reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Rzutka roźsmieszyłaś mnie mężem "dziadygą"
Nat oczywiscie zapomniałam Ci odpisać. Szkoda, ze OREO Ci nie spasiło, ale przecież masz inne pewnie ulubione cistaka heh. Mi bardzo posmakowały w UK jak była i jak zobaczyłam rekalame to sie uciszyłam, bo je uwielbiam heh. I dzieki oreo moja mala ma fajna zabawke, bo daje jej to malutkie opakowanie z ciasteczek i potrafi mietosic pol godziny i jest na tym taka skupiona hehe
Jesli chodzi o palenie przed ciaza to ja popalalam tyz :( ale to raczej do towarzsytwa. W ciazy mnie odrzucilo totalnie i nadal tak mam, ze jak czuje dym to mnie strasznie głowa boli.
 
reklama
sarisa nie chodzi, że nie posmakowało, ale nie urzekło ;-) niestety mam swoje ulubione słodycze - torcik wedlowski potrafię zjeść cały bez mrugnięcia okiem, uwielbiam michałki oryginalne Hanki, ciasteczka zbożowe w czekoladzie... ech, szkoda wymieniać...
 
ahhh chyba to moje dziecko za chwilkę wystawię przez okno normalne(żartuje oczywiście), maruda taka że maskara jakaś. Nic nie pasi, pięści w buźce, gryzaki to samo. Nawet mnie próbował ugyść w szyje a do tego nadprodukcja śliny.A popołudniu jak tylko mąż wróci z pracy pewnie będzie kochanym aniołkiem który zje i pójdzie w kimonko.
 
No Justyna też przechodzi samą siebie - spała dotąd całe 15 minut!! (i to po usypianiu w wózku - pierwszy raz w historii musiałam ją tam położyć a nie w łózeczku, bo wyła jak opętana i NIC, nawet tulenie, jej nie mogło uspokoić).
Za to muszę ją pochwalić bo pierwszy raz zjadła pół słoiczka zupki warzywnej (mały słoiczek 125g ale zawsze cos). Postanowiłam po dłuższej przerwie, z okazji 5 miechów, spróbować znowu - i weszło jej :-) Opornie ale weszło!
 
Ja palilam przed ciaza.3 dni przed zrobieniem testu(nie wiedzialam jeszcze ,ze jestem w ciazy) oboje z Tomkiem rzucilismy :) i nadal nie palimy:):)
 
Frogg, Nat łacze sie z Wami . Moja tez maruda i rece w budzi nic jej nie pasi i własnie jej założyłam skarpetki na rece eheh( kolorowe) i co i patrzy i oczywiscie spowrotem leca do buzi, ale chwila spokoju

Nat to ja tez mam inne smaki( choc torcika nie jadlam) ale prince polo , michałki itp itd.Ostatnio dkryłam z krakusa , markizy z nadzieniem truskawkowym sa przepyszne ehh. uwielbiam slodkie i co na to poradzic hehe
 
Ostatnia edycja:
Frogg, Nat łacze sie z Wami . Moja tez maruda i rece w budzi nic jej nie pasi i własnie jej założyłam skarpetki na rece eheh( kolorowe) i co i patrzy i oczywiscie spowrotem leca do buzi, ale chwila spokoju

Nat to ja tez mam inne smaki( choc torcika nie jadlam) ale prince polo , michałki itp itd.Ostatnio dkryłam z krakusa , markizy z nadzieniem truskawkowym sa przepyszne ehh. uwielbiam slodkie i co na to poradzic hehe
ja również łącze się z mamami "popsutych" dzieciaczków dopisując swojego dziecia do tej zacnej grupy MARUD :-)
 
Cześć dziewczyny.
My od 8 rano byliśmy w szpitalu na tej cystografii małego. Takiego zapłakanego mojego synka to jeszcze nie widziałam. Zresztą widziałam,że go to bolało. A do tego jedna z pielęgniarek była mało delikatna..
Na szczęście wynik OK!
Teraz mam podawać małemu przez tydzień furaginę.
Taki jakiś mój synek teraz smutny. Odkąd wróciliśmy zabawiam go żeby mu wynagrodzić cierpienie.

Ja już po jednym pączku i jakoś nie mam ochoty na więcej.
Poza tym wczoraj się strasznie pokłóciłam wieczorem z mężem. Mam serdecznie dość jego rodziny a zaczynam też mieć dość jego zachowania momentami. Źle mi z tym wszystkim i najgorsze jest to że nie widzę w niczym sensu. No ale nie będę tutaj zanudzać.
 
reklama
Mała_mi super że z wyniki Łukaszka OK a teraz życzę mu by jak najszybciej zapomniał o bólu:-):-):-)A Tobie przesyłam pozytywne fluidy i życzę Ci byś nawet w bezsensie znalazła jakiś sens:-)
 
Do góry