reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

No to u nas smok jak uzależnienie. Kiedyś tylko do zasypiania brała, potem jak usnęła natychmiast wypluwała. A teraz, to chyba dla przyjemności ciumka :-( Staram się zaczynać jej po mału go ograniczać, ale jak już uśnie i wyciągnę, choć śpi już długo i mocno to potrafi się obudzić! Choć robię to najdelikatniej na swiecie :-( Będę miała dziecko z krzywymi zębami :-(
 
reklama
Kania, ja paliłam przed ciążą. Nawet dość sporo.
Teraz znowu zaczełam popalać :zawstydzona/y: Właściwie mnie nie ciągneło, a zapaliłam pierwszego po tych moich akcjach nieszczęsnych. Głupi nałóg.
 
Rzutka, a u Ciebie ktoś jeszcze pali? Bo słyszałam, że łatwo wrócić do dymku, jak ktoś obok popala ciagle i Ci przypomina.
 
a u nas mimo iż 5 smoczków to chyba nie aż takie uzależnienie, bo mój wypluwa jak uśnie i tylko do usypiania w dzień w sumie potrzebuje, bo on ma z tym usypianiem duży problem
 
melduje poludniowo:) znowu wcinam puki mloda spi:))
dzis pobudka 4.30, 8.15. dalam jej dzisiaj ten waniliowy wynalazek na bazie ryzy- mloda wciagla az huczalo:) sprobowalam-pyszne to.poza tym maz dzis poszedl do pracy, kazalam mu "pozdrowic" tego dupka ktory wymyslal cuda zeby maz nie byl na wolnym i zaznaczyl ze nastepnym razem to JA z nim "porozmawiam" ale osobiscie na ubitej ziemi oko w oko!!! maz prawie pekl ze smiechu ale powiedzial ze przekaze wiadomosc gnojowi.
kurde mloda moja tak fajnie siedzi podnosi sie do siadu a przewracanie z pleckow na brzuszek i na odwrot ma w nosie jak nic!!
poza tym pogoda czaderska ze po poludniu wytargam dziecie na spacer. a tak to pranie zrobione, lazienka odmyta, wlasnei gotuje gulasz na obiad do ryzu. a teraz was nadrobie coscie od rana nasadzily:)
 
Dziulka, prześlij trochę energii do działania, bo się przemieniam w Natolinkę :p Ze sprzataniem czekam do soboty - może M. się ruszy...? Mi jakoś słabo nawet jak Małą podnoszę do przewijania czy odbicia, a co dopiero jakbym miała mopem wywijać... Upiekłam M. karpatkę (a sobie ptysie hihi!) do pracy, bo robią dzisiaj wspólne imieniny z jeszcze dwoma osobami. Jak sobie pomyślałam, że będą jedli tyle słodkości PLUS PĄCZKI, to aż mnie zemdliło na samą myśl o tym :baffled: Może się nad zoną zlituje i jakiegoś malutkiego pączka mi schowa....?
 
Dobranocka, no oczywiście. Mąż "dziadyga" pali. Jakby nie jarał to pewnie byłoby mi łatwiej.
To popalanie moje teraz jest raczej takie sporadyczne, ale jest niestety.
 
dobranocka ;-) no,no ;-) ja wczoraj posprzątałam trochę, bo miałam gościa :-) więc na trochę wystarczy :-D dzisiaj nadal jestem w piżamie
 
DOBRANOCKA wysylam energie:))

co do smoczkow moja ma z 6 ale w sumie ciagle jeden ulubiony do zasypiania i na spacer -tez do zasypiania, a tak to w ciagu dnia WCALE smoka nei dajemy. jak usypia ze smoczkiem to tak pol godzinki po zasnieciu skradamy sie do pokoju i jednym mocnym ruchem wyrywamy smoczek az mloda jak sie zapamieta to ciumka ustami jakby calowala:))) i potem biegusiem uciekamy z pokoju:)))

a co do paczkow i faworaskow to we FR byl tlusty WTOREK nei czwartek. ale jak se przypomne raz w PL jak mieszkalam i do pracy kto przyszedl to paczki przynosil dla wszystkich. caly dzien zarlismy te paczki do kaw (nic innego) i tym sposobem pobilam rekord moich mozliwosci bo wcielam za calutki dzien 19!!!!!!!!!!!! myslalam ze sie porzygam wieczorem:ppppppp
 
reklama
3 pączek pochłonięty-na dzisiaj basta bo po tłustym czwartku zostanie mi pamiątka na dłużej w postaci tłustego cielska:wściekła/y:
Co do papierosów to przed ciążą paliłam-a teraz mam nadzieje że uda mi się już nie wrócić do tego nałogu chociaż wiem że łatwe to nie będzie bo moje kumpele palą i każde wyjście powoduje "ochotę na dymka";-)
Natolinko a piżame do tej pory mam na sobie i ja...a jeśli chodzi o porządki to następne planuje na św.wielkanocne więc mam jeszcze trochę czasu na objawy zniechęcenia i na koszmary nocne np. ze ścierką czy odkurzaczem w roli głównej;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry