Dzień dobry
Siostra wczoraj dowiedziała się, że "gościa" jednak w ciąży można leczyć farmakologicznie, dostała skierowanie do poradni zakaźnej i jutro ma tam wizytę, zobaczymy co tam powiedzą.
Słyszała bicie serduszka:-)
Lekarka nie robiła jej usg, ma dopiero w styczniu zrobić połówkowe.
Dziulka, E-lona, Sheeney, Natolin, Rysia, Wioli, Emiliab, Sarisa, Doris, Ida i reszta mamuś które trzymały kciuki, dziękujemy :***
Rysia Ty to jak błyskawica wszystko ogarnęłaś :-) Gratuluję zrzucenia kilku kg :-)
Dziulka fajnie, że Leane uczycie mówić w dóch językach ;-) Te filmiki są super.
Makuc mam nadzieję, że ten "specjalista" pomoże :-)
Kroma to u Was tyle śniegu że na sanki można iść??? fajnie !!!
Dawidowe zdrówka dla Was, a Ty jak Laurę położyć o 17.30 to śpi do rana???
ikaa29 a ja mam zawsze problem z firankami bo zwyczajnie nie dosięgam aby je zawiesić a teraz nikt mi nie pomoże. Rąbnełam bym mojejdebilnej sąsiadce krzesło z korytarza na czas wieszania ale tadebilka śpi przy wizjerze.
Zaklej "judasz" na czas wnoszenia i wynoszenia krzesła :-)
Elizabennett w polarku??? wow, słałam śnieg do wszystkich, szkoda że do Ciebie nie dotarł a u mnie braki już, współczuję tego dramatu powodziowego.
Emilab ja też się nie zaharowywuje przed świętami jak wcześniej to miało miejsce...trzymam kciuki za przedstawienie, szkoda że nie będziesz mogła oglądnąć chyba że mężuś nagra na kamerkę ;-)
CzarodziejkaM ja nigdy nie prasuję firanek, prosto z pralki wyciągam i wieszam wilgotne, fajnie że 3 kg mnie i luzik w spodniach jest :-)
Roxannka cieszę się że wizyty u dr zaliczone i udane :-) Zdrówka dla Was bardzo dużo, żeby jednak te święta nie były zasmarkane, i miłego dnia w pracy na Wigilii :-)
Wioli to Ty obrotna dziewczyna jesteś, tyle rzeczy zrobić w ciągu dnia :-) Współczuję bolesnej @
E-lona życzę by ten ostatni dzień w pracy na starym roku minął miło i spokojnie :-)
Sarisa spokojnego pakowania się i bezpiecznej podróży, mam nadzieję że od rodziców coś do Nas napiszesz :-)
Doris widzę że śnieg u Was zawitał na całego :-)
Dobranocka współczuję tego liszaja, spróbuj to potraktować Pimafocortem, jak masz w domu.