
Melduje się z placu broni...moi szanowni goście siedzą w salonie a ja siedzę u Miłosza w pokoju bo poszłam go uśpić (śpi już 0,5 godz.)ale ja dalej do nich nie zamierzam iść!!Ciotka przyjechała taka wyperfumowana że śmierdzi mi w całym domu,dziecko też nią przesiąkło;-)A sytuacja wygląda tak że Miłosz był podawany z ręki do ręki,źle go trzymały i w ogóle dupawo ale niestety brak mi asertywności i nie potrafię im nic powiedzieć (aż zła jestem na siebie).Mam nadzieje że już niedługo wujostwo pojedzie a teściową może jakoś zniosę do jutra (chociaż łatwo nie będzie)
Sarisa gratki z okazji suwaczka a
Zuzi wszystkiego co NAJPIĘKNIEJSZE z okazji 4 miesięcy:-)
kahaaa zdrówka życzę:-)
Alicja życzę by dzisiejsza noc okazała się lepsza niż wczorajsza a nie wiem czy to Cię pocieszy ale moje dziecko takie pobudki (od 2 do 5 godz)urządza sobie praktycznie co noc...na palcach u rąk mogę policzyć noce bez dłuższych pobudek więc idzie się przyzwyczaić;-)
Aaa i czy któraś wie co u
Dobranocki bo nie ma jej od dwóch dni???Mam nadzieje że u niej wszystko w porządku a nieobecność spowodowana jest tylko cudownie spędzanym weekendem:-)
No to chyba tyle a teraz uciekam do moich ulubieńców...