reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Taka natura, każda kobieta pewnie ma to inaczej, ja przed druga ciąża ważyłam 46kg a brzuszek lekki miałam widoczny zanim zaszlam, teraz mam 64kg a też startowałam z brzucholem, więc pewnie temu u mnie tego tak od razu nie widać, bo tylko w pierwszej ciąży byłam płaska 😉
Tak to prawda. U każdej inaczej. Ja ostatnio oglądałam zdjęcia dziewczyn w poszczególnych tygodniach i u każdej zupełnie inny.
 
Dzień dobry :) Od czasu do czasu odczuwam takie... stuknięcie w podbrzuszu. Podobnie mi bulgotało z Zośką, ale to jakoś tuż po prenatalnych chyba. Pamiętam, że wszystkich to dziwiło :D Nie wiem czy to już te delikatne ruchy czy nie, ale ogólnie jestem bardzo wyczulona na sygnały wysyłane przez moje ciało. Te stukięcia się zdarzają sporadycznie, kilka razy na dobę, ale sprawiają, że wszystko jest jakby... bardziej namacalne :) Wiem, że to brzmi niewiarygodnie, dlatego jestem ciekawa czy któraś z Was też tak wcześnie cokolwiek odczuwała?

Kilka dni po owu przy ciążach też od razu czułam, że w środku coś się dzieje. Za każdym razem w połowie cyklu już mówiłam M, żem w ciąży, haha :D
 
Widzę, ze masz kartkę z PBKM? Co myślisz na ten temat?
No mam🙂 przy poprzednich porodach nie pobieraliśmy, teraz nie wiem, bo jeszcze się nie zastanawialiśmy nad tym, ale jak w zeszłym roku byliśmy na dniach otwartych ze szwagierką to trochę o tym mówili, na 30 par tylko jedna się zgłosiła, że to zrobią, chyba się o tym dużo nie mówi, skoro nie było chętnych, a z tego co pamiętam to krew może być przekazana nie tylko temu dziecku a chyba jeszcze rodzicowi lub rodzeństwu
 
No mam🙂 przy poprzednich porodach nie pobieraliśmy, teraz nie wiem, bo jeszcze się nie zastanawialiśmy nad tym, ale jak w zeszłym roku byliśmy na dniach otwartych ze szwagierką to trochę o tym mówili, na 30 par tylko jedna się zgłosiła, że to zrobią, chyba się o tym dużo nie mówi, skoro nie było chętnych, a z tego co pamiętam to krew może być przekazana nie tylko temu dziecku a chyba jeszcze rodzicowi lub rodzeństwu
No właśnie ja byłam och i ach na to... ale poźniej docztałam ze raczej dla tego samego dziecka to nie bardzo - no bo jak chore to w próbkach też jest 'chore', jezeli mlodsze jest zdrowe to to moze pomoc tym choremu starszemu.. ale to moje pierwsze dziecko no i podobno wszyscy od razu mysla o bialaczce, jak o tym mowia, a bialaczki tym sie nie leczy noooo i metlik w glowie :)
 
Tak to prawda. U każdej inaczej. Ja ostatnio oglądałam zdjęcia dziewczyn w poszczególnych tygodniach i u każdej zupełnie inny.
Moja kuzynka 2 ciąże tyła bardzo, a dzieci miała po 3kg, a żona kuzyna miała dzieci jedno 3900 a drugie 4200 a brzuszek miała taki malutki do porodu jak ja w 5 mc😱 ani dupka jej nie urosła. Mój mąż zawsze mówi, nie ważne jak przytyjesz nosisz w sobie nowe życie i musi mu być tam w środku wygodnie🙂 ale przyznam, że nie chciałabym brzucha jak kuzynka męża w każdej ciąży ma tak brzuch jakby dzieci jej się układały poziomo, tak mega do przodu ma brzuch
 
reklama
W ogóle, to mnie taka myśl naszła. Większość z nas ma różnicę ok. tygodniową w terminach z OM i z USG. Który tydzień ciąży sobie wtedy liczycie?

Z USG. Liczy się faktyczny wiek ciąży a nie z om. Mogłaś mieć owu w 40 dniu cyklu.

No właśnie ja byłam och i ach na to... ale poźniej docztałam ze raczej dla tego samego dziecka to nie bardzo - no bo jak chore to w próbkach też jest 'chore', jezeli mlodsze jest zdrowe to to moze pomoc tym choremu starszemu.. ale to moje pierwsze dziecko no i podobno wszyscy od razu mysla o bialaczce, jak o tym mowia, a bialaczki tym sie nie leczy noooo i metlik w glowie :)

Właśnie z tego powodu my nie pobieraliśmy. Niby wszystko pięknie reklamują ale skoro dziecko jest chore to nie podadzą mu jego komórek macierzystych. Dla mnie to jest takie granie na emocjach
 
Do góry