reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

no właśnie... a ja nie mam prawa być wrażliwą...

"twoje słowa "smutno mi" "wiecie jak jest" to takie proszenie żeby każdy znów pisał po 10 razy "tulam, :***" - mimo że dobrze wiesz, że myślimy o tobie i trzymamy kciuki żeby słońce znowu dla ciebie zaświeciło!!! "

dobrze wiesz, że tak jest więc nie wiem co ci przykrość sprawiło

kania, nie TV tylko tel który ma niecałe pół roku:cool:

i spadam bo chyba naprawdę powinnam zamknąć jadaczkę i wrócić jak znów będę miała nastrój i wenę do rozśmieszania wszystkich, czyli do bycia Idą, a nie sobą
 
reklama
nikt Ci nie kazał udawać, skoro to taka rozbieżność między Tobą a Idą to po co kreowałaś jakąś postać, którą nie jesteś?
 
no i po raz kolejny robi się niemilo. Laski kurde weźcie na wstrzymanie. IDEK niepotrzebnie to napisałaś moim zdaniem. Ale ja chyba też nie powinnam sie wypowiadać, bo ze mna jest ostatnio kompletnie nietak jak powinno. Kropka.
 
Halo dzieczynki
ja w poczekalni czekajac na swa kolej czytam i wlasnym oczom nie wierze. Jakies przedszkole sie tu zrobilo?! Kazdy bez nastroju, suwacxki, awatarki usuwane wypominanie, ze ktos o cos sie upomina no laski podzcie powazne.

I dodam tylko tyle Idus zgadzam sie ze slowami twymi

To tyle jesli kogos urazilam to trudno... Jestesmy dorosle i duze wiec blagam zachwujmy sie tak, bo to wszystko straci sens ehhh
 
Dzizas krajs co tu się dzieje?ja tam lubię każda i każda inaczej niekiedy mnie coś wkurza ale się nie obrazam bo każdy ma prawo do swoich opini i ja nie muszę się z nimi zgadzać ale dziewczyny po co uciekacie?niezgadzam się na to ida nat happy makuc tez próbuje uciekać ?wiecie co czasem tez mamochote napisać coś dosadniej ale wole się czasem zamknąć zeby zaraz ktoś się nie obraził kiedyś myślałam ze makuc jakos mnie nie trawi bo nigdy nie wymieniła mnie w swoim poście ale wytłumaczyła mi co i jak i tyle i wcale się nie obrazalam nawet gdyby napisała inaczej ida wrazliwcu kochany ja cię bardzo rozumiem i nie będę tu slodzic bo wiem ze tego nie oczekujesz

To tyle ja umieram mam gorączkę nawet niemialam siły iść do szkoły i kurna fiksa czytać to bo tez się obraze
 
Hej jestem,ale chwilowo na zamkniętym i czytam poboczne.Głównego chyba nie bardzo mi się chce na chwilę obecną,bo jakoś tak zimno tutaj...Wystarczy mi aura za oknem.Powiem wam tylko tyle,że jeżeli któreś jest źle,a wiem że jest kilka z dołem mniejszym lub większym to mam nadzieję,że sprawy się poukładają,że będzie oki i używając słów Idy - zaświeci słońce...Co do sporów i niepotrzebnych słów....hmmm ja się nie wypowiadam,bo to nie mój spór,więc wybaczcie,że pominę ten temat.


Od siebie dodam,że nasz Krzyś bardzo ładnie zaczął sypiać.Wczoraj np spał od 19.00 do 7.30 z jedną krótką pobudką,a dziś od 20.00 do 8.00 rano,tez z jedną krótka przerwą na przytulanie i smoka.Ostatnie tygodnie nieprzespanych nocy tak dało mi się we znaki,że dziś jak wstałam o 8.00(pierwszy raz od urodzenia Krzysia) prawie wpadłam w euforię,heh:-DTeraz też śpi,a ja biorę się za gotowanie.Mały dziś będzie jadł barszcz ukraiński mamusi roboty,a dla nas gotuje się wielki gar rosołu,z którego będzie pożytek przez 2 dni,bo mięska i warzyw sporo.
 
Chciałam tylko napisać,że:
1) rozumiem natolin że potrzebuje teraz wsparcia,tulenia(choćby wirtualnego). Po to też jesteśmy,żeby się wspierać,kiedy jest nam źle,smutno. Mi to absolutnie nie przeszkadza...
2) co do postów lubienie/nielubienie/nieczytanie itp. to tak: Jeżeli któraś choć raz napisała,że o mnie myśli, zastanawiała się,gdzie jestem, to już mi wystarczy.Faktycznie kiedyś potrzebowałam akceptacji,lubienia lofffciania itp. Ale miałam trudny czas w życiu(problemy z mężem jeszcze przed szpitalem) i było mi to absolutnie potrzebne. Teraz już wiem,że są osoby mi baaardzo bliskie i,nawet,jeśli nie przeczytają moich niektórych postów,to wiem,że ciepło o mnie myślą(i wice wersal;-)). Nie mam zamiaru obrażać się na kogoś,kto nie wymienił mnie w swoim megawypasionym poście,bo wiem,że o mnie myśli.


wioli zdróweczka:***

Idę po pierogi do pierogarni
 
reklama
A u nas świeci słonce i niebo jest bezchmurne także gdyby nie te gołe szare drzewa można by pomyśleć że jest lato:-D:-D:-D
mieliśmy dziś jechać do poz,g na rehabilitację a ja z małym po galeriach ale zaspaliśmy i trzeba było przelożyć,no cóż...
brzuszki nadal robię i jak psikam teraz to mnie mięśnie bolą wszystkie ale to chyba dobrze:eek:

a wszystkim zmęczonym psychicznie zalecam wysiłek fizyczny,podobno sprzątanie oczyszcza duszę ;-) także do roboty kobietki a wieczorem mam nadzieję że będzie już ciut lepiej tu:sorry2::-D
 
Do góry