R
rysia85
Gość
Natolin mój kontakt z teściową jest poprawny (ostatni raz była u nas 2 miesiące temu)i na odległość jest ok a wkurza mnie w niej to że jak przyjedzie to wszędzie jest jej pełno i wkurza mnie jeszcze to dlaczego robi mi wizyty jak nie ma jej synka...czyżby miała na celu mnie wykończyć psychicznie???
Kur** oni jeszcze siedzą...w ogóle się do nich nie odzywam(teraz znowu siedze u dziecka w pokoju),nawet im nic do picia nie proponuje choć mają już puste kubki i nic!!!Przecież nie powiem im:wypierdal** chociaż mam to już na końcu języka:-)
Kur** oni jeszcze siedzą...w ogóle się do nich nie odzywam(teraz znowu siedze u dziecka w pokoju),nawet im nic do picia nie proponuje choć mają już puste kubki i nic!!!Przecież nie powiem im:wypierdal** chociaż mam to już na końcu języka:-)