Bry wieczór...
Oliwia padła około 18:30 po wielkim ryku przy podawaniu leku, bez kąpieli, zjadła na śpiocha całą flachę. Na szczęście nie wymiotowała już :-) Pierwsza pobudka już za mną...ale śpi ufffffffffff. Dzień był mega ciężki, bo jak tu pracować z chorowitkiem na ręku, nawet bawić się nie chciała. Dużo spała dwie drzemki po około 2 h. W porównaniu do tamtego tygodnia to naprawdę dużo jak na nią.
Popołudniu byłam z sąsiadką zakupić w hurtowni zabawki dzieciom do żłobka na Mikołaja, udało się nam wybrać spoko rzeczy za niewielkie pieniążki. Przewietrzyłam móżdżek, myślałam że wrócę z nowymi siłami do domu ale było wręcz odwrotnie, ten spacer spowodował że czułam się gorzej ale teraz zjadłam kolację, ciasteczko i jest o niebo lepiej.
Rysia i jak nocka? Spadła temp całkiem Miłoszowi a dietka jak zaczęłaś???? Trzymam kciuki za wytrwałość.
Happy nie lubisz fusiastej kawki??? ja za rozpustną nie przepadam.
Współczuję znów nocnych przepychanek, ale fajnie, że jednak nockę przespała a koleżanka namolna nie wie, że tak wcześnie się w gości nie przychodzi???
A jak zdrówko Twoje i Amelki??? Dotarłaś do dr? Dostałaś recepty???
Kasis cieszę się, że Błażej czuje się lepiej i zdrowieje :-)
kania, przykro mi z powodu pobudek Oliwki i że jeszcze teście się wam na głowe zwalili co do leków to my dajemy taką miarką wyglądającą jak strzykawka, która jest dołączona do syropu przeciwbólowego np. nurofenu czy panadolu. Są świetne, ale Ptysiek to wogóle nie ma problemu z przyjmowaniem leków, ja mu podaje tak że leje tak jakby po wewnętrzej stronie policzka, żeby nie prosto do gardła leciało. My inhalator mamy póki co pożyczony, a w tym tygodniu bedziemy kupować swój nowy, zawsze sie przyda, mój brat używa już prawie 4 lata więc inwestycja na dłużej
Spokojnej nocki kochana :***
Co do teściów, to szkoda gadać., Jeśli chodzi o tą "strzykawkę" to też mam własnie taką miarkę. A macie specjalne lekarstwo do inhalacji??? Lekarz Wam przepisuje??? Jak nocka minęła, jak Patryk??? A co do szuszarki, to tylko w wyjątkowych okolicznościach używam.
skończyłam powiem Wam, że niektore zadania w tej robotje mnie przerastają (teraz np. przygotowywalam lekcje z business english na poziomie upper-intermediate na zajęcia z native-speakerem ) ale dla chcącego...
Bo Ty zdolna Kobiecina jesteś :-)
No to jakiś medalik dla D. się należy za ten obiadek :-)
Alicja daje popracować w ciągu dnia???
Spała coś???
Dziula, ty weź kobieto wyluzuj (powiedział Idulec myśląc również o swej istocie) z tymi nockami!!!!!!! małe dziecko masz?! masz!!! sama chciałaś i se zrobiłaś?!?!?! z tego co wiem odpowiedź brzmi tak!!! więc zaakceptuj fakt (powiedział Idulec myśląc również o swej istocie)że nie trafił ci się wyjątkowy zawszeprzesypiającynocki egzemplarz i trza to przegryźć i znieść i przeczekaći wiedz że ja cię doskonale rozumiem że cię nosi jak młoda się budzi, bo mam tak samo. ale za dużo nerwów cię to kosztuje babo jedna, wrzodów żołąda dostaniesz albo cuuuuu. powiadam ci, wyluzuj i zaakceptuj
mnie o wiele bardziej wkurza jak wieczorem zasnąć nie moze/nie chcea w nocy ze się budzi? różne powody mogą być, nam niekoniecznie uda sie je rozszyfrować, ale skoro się budzi to znaczy że powód był i trza dziecię przekonać do kolejnej kapitulacji
beti, byłam na roczkunawet fajnie było. choć dla mnie to poroniony z deka pomysł robić imprę o 16 i kończąc o 18 - bo większosć gościów wtedy sie zmyła. a to andrzejkowe party, a to w piecu napalić trzeba. moze i dobrze bo Kubuś zmęczony już był. ale co żarcia im zostałoja obiadu gotować nie musiałam bo dostałam przepyszniaste szaszłyczki i frytki wystarczyło upiec do nich
migdał odpuścił więc mu dziękuję zalewając go żurawiemza to katar tradycyjnie zatoki zawalił, ale do tego przyzwyczajonam
Odnośnie akapitu do
Dziulki popieram - wyluzuj !!!
A co do ur. i zdrówka też pytałam a odpowiedź w poście nie do mnie uzyskałam ;-)
Szkoda że tak krótko trwały te urodzinki, zdrówka życzę, co by katar zatoki jeszcze odpuścił !!!
A co u nas? Sielanka. Małż zrobił dzisiaj pyszny,delikatny kapuśniak. Niebo w gębie. Bedzie na dwa dni. Pojechaliśmy do castoramy pooglądać kabiny prysznicowe. Mieliśmy nic nie kupować,a wyszliśmy z...lampką nocną do Franka do pokoju za... niecałe 15 zł. Potem jeszcze lekkie zakupy w tesco i do domciu. Juto jedziemy do centrum po leki dla małża i może odbierzemy pizzę z voucherów,które nam zostały
Bardzo się cieszę, że sielanka, że mąż pomaga w kuchni, że lampka się nada na pewno :-)
kania ja podaje ze strzykawki z nurofenu albo leje na lyzeczke tyle ze kubus uwielbia wszelakie syropy kwasne slodkie niema znaczenia.zycze wam zeby oliwka szybko wyzdrowiala a ty wkoncu odpoczela
ja dzis znowu zamykam forum wy juz spicie a ja nadrabiam jak moj k jest w domu to nigdy niemam na nic czasu niby powinno byc inaczej bo jest dodatkowa para rak ale lepiej sobie wszystko organizuje jak go niema i czas na bb sie znajdzie a tak...
jutro poniedzialek i znowu szkola buuu jak sobie pomysle tow srode ma byc wolne bo angole strajkuja wiec jest szansa ze ten tydz szybko zleci.teraz uciekam spac zeby rano wstac hehe
Ja to tam pikuś, wolałabym sama chorować niż żeby Ona miała się tak męczyć.
Wiesz ktoś musi zamknąć dyskusje żeby ktoś mógł ją rozpocząć, wczoraj padło na Ciebie, dziś będzie ktoś nny :-) Życzę Ci żeby K. bardziej pomagał w domku a Tobie więcej odpoczynku.
Mam nadzieję, że Kubusiowi apetyt wróci :-)
Dzisiaj mam słodki dzień tzn pochlaniam wszystko co słodkie
Zapraszam do mnie, u mnie tyle ciasta, że nie wiem co z tym robić
Mała_mi ****
Pochwal sięb bucikami :-)
Jaka walnięta ekspedientka, brak słów.
Doris fajnie, że pobawiliście na imprezce, że dzieciaczki dały pospać :-) i że w domku wszyscy zdrowi :-)
Dawidowe zdrówka dla Laury, angina o rany. Powiedz mi, czy przy jedzeniu płacze??? Ja chyba na farmację skończę. Już masz ściągnięte te filmiki??? Może wrzuć na jaki serwer to sobie ściągnę heh :-) Czy oglądasz z jakiejś stronki?
Hania jak miała jakieś osiem miesięcy to miała zapalenia gardła i też antybiotyk. Pamiętam ten koszmar... Wielkie niejedzenie i niepicie
Aż tak??? Kurczę moja też nic nie chce jeść ani pić za bardzoooo prócz mleka.
E-lona współczuję nocki, Twoim dzieciaczkom też zdrówka dużo życzę.
Mamaagusi przykro mi że Michałowi nie udało się dziś zdać, nikomu... ale dobrze że ma jeszcze termin, bodajże dwa tak???
Cieszę się, że Agusia daje Wam popsać w nocy i zdrówka Wam życzę.
Renata czekam na relacje z wakacji i foty:-)
Czarodziejka fajnie, że spotkanie z teściową odbyło się bez zgrzytów i było miło. Cieszę się również, że byłaś u dr i na badania to jednak wskazane jest iść :-)
Współczuję nocki.
Dobranocka zdrówka dla M.,to dobrze że Justysia ma aptetyt, moja niestety nie ale zwalam to na choróbsko. Ile Sushi??? 70 szt??? Oszalałaś Kobieto, że Ty masz jeszcze na to czas, podziwiam !!!
Elwirka witaj, witaj. Super że Oliwia coraz to mogliniejsza :-) No i Ty w końcu będziesz na dobre z Nami :-)
Sarisa jak weekend u rodziców, jak się czujesz, jak Zuzka?
Alicja a Ty gdzieś się dziś zapodziała???