hmm moze zepsute bo to wyglądało jak porodowe i szyjka się skróciła. narazie jest ok i przeszło po tych lekach rozkurczowychWitam!
Ale miałam dziś super nockę :-) Mleczko dopiero o 6ej rano, o 7ej sie przebudził więc wzięłam go do siebie do łózka i zasnął. Potem o 9ej mleczko, trochę się pokręcił i znów zasnął i ŚPI DO TEJ PORY! :-):-) Chyba ma to po mamusi bo ja tez lubie tak długo spać...
mamaagusi oby wszystko było dobrze! A może ktg mają zepsute albo coś? Ja pamiętam jak w szpitalu (byłam juz po terminie i dlatego miałam skierowanie) calutką noc się męczyłam z bólami krzyża i mówili mi że to nie poród bo na ktg nic nie wychodzi a rozwarcie cały czas na 3cm miałam i nie powiększało się... Dopiero o 4ej nad ranem poszłam sama na porodówkę bo już z bólu nie wytrzymywałam a tu 8cm rozwarciaminęło zaledwie 15minut i miałam takie skurcze, że darłam się z bólu... Dziewczyna co ze mną leżała też tak miała, przyjechała ze skurczami i wody jej odeszły a położna mówi "takie skurcze słabiutkie" (bo na ktg nie wychodziły) a za 20 minut było już główkę widać. Ale Twoja siostra nie ma rozwarcia więc może skurcze jej przejdą... Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!
Zmykam trochę posprzatać i pranie wstawić...
kasis przytulam i mam nadzieję, że jednak wszystko się obróci i będzie dobrze