wesoło poszło :). I sisotra sie nie martw napewno do niedzieli jej przejdzie jesli to nic powaznego.
Rzutka to faktycznie fajna tesciowa, ze plakala jak sie "stary" chlop wyporwadzal hehe
 
Pewnie nawet nikt nie zauważył,że nie było mnie od rana... lecz niestety nie wytrzymałam dziś i od 12 do 22 uciekłam z tego domu, nie potrafiłam już... :-(. Zresztą jestem tak zdołowana,że nie mam siły gadać, myśleć...
 
no własnie aniawa , dokladnie tak ... przekłucie , a potem jeszcze to wyciskanie kropla po kropli do tego pojemnika ... takze taka pielęgniarka to cud. Od razu inaczej się czulam po takim potraktowaniu dziecka :-) jakas taka zadowolona z życia - hehe.

co sie dzieje mała_mi ? znów tesciowa cos zrobila? Juz ostatnio milas na nią zlewkę i bylo oki? No mów co sie stalo

sarisa dokaldnie tak. ja jutro idę z malym. Przykro mi ,ze Wam dzis nie wyszlo. Dziwne podejscie w tej przychodni. Moze faktycznie czas zmienic?
 
Ostatnia edycja:
moja teściowa to nie człowiek tylko POTWÓR jak dla mnie. Tak zlewczo podchodziłam do niej wczoraj wieczorem,ale kiedy dzisiaj byłam sama w domu i ona nagadywała na nas mojemu szwagrowi to po prostu pękłam znowu, zapakowałam siebie i małego i wyszłam... nigdy tak szybko się nie pakowałam. Najgorsze jest to że ja nie mogę nic powiedzieć bo .... nie jestem u siebie tylko u NIEJ.

Do tego byliśmy dzisiaj u lekarza i lekarka usłyszała szmer w serduszku Łukasza ale w skali 1/6,ale prawdopodobnie jest to związane z jego deficytem żelaza. Mamy zrobić mu morfologię i żelazo bo na ogół jest bardzo blady. Do tego nóżki się mu pocą co jest przyczyną zbyt małej dawki witD a dopiero od 3 tygodni podajemy po dwie krople Devikapu więc możliwe że jeszcze nie zdążyła aż tak zadziałać. Wcześniej dawaliśmy jakieś słabsze kapsułki.
A tak poza tym pani doktor powiedziała że mój synek ma bardzo śliczne oczka i jest bardzo kontaktowym, radosnym dzieckiem.
 
reklama
I mialam isc spac i co i nadal na BB

Mała mi no co Ty. Wymyslasz. ... Fajowo, ze sie wyrwalas, ale jesli to nic nie dalo to kurcze pakuj sie i jedz do rodzicow :) baterie naladowac :) i na dluzej niz na kilka dni. Ja bym tak chyba zrobila
Alicja moj wprawdzie nie czipendejls, ale marzy mi sie taki glutki w moim łuziu , a tak chory lezy w pokoju obok.

Aha i ja tez jestem za zamknieciem jednak naszej galerii
 
Do góry